To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - Świece żarowe

góral - 5 Luty 2012, 11:48

Tak będą pasować. Tylko po co z allegro za 35zł skoro w sklepie są za 30zł takie same. Wiem bo miesiąc temu sam kupowałem i dałem 30zł za sztukę.
PAWELM - 15 Listopad 2012, 17:39

Witajcie,

podlaczajac sie od tematu wymiany swiec. Oddalem dzisiaj celinke (97, 2.5TD) do mechanika w celu wymiany swiec, bo jakis czas temu jedna mi padla. Przed chwila mi zadzwonil, ze po 6 godzinach walki poddal sie bo zaden sposob nie przyniosl zadanego efektu. Powiedzial, ze sa tak cholernie zapieczone, ze boi sie to robic na sile, bo wiadomo, jakie moga byc konsekwencje. Powiedzcie mi, jakie moga byc nastepstwa jazdy teraz w zimie ze spalona jedna swieca? Dopiero w styczniu bede mial mozliwosc odstawienia autka do "rodzinnego warszatu", gdzie wuj bedzie mial pobawic sie dluzej z tymi siwecami.
Czy poprzez wibracje na zimnym silniku bardzo moga poduszki ucierpiec? Jakies inne podzespoly?
Pomocyyy, bo celina cierpi!!! :-)

roberto.ie - 15 Listopad 2012, 21:24

PAWELM napisał/a:
Powiedzcie mi, jakie moga byc nastepstwa jazdy teraz w zimie ze spalona jedna swieca?


Na nrzepalonej jednej świecy nawet nie odczujesz różnicy. Szkoda głowicy, na siłę nie ma co kombinować. Do stycznia :mb: na pewno do rade. Dawno temu miałem W124 2,0D grzały mi tylko dwie, a zima była sroga. 1,5 miliona na szafie i śmiało dawał radę. :)

gibaj - 15 Listopad 2012, 21:53

nic się nie stanie jeśli jedna :wink: a ja własnie dzisiaj też akurat zauważyłem że tez pewnie z jedna się spaliła `bo silnik rano kulał 8) ale sobota wolna więc trzeba rękawy do góry i posprawdzać :wink:
pryskał różnymi cudami i nic? a na ciepłym silniku to robił chociaż?

Pioterek - 15 Listopad 2012, 22:00

Cytat:
pryskał różnymi cudami i nic? a na ciepłym silniku to robił chociaż?

Żadne cuda nie pomogą, jak się nagar dostanie pomiędzy świece a głowicę np przez błąd montażowy poprzednika, który wymieniał świece.
U mnie się 2 sztuki urwały, ale do tematu podszedłem kompleksowo, bo 3 nie grzały. Temat świeżo przerabiałem, auto już śmiga :)

gibaj - 15 Listopad 2012, 22:06

a no właśnie :wink: a jak robiłeś? :P byś się pochwalił :D :roll:
Pioterek - 15 Listopad 2012, 22:59

W sumie nie ma się czym pochwalić :wink: Urwałem pierwszą i piątą świecę. Do pierwszej po zdjęciu kolektora, przewodów paliwa, wysokiego ciśnienia i podgrzewacza paliwa dostęp dobry. Do piątej już gorzej, ale po zdjęciu podstawy filtra oleju się poprawiło. Wszystko rozebrane, trzeba wiercić. No i tutaj miałem korek. Myślałem żeby się tym zająć samemu, jednak bałem się ryzyka uszkodzenia gwintu w głowicy przez niecentryczne rozwiercenie świecy, a zestaw do wykręcania świec za 2000 zł nie był od ręki do dostania, no i cenowo też nie bardzo :wink: Podzwoniłem trochę i zawiozłem auto do zakładu specjalizującego się w regeneracjach głowic itp. gdzie za 200 zł chłopaki mi to zrobili bezbłędnie: gwinty całe i jak nowe, do tego poprawili wszystkie pozostałe, wyczyścili wszystkie otwory od świeć z nagaru przy okazji i po sprawie. Poskładałem sobie sam, przy okazji auto trochę stało, bo do ASO mam daleko, a uszczelka pod podstawę filtra oleju tylko w ASO :)
No a teraz będę wujek dobra rada :wink: :
1. Jak wykręcić urwaną świecę domowym sposobem: bardzo ładnie opisane w tym filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=4OWjkguZ_-Q
Nie zdecydowałem się jednak na to, bo nie miałem porządnego gwintownika M12x1,25 no i bałem się że coś mi pójdzie nie tak i wtedy i tak auto będę musiał zawieść do chłopaków, albo co gorsza ściągać głowicę.
2. Polecam świece wkręcać na smar ceramiczny nr :mb: 0019894251, lub też Febi nr 26712 lub L&M 3418. Ja użyłem FE26712. Nie polecam smarów z dodatkiem miedzi.
3. Na opakowaniu świeć podany jest moment 22Nm, no i IMO to za mało. Moim zdaniem nie miałbym problemów z urwanymi świecami, gdybym poprzednio jak wymieniałem świeczki dokręcił je mocniej i patrz punkt 4.
4. Bardzo ważne jest aby wyczyścić otwór w głowicy tam głęboko za gwintem, na końcu otworu, gdzie świeca żarowa swoją powierzchnią styku z głowicą uszczelnia, aby nagar się nie dostał pomiędzy świecę a głowicę. Ja chyba popełniłem ten błąd poprzednio, do tego za lekko dokręciłem i stąd problemy.
5. Świece potrzebne to: BERU GN948 0100226235 lub NGK D-POWER nr 16.


A muszę przyznać, że wszystkie świece poprzednio odkręciły mi się bez problemów z wyjątkiem trzeciej, która to tym razem poszła o dziwo :roll: sposobem trochę do przodu, trochę do tyłu. A pierwsza i piąta też miały chęć się ruszyć, ale niestety materiał świeczek nie wytrwał i się urwały, a były to BERU, NGK wyszła.

No i chyba tyle :)

tomi382 - 16 Listopad 2012, 06:33

polecam każdy środek przeciw zatarciowy. Użyłem na początku towotu lecz musiałem po pół roku wymienić hinskie swiece na normalne i wtedy kupiłe ISKRĘ bo innych a ja potrzebowałem ich na ´´ wczoraj´´
PAWELM - 16 Listopad 2012, 11:23

@roberto.ie : Tak sie zlozylo, ze od pol roku mieszkam w Niemczech i nie mam jeszcze dobrego rozeznania z warsztatami. Tego mechanika polecil mi znajomy, ktoremu moge zaufac. Dzisiaj odebralem auto i koles na prawde w przekonywujacy sposob tlumaczy jak probowal wykrecic te swiece. Twierdzi, ze problem nie tkwi w samym gwincie, bo probowal roznych srodkow, tylko w tej czesci swiecy, ktora jest wewnatrz glowicy. Sadzi, ze to wlasnie tam nazbieral sie syf i zapiekl swiece. nie wiem, nie znam sie. Powiedzial, ze moznaby odkrecic pokrywe glowicy razem ze swiecami, naszprycowac te zakamarki Cola, albo innym badziewiem i wowczas odkrecic. Niestety dodal, ze nie chce mu sie w to bawic :-)
Jak sadzicie, czy to moze byc kosztowna robota? Duzo z tym zabawy?
Mimo wszystko kupie jakis srodek penetrujacy typu:
http://allegro.pl/odrdzew...2772557590.html
lub
http://allegro.pl/prepara...2732683006.html

Co polecacie jeszcze w tym temacie?
Z gory dziekuje za kontynuacje tematu :-)

Pozdrawiam!

roberto.ie - 16 Listopad 2012, 15:08

Koszt demontażu głowicy nie będzie raczej mały, więc lepiej poszukać innego rozwiązania.
Jeśli chodzi o penetratory, to proponuję Ci coś takiego. Dobry i skuteczny preparat.
http://allegro.pl/liqui-m...2777297057.html

Kamilus08 - 16 Listopad 2012, 15:53

mialem uszkodzona jedna swiece , ciezko palil nie zapala sie kontrolka, po czym tradycyjne po odpaleniu zalaczala sie kontrolka swiec, ok, wymienilem swiece, teraz odpala mi ladne ale... nadal nie zapala mi sie kontrolka przy odpaleniu i jak odpale to zapala sie jak poprzednie, co moze byc ? trzeba zrestowac to? odlaczyc i wlaczyc aku czy jak? odpala teraz dobrze.
PAWELM - 16 Listopad 2012, 16:24

@roberto.ie : a tym zamrazaczen to potraktowac bezposrednio przed odkrecaniem swiec, czy robic to kilka razy powiedzmy w przeciagu 2 tygodni?

[ Dodano: 16 Listopad 2012, 16:33 ]
Kamilus08, hej. odnosnie kontrolki. pisali o tym na forum, ze trzeba na komputerze skasowac ten blad.

Pioterek - 16 Listopad 2012, 16:34

PAWELM, chyba nie przeczytałeś mojego postu trochę wyżej zbyt uważnie. Możesz psikać codziennie po pięć razy dziennie a i tak nic to nie da.

PAWELM napisał/a:
Twierdzi, ze problem nie tkwi w samym gwincie, bo probowal roznych srodkow, tylko w tej czesci swiecy, ktora jest wewnatrz glowicy. Sadzi, ze to wlasnie tam nazbieral sie syf i zapiekl swiece.

Gość wie co mówi, będziesz miał taki scenariusz jak ja miałem. Przeczytaj co pisałem i będziesz wiedział co i jak robić.
Świece i tak się pewnie urwą, więc można jeszcze spróbować kluczem pneumatycznym do nich podejść: stukanie klucza czasem pomaga i świeca pójdzie, u mnie na jedną zapieczoną pomogło.

Kamilus08 - 16 Listopad 2012, 16:35

PAWELM napisał/a:
@roberto.ie : a tym zamrazaczen to potraktowac bezposrednio przed odkrecaniem swiec, czy robic to kilka razy powiedzmy w przeciagu 2 tygodni?

[ Dodano: 16 Listopad 2012, 16:33 ]
Kamilus08, hej. odnosnie kontrolki. pisali o tym na forum, ze trzeba na komputerze skasowac ten blad.
w kompie przy tym silniku 2.0D 75km ?????

[ Dodano: 16 Listopad 2012, 16:39 ]
to za kazdym razem jak mi padnie trzeba kasowac blad przez kompa ? to by bylo bezsensu i placic za kazdym razem komus za skasowanie bledu po swiecy

trocin - 23 Grudzień 2012, 19:32

Witam :)
W mojej Celince jak w podpisie chyba padł moduł świec, bo kontrolka sie nie zapala przy przekreceniu kluczyka a zapala sie po pewnym czasie w czasie jazdy.... swiece wszystkie zmienilem w tym roku (NGK). Wczoraj w nocy bylo -14, w garazu niewiele cieplej bo akurat stoi w nieocieplonym i nieogrzewanym i rano odpaliła za 6 razem, łapała wczesniej ale gasla... jak odpalila troche telepalo silnikiem, jak dalem gazu na 2 tys. obr bylo ok, po ok. 2 minutach silnik chodzil ok.
Czy jak wyjme ten moduł (jest pod zbiorniczkem spryskiwaczy?) i zawiozę go do kumatego elektronika samochodowego to da rade go ogarnąć :?: czy kupić drugi :?:
Pzdr



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group