To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

LPG - Problemy z obrotami

g4jo5 - 18 Sierpień 2010, 11:14
Temat postu: Problemy z obrotami
Witam wszystkich

Po wnikliwej lekturze podobnych tematów na tym forum postanowiłem zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych użytkowników. Niedawno kupiłem C180 1.8 '95 z LPG (na pewno jest to zwykła instalacja /niestety nie sekwencja/, ale nie pamiętam dokładnie jakiej marki).

Samochód mimo swojego wieku wygląda i prowadzi się wspaniale, jednak ma kilka usterek, z których największym niedociągnięciem będzie kwestia obrotów na biegu jałowym oraz spadanie obrotów w trakcie jazdy po wyrzuceniu na "luz".

Problem wygląda następująco:

Po odpaleniu, mój :mb: zachowuje się w miarę poprawnie, czasami jednak obroty są za niskie, na oko ok. 600-700, wtedy go telepie i trzeba go przygazować co by się obudził. Poza tym nawet przy ok 900 obr. odczuwalne są regularne "wzdrygnięcia" - samochodem lekko trzęsie, a to chyba nie powinno mieć miejsca(?).

Większy problem, i jak przypuszczam powiązany z tym, co napisałem powyżej, występuje w trakcie jazdy. Otóż po wyrzuceniu na luz, w trakcie jazdy (np. podjeżdżanie do świateł) Misiek szybko i gwałtownie traci obroty - spadają niemalże do 0 po czym (i tu są 2 zachowania):
1) wracają do książkowych ~900
2) wracają do ok 1,5 tys

Warto wspomnieć, że dzieje się tak jedynie przy prędkościach miejskich rzędu 50-70 km/h . Przy wyższych 80 km/h i więcej samochód po prostu gaśnie (choć 1 na 10 razy uda mu się utrzymać obroty).

I teraz moje pytanie - jak sobie z tym poradzić? Podjechać po prostu do gazownika na regulację/wymianę filtrów? Czy może to być objaw czegoś poważniejszego?

pawelwy - 19 Sierpień 2010, 11:06

przerabiałem to kilka razy w innych samochodach i myślę, że tu będzie to samo. nie wiem jak stoi u ciebie sprawa z zapłonem i regulacją mieszanki. one też będą dawały takie efekty jak telepanie i gaśnięcie po puszczeniu gazu. jeżeli masz zamontowaną instalację z regulacją dawki gazu silnikiem krokowym (na rurze do miksera będzie zamontowana cewka z zaworem z kilkoma kablami) to warto by było podjechać do jakiegoś gazownika żeby podpiął instalację do kompa i sprawdził dawkę gazu na biegu jałowym. jeżeli masz śrubę zamiast tego silnika krokowego to możesz spróbować ją trochę odkręcić i zobaczyć co będzie. poza tym na reduktorze jest niewielka śruba z radełkowanym bokiem i sprężyną pod łbem do ustawiania wolnych obrotów. na tej śrubie też można spróbować podnieść obroty (teoretycznie na niej powinny być ustawione maksymalne obroty czyli każde pokręcenie powinno trochę zdławić motor). telepanie na wolnych obrotach to może być wypadający zapłon. warto zatem wymienić świece, posprawdzać przewody wysokiego napięcia. nie sugeruj się, że na benzynie pracuje dobrze, bo gaz potrzebuje lepszej iskry. gaśnięcie w czasie jazdy to może być przyczyna złej regulacji, zapłonu raczej nie ale za to uwaga: podmuchów powietrza. jest to dziwne ale tak czasem bywa. nie wiem skąd chwyta powietrze filtr powietrza, ale warto zatkać, albo mocno przesłonić wlot powietrza skierowany w kierunku jazdy. chodzi o to by silnik sam musiał zassać powietrze, a nie było wciskane jak się jedzie. jest jeszcze drugie miejsce gdzie pęd powietrza może gasić silnik. w reduktorze na którymś boku (zazwyczaj bardziej płaskim) jest otwór przez który widać gumę ew. blachę która ugina się pod naciskiem (nie sprawdzać niczym ostrym, bo przebicie tej membrany to całkiem niemały wydatek, a jak masz starą instalację to może nawet nie być części do naprawy). ten otwór też można zasłonić tylko nie całkowicie. membrana wewnątrz pracuje i jak zaślepi się całkiem to w komorze gdzie ma być ciśnienie atmosferyczne robi się większe i też nie jedzie. najlepiej jak się da zasłonić, ale nie zaślepić. warto jeszcze sprawdzić filtr powietrza, bo może go nie dławi niedobór gazu, a naddatek. przy zatkanym filtrze powietrza silnik zaczyna ciągnąć więcej gazu bo robi się wyższe podciśnienie w kolektorze ssącym, a instalacja powyżej pewnego podciśnienia nie potrafi ograniczyć dawki.
z takimi przypadkami się spotkałem i tak je rozwiązywałem. jak nie zadziała to pisz. będę kombinował co jeszcze może być nie tak.

powodzenia

g4jo5 - 19 Sierpień 2010, 14:29

Dzięki za odpowiedź.

Jeśli chodzi o kable i świece to są nowe. Wymieniłem je jako pierwsze zaraz po zakupie, ale niestety problem nie ustał.

Spróbuje stłumić trochę dopływ powietrza, jednak chyba nie obędzie się bez regulacji u gazownika tak jak napisałeś. Pytanie tylko czy zatkanie dolotu powietrza do filtra nie spowoduje gaśnięcia silnika na begu jałowym?

Na razie radzę sobie podjeżdżając na biegu i wyrzucając luz najpóźniej jak się da :P - wtedy obroty też spadają ale :mb: nie gaśnie przynajmniej.

pawelwy - 19 Sierpień 2010, 23:51

sprawa ma się tak, że jeszcze w swoim nie miałem okazji rozgrzebać dolotu powietrza i nie wiem skąd jest czerpane powietrze, ale z doświadczenia wiem, że są dwa doloty do filtra: jeden nagrzanego powietrza spod maski a drugi gdzieś ze zderzaka, albo obok chłodnicy. w czasie montażu instalacji zaślepiałem ten drugi by wyeliminować właśnie podmuchy powietrza i zmiany składu mieszanki.
co do zatkania to jak filtr ma jedno wejście to nie zatykaj tylko przydław przepływ. jak zatkasz na szczelnie to faktycznie może nawet nie odpalić. jak ma dwa to wyczaj jakoś, który ciągnie zimne powietrze z zewnątrz i ten możesz zatkać na szczelnie i na pewno nic się nie stanie.
jutro jak znajdę chwilkę to pooglądam jak to jest zrobione i napiszę co myślę. fajnie by było jak byś zwrócił uwagę na rurę łączącą filtr powietrza z kolektorem (być może, że jak masz klapę antywybuchową zamontowaną w złym miejscu-na odcinku idącym wzdłuż samochodu to będą podobne objawy przy hamowaniu. silnik będzie się zachowywał jak by chcial pracować a nie mógł i też będzie gasł. jednak z opisu sytuacji wnioskuję, że to raczej powietrze).

g4jo5 - 20 Sierpień 2010, 12:13

Wczoraj przysiadłem się do mojego :mb: i sprawa wygląda tak:

- filtr powietrza do wymiany - nie był chyba od nowości wymieniany, bo cały jest szary, ino mu gumowa obwódka się ostała w fabrycznym kolorze. Dziś jadę kupić nowy.

- przytkałem trochę wlot powietrza do filtra (po lewej stronie na dole) - przestało go telepać

- Mam jakąś "rzeźbę" na rurze powietrza tzn. porównywałem, opierając się na zdjęciach innych silników roczników 94-95 i nic podobnego nie znalazłem. Otóż na dolocie powietrza mam wyciętą dziurę i wstawioną w nią klapkę na sprężynce(która ją dociska); pod klapką jest jeszcze jedna tyle, że gumowa. Nie wiem za bardzo co to jest, ale jak lekko ją podważyłem, to samochód przestał gubić obroty przy wyrzucaniu na luz. Teraz przy podjeżdżaniu obroty spadają tak jak powinny :!: . Zatrzymują się w granicach 900 obr/min; no czasem spadną poniżej(na oko 700) ale samochód nie gaśnie. Domniemam jednak, że ten otwór z klapką powstał wskutek zamontowania gazu, ale nijak nie rozumiem jak to by miało działać :?:

Camel- - 20 Sierpień 2010, 23:04

g4jo5 napisał/a:
Domniemam jednak, że ten otwór z klapką powstał wskutek zamontowania gazu, ale nijak nie rozumiem jak to by miało działać

Tak się robi w instalacjach starszej generacji, gdzie mieszanka jest mieszana przed kolektorem ssącym (mikser). Czasami się zdarza, że w określonych warunkach się ona zapali i wówczas słychać strzał. Aby nie rozerwalo obudowy filtra powietrza czy czego innego, przyjęło się montować klapę w dolocie - która w skutek wysokiego ciśnienia otworzy się.
Imho taka instalacja bez porządnego przeglądu i regulacji jest do wywalenia - i klapa zresztą też.

g4jo5 - 22 Sierpień 2010, 21:57

Dzięki za przydatne informacje. W temacie LPG jestem zupełnie zielony bo to mój pierwszy samochód tak zasilany.

W tym tygodniu umawiam się na przegląd, regulację i co tam jeszcze będzie trzeba :) Zobaczymy co to da.

[ Dodano: 18 Październik 2010, 21:26 ]
Byłem juz jakiś czas temu u gazownika. Wyregulował, wymienil filterek i wszystko OK. Nie gaśnie przy podjeżdżaniu i mniej pali. Nie telepie już tak bardzo. W między czasie sam wyczyścilem przepustnicę, nasmarowałem linkę gazu (na dniach będę ją wymieniać, bo ma pęknięty pancerz tuż przy regulacji) i zrobiłem kilka innych drobnych napraw jak chociażby wyjęcie zegarów i wyczyszczenie bolców wskazówek, na których zebrany przez te 15 lat brud miał grubość ok 2mm i lepkość plasteliny...

W między czasie jednak pojawiło się kilka nowych pytań - szukałem wpierw odpowiedzi, ale albo nie wszystko co mnie interesowało znalazłem, albo nie znalazłem nic. Mianowicie:

1) Właśnie jestem po weekendowym wypadzie do Zakopanego. Samochód na trasie spisywał się ogólnie dobrze, choć zastanowiło mnie jego przyspieszenie, które na tle innych samochodów wypadało dość blado - zdarzyło się, że musiałem nieźle go przytrzymać na obrotach żeby mi seicento nie odeszło... tak chyba jednak być nie powinno, toć silnik 1.8 powinien być cosik bardziej żwawy, prawda?

2) Kolejna sprawa, to jazda w terenie górskim. Okazało się, że samochód bardzo źle radzi sobie z mocniejszymi, niż warszawskie wiadukty, wzniesieniami. Co górka, to redukcja o 1 lub 2 biegi i pedał w podłodze, a obroty (i prędkość) coraz niższa - stresująca sprawa. Co ciekawe zauważyłem (już w drodze powrotnej), że jadąc za TIRem, samochód zbierał się pod górę o wiele lepiej, żeby nie powiedzieć tak jak powinien. Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale czy należy to łączyć z mocniejszymi podmuchami w dolot do filtra powietrza, przez co zbyt duża ilość powietrza w mieszance dławi silnik?

3) Kolejna, i ostatnia zarazem kwestia, trochę dla mnie krępująca :mrgreen:
Jako zupełnie nie obeznany z tematem LPG w samochodach dałem się naciąć sprzedawcy i kupiłem samochód jak się okazało, z niesprawnym układem paliwowym (Pb). Samochód w związku z tym jeździ tylko i wyłącznie na gazie. Mimo moich starań, prób i dociekań niestety nie mogłem znaleźć lokalizacji pompy i filtra paliwa. Na forum wyczytałem, że w naszych :mb: są dwie pompy - jedna w baku/przy baku, druga przy silniku. Doczytałem się również, że brak zasilania benzyną może być spowodowany uszkodzeniem jednego (z dwóch) z zaworów (?) przy listwie wtryskowej. Zanim jednak się do tego zabiorę mam prośbę - czy ktoś w łopatologiczny sposób (może być rycina w Paint'e) może mi naświetlić drogę paliwa z baku do silnika? Będę wdzięczny, bo już zaczynam knuć teorię, że druciarz gazownik wyjął pompę żeby mu nie przeszkadzała w montowaniu gazu :twisted: Zima się zbliża, a nie chcę zarżnąć silnika jazdą wyłącznie na LPG podczas mrozów.

didekkonik - 28 Maj 2011, 20:31
Temat postu: Falujące obroty
Witam . Mam problem z obrotami . Gdy biore na luz to albo mi gaśnie albo obroty faluja od 5 do 15 i tak cały czas wie ktos moze w czym problem ? Mechanik powiedzial ze to przewody wtryskowe . Na benzynie pracuje elegancko Prosze o odpowiedz i prosiłbym rowniez o względną cene wymienienia tych przewodow . pozdrawiam
Adaśko - 28 Maj 2011, 21:03
Temat postu: Re: Falujące obroty
didekkonik napisał/a:
Witam . Mam problem z obrotami . Gdy biore na luz to albo mi gaśnie albo obroty faluja od 5 do 15 i tak cały czas wie ktos moze w czym problem ? Mechanik powiedzial ze to przewody wtryskowe . Na benzynie pracuje elegancko Prosze o odpowiedz i prosiłbym rowniez o względną cene wymienienia tych przewodow . pozdrawiam
inwazja czy co? Witam i po pięciu minutach pytanie bez szukania, a czytanie boooooli :P
polofix - 29 Maj 2011, 09:09
Temat postu: Re: Falujące obroty
ciekawe jaki to samochód. nawet rocznika nie wiemy,ani jaka instalacja.
didekkonik - 29 Maj 2011, 10:04
Temat postu: obroty
no jak to ciekawe jaki przeciez to forum mercedesa w202 i lpg czyli z gazem a rocznik 95
polofix - 29 Maj 2011, 10:12
Temat postu: Re: obroty
jaki to samochód to wiemy. ale nie wiemy jaki to dokładnie samochód. teraz już tak bo znamy rocznik.
Camel- - 29 Maj 2011, 20:48

didekkonik, chyba nie przyłożyłeś się do czytania regulaminu. A szklana kula w weekend nie działa.
Łukasz - 29 Maj 2011, 20:50

Biszkopta? :mrgreen:
KubaV - 20 Grudzień 2012, 22:52

Dopiszę sie.
Otóż mam W202 C180 97 rocznik silnik M111.921 + instalacja LPG Stag 4 Eco, reduktor zavoli zetec n i wtryski hana czerwone.

Odkąd zatankowałem gaz na statoilu samochód dziwnie się zachowuje. Otóż po nagrzaniu (na gaz przełącza się przy 20') obroty spadaja do 5-6 tys i tak trzyma i nie trzęsie budą, nie wali siarą z wydechu i temperature trzyma w porządku. Świece nowe, kable nowe oryginalne.
Po zgaszeniu, wyłączeniu LPG i odpaleniu na benzynie problem wraca ale po przejażdżce przechodzi i wszystko jest ok. Po włączeniu LPG spowrotem problem znów sie pojawia i tylko na ciepłym silniku.
Dodam że jak obroty trzyma na 5 tys. to przyśpiesza i jeździ też normalnie i na LPG i na Benzynie.
Dodam że po odpaleniu otworzyłem szybko maskę i widać że sam silniczek na przepustnicy domyka klapke i przez to obroty są 5 tys. Teraz po kilku próbach odpalania trzymał juz dobrze i na gazie i na benzynie i póki co jest ok ale problemu nie rozwiązałem tak naprawde bo samo znikneło i pewnie sie pojawi.
Ma ktoś pomysł co to est? może złej jakości gaz? Dodam że właśnie mi się skończył i zatankuje gdzie indziej.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group