andrzejbz - 25 Wrzesień 2010, 15:18 Temat postu: Wyskakuje trzeci bieg Witam wszystkich i proszę o pomoc. Przeszukałem już wszystkie tematy i dalej nie mam odpowiedzi. Mam problem z wyskakującym trzecim biegiem w moim C230K 1995 rok 200 tys. km, a mianowicie wszystkie biegi ładnie wchodzą, lewarek pracuje prawidłowo i jak przełączam na trzeci bieg to przy przyśpieszaniu jest OK ale jak tylko ściągnę na chwilę nogę z gazu to wyskakuje trzeci bieg (dźwignia staje tak w połowę drogi między luzem a położeniem 3-ciego biegu), jak przytrzymam lewarek to jest ok ale czuć doś wyraźnie że dźwignia chcę się cofnąć. Dodam że dzisiaj sprawdzałem te wodziki idące do skrzyni i nawet podciągnąłem ten od trójki aby niby głębiej wbijał ten bieg ale nic to nie pomogło a nawet zaszkodziło bo teraz lewarek nie za bardzo chodzi. Poduszki od skrzyni i od silnika też sprawdziłem i jest OK. Skrzynia nie zgrzyta, a z wcześniej przeczytanych wątków wnioskuję że trójka się kończy i będzie potrzebny generalny remont skrzyni. Ile to kosztuje i może ktoś poradzi gdzie w ok. Stalowej Woli to zrobić. Z góry dziękuję za pomoc. pawelwy - 25 Wrzesień 2010, 18:08 nie będzie potrzebny generalny remont. nie wiem jakie są tam synchronizatory (czy są samoblokujące), ale wystarczy wymiana synchronizatora 3 biegu, lub w mechanizmie wodzików wewnątrz skrzyni wypadła taka kulka lub wałeczek blokujący bieg. obstawiam raczej na synchronizator. to czy trzeba zrobić kapitalny będzie wiadomo dopiero po rozkręceniu skrzyni i ocenie jak bardzo zużyte są łożyska, inne synchronizatory, koła zębate i wałki. cięgna miedzy skrzynią, a lewarkiem lepiej popraw tak jak były. od nich nic nie zależy. [ Dodano: 25 Wrzesień 2010, 18:09 ] ceny synchronizatorów to okolice 200 zł. reszta zależy od mechanika. andrzejbz - 25 Wrzesień 2010, 20:05 ale nie jest tak że gdyby to był synchronizator to skrzynia by zgrzytała przy przełączaniu z 4 na trójkę ? rafa0015 - 25 Wrzesień 2010, 23:18 Moim zdaniem to raczej nie synchronizator . Moze maluch to kiepskie porownanie chodzi o zasade dzialania /pare razy wyciagalem skrzynie w 126p/o ile pamietam waleczek jest miedzy wodzikami i zabezpiecza skrzynie aby nie wbic dwoch biegow jednoczesnie /raczej winny jest zatrzask w postaci sprezynki i koleczki /na kazdym walku bieg 1i 3 /bieg 2i 4/jest taki zatrzask . Tak mysle chociaz moge sie mylic ,sprawdz czy z pierwszym biegiem tak sie dzieje nie wrzucaj dwojki tylko ujmi gazu.Pozdrawiam pawelwy - 26 Wrzesień 2010, 23:28 rafa 0015 dokładnie o tym myślałem, ale tamto raczej nie trzymałoby wcale biegu. od razu by wyskakiwał (tak na zdrowy rozum, chociaż praktyka bywa różna). aczkolwiek jak by synchronizator był bez winy to by nie wyskakiwał wbity bieg. mniemam tak na podstawie fiata 125. też być może nie najlepszy przykład 
[ Dodano: 26 Wrzesień 2010, 23:32 ] a co do zgrzytania to, synchronizator jest trochę bardziej złożoną częścią, i nie tylko elementy od wyrównywania prędkości dwóch kół zębatych (odpowiedzialne za brak zgrzytu) mogą się zużyć. jest tam też coś w rodzaju wieńca zębatego, który trzyma bieg i przenosi napęd. rafa0015 - 27 Wrzesień 2010, 00:10 Synchronizator to jest bardzo delikatny element on nie przenosi napedu jest elementem czyms w rodzaju sprzegla ciernego{chyba z mosiadzu] ulatwia zazebienie ma zarys zebow taki jaki ma zebatka z ktora wspolpracoje . Pamietam jedno reka przesunac wodzik bylo bardzo ciezko te sprezynki z kolkami spelnialy swoje zadanie .masz przelozenie dzwignia biegow jest dluga . Krotko ja bym poszukal peknietej sprezynki na wodziku tj. moje zdanie . 
madzara31 - 27 Wrzesień 2010, 11:40 Było na tym forum wiele razy.Koło trzeciego biegu ma stępione zęby.1200złotych na nowe koło załatwia sprawę.Jak ludzie skrzynie w  traktują jak w hondach to tak jest.U nas trzeba dać troszkę więcej czasu synchronizatorom.
[ Dodano: 27 Wrzesień 2010, 11:43 ] Ci może mogą załatwić koło taniej http://www.bobrek-tir.com.pl/pl/kontakt topol - 27 Wrzesień 2010, 13:45
w końcu to limuzyna nie wyścigówka 
andrzejbz - 1 Październik 2010, 18:19 Dzięki za podpowiedzi, narazie to chyba sobie daruję do wiosny z robieniem czego kolwiek. Może ktoś wie gdzie znajdę dobrego mechanika od skrzyń na podkarpaciu w świętokrzyskim lub lubelszczyźnie ? jjankiello - 1 Październik 2010, 21:27
Człowieku - weź to jeszcze raz przeczytaj i sam powiedz czy rozumiesz... andrzejbz - 3 Październik 2010, 13:11 chyba rozumiem, bez rozebrania skrzyni nic się nie zrobi, sprawdziłem jeszcze raz wodziki i wszystko jest ok, jedynka przy puszczaniu gazu nie wyskakuje a napewno trzeci bieg wskakuje płyciej niż jedynka i piątka, wymieniłem także olej, było go ok. 300 ml mniej niż instrukcja pisze a dodatkowo zauważyłem dużo drobnych opiłków chyba mosiądzu więc wszystko raczej wskazuje na synchronizator lub ten zatrzask. O mechanice mam trochę pojęcia ale za skrzynie chyba sam się nie zabiorę chyba że faktycznie wystarczy ją wyciągnąć i zciągnąć obudowę i wszystko będzie na wierzchu to znaczy ten zatrzask (sprężynka i kulka) bo za wyciąganie wałków sam się nie zabiorę. pawelwy - 3 Październik 2010, 14:59 oleju mogło być mniej bo nie zawsze wszystko spłynie. to nie jest problem. jeżeli opiłki były w oleju to były mosiężne. jeżeli w korku to stalowe (w korku u mnie jest magnes, nie wiem jak u ciebie, ale też powinien być). polecam książkę "sprzęgła skrzynki biegów wały i półosie napędowe" wydawnictwa WKŁ, autorów: Werner Micknass, Rainer Popiol, Alex Sprenger. kosztowała mnie jakiś czas temu 62,90. niestety nie mam skanera, bo bym mógł powrzucać trochę takich publikacji. tam jest wszystko opisane jak działa. są rysunki, schematy i zdjęcia jak powinno wyglądać, jak wygląda uszkodzone itd. jak nie masz dwóch lewych rąk to powinieneś połapać się o co chodzi i dać radę. poza tym chyba w książce od mercedesa do pobrania z forum jest skrzynka biegów. co prawda do diesla, ale synchronizatory i układ ma taki sam. co najwyżej przełożeniami się różni. powodzenia. |
||||||||||
