Ogólnie o C-klasie - archiwum - Usuwanie glebokich rys na lakierze
TM - 7 Październik 2009, 23:07
Ktoś Cię nie lubi.Łapy bym takiemu połamał kluczem do kół.
gucionexia - 7 Październik 2009, 23:08
Ludzie tak maja, mój znajomy kiedys kupił piekne w124 na drugi dzień miał wydrapane na masce s.u.k. 666. Takim ludziom powinno sie kołki w dupe wbijać az mordą by im wyszło.
Jajcek - 7 Październik 2009, 23:22
no ja myslalem do tej pory ze nie mam wrogow...jeszcze...samochod stoi na tym samym miejscu od stycznia nikomu nie zawadza nikomu miejsca nie zajmuje...moze ktos zauwazyl ze rdza z drzwi zniknela i postanowil cos z tym zrobic bo auto naprawde prezentuje sie swietnie , ale wlasnie przedchwila zaparkowalem i samochod sasiada stojacy za moim ma tez swieze rysy wyglada to tak jak by ktos zaczal na moim a skonczyl na jego, tyle ze moj jest wisniowy a jego srebrny wiec nie trudno zgadnac po ktorym widac bardziej...
[ Dodano: 8 Październik 2009, 20:35 ]
Witam kolegow ponownie chcialem sie tylko pochwalic ze z odrobina cierpliwosci i talentu udalo mi sie naprawic- no moze zamaskowac- to co ktos zepsul i musze powiedziec ze wyszlo mi to calkiem niezle bo nawet zona miala problem z odnalezieniem rys niestety w dwoch miejscach rysa byla na tyle gleboka ze widac ja w dalszym ciagu...ale jest o niebo lepiej bez dwoch zdan
mam nadzieje ze jutro rano nie znajde znowu jakiejs niespodzianki...
w kazdym razie chcialem jeszcze raz podziekowac wam koledzy za wsparcie zrozumienie i pomoc dzieki ktorej znowu jestem zadowolny
dzieki i pozdrawiam
|
|
|