radoslaw - 1 Grudzień 2010, 19:25 Temat postu: Nawiew nie działa Mam problem z nawiewem w swoim aucie. Działał bez zarzutu i nagle po ponownym uruchomieniu samochodu po prostu nie reaguje. Bezpieczniki sprawdziłem , są ok. Gdzie szukać przyczyny ? Z góry dziękuje za podpowiedzi Pozdrawiam Krzychs2 - 1 Grudzień 2010, 21:11
Nie reaguje w sensie chodzi cały czas bez względu na jaki bieg dasz czy w ogóle nie chodzi? radoslaw - 1 Grudzień 2010, 22:59 W ogóle nie chodzi, bez względu na położenie pokrętła Smush - 1 Grudzień 2010, 23:47 Najprościej Ci będzie sprawdzić najpierw czy dochodzi prąd do samego wentylatora znajduje sie on pod schowkiem odkręć klapę pod schowkiem a do niego dojdziesz odłącz wtyczkę, weź miernik włącz dmuchawe na pokrętle i sprawdz czy jest napięcie, jak nie będzie to znaczy ze masz gdzie indziej, np na pokrętle, jak będzie to znaczy, że wentylator padł. tomoaza - 2 Grudzień 2010, 16:50 Temat postu: C 2.2 cdi rok 1999. ten sam problem. Panowie mam taką samą sytuacje w moim. Dmuchawa na żadnym biegu nie działa zimno jak byk. od czego i gdzie zacząć w tym modelu. Javoreczek - 2 Grudzień 2010, 16:59 Przeczytałeś ten post nad Twoim? pedro_007 - 2 Grudzień 2010, 17:01 Przerabiałem problem w zeszłym roku. Przyczyną było zatarcie (zapieczenie, zardzewienie) łożysk wentylatora. Wentylator wymontowałem, potraktowałem wszystko WD40, który umożliwił rozruszanie całości. Następnie ponowne nasmarowanie łożysk, umożliwiło powrót wentylatora do życia. Od tej pory zero problemów. tomoaza - 2 Grudzień 2010, 17:28 Tak czytałem, lecz to inny model więc nie jestem pewien czy wętylator znajduje się w tym samym miejscu. Dziękuję za pomoc. Konrad_Zywiec - 2 Grudzień 2010, 20:30 Ja miałem dzisiaj ciekawa sytuację z nawiewem. Wsiadam do samochodu, odpalam, elegancko wszystko działa, przekrecam pokretlo nawiewu żeby ciut cieplej się zrobiło a tu nic. Zero reakcji. Zostawiłem go na parę minut żeby się nagrzal (zawsze tak robię bo nie cierpię jeździć w zamrozonym aucie) wracam a tu wentylator smiga aż miło. Konkluzja- może coś po prostu przymarzlo radoslaw - 2 Grudzień 2010, 20:46 Już rozwiązałem problem. po zdjęciu pokrywy od dołu obudowy wentylatora znalazłem tam ku mojemu zdziwieniu garść zlodowaciałego śniegu i trochę świeżego .Sam nie wiem jak się on tam znalazł. Filtr kabiny wymieniałem miesiąc temu.A tej pokrywy nigdy nie demontowałem, ale i tak nie mam pojęcia jak to możliwe że tam się śnieg znalazł- Może ktoś miał taki przypadek? Była oblodzona wsuwka przewodu przy wentylatorze teraz działa jak wcześniej. martwi mnie tylko ten śnieg Dzięki za pomoc. jjankiello - 2 Grudzień 2010, 21:58
Nawiało zwyczajnie do wlotów pod szybą... albo przy odśnieżaniu miotełką wpadło trochę... Konrad_Zywiec - 2 Grudzień 2010, 22:24 Czyli moja teoria okazała się sluszna:-) jutro też sobie zagladne pod ta pokrywę. Smush - 3 Grudzień 2010, 17:52 Warto sobie taki zabieg profilaktycznie zrobić, taki jaki zrobił pedro_007, Przesmarować łożyska, usunąć nalot na stykach i zabezpieczyć wd 40 choćby, a że tam się śnieg dostaje to nic dziwnego, mi dwa razy się zdarzyło że po umyciu auta, jak go odpaliłem i zacząłem jechać woda sie lała do nóg przedniego pasażera własnie z wentylatora ;p Więc albo to jakieś niedopatrzenie niemieckich inżynierów albo przypadłość starszych roczników które będą miały zasyfione tamte kanały. jjankiello - 3 Grudzień 2010, 17:53 Albo niedrożne odpływy podszybia... 
radoslaw - 3 Grudzień 2010, 18:20 Koniecznie muszę sprawdzić jeszcze te odpływy podszybia jeszcze. Myślę że zajrzeć tan na przyszłość trzeb przy wymianie filtra za każdym razem to niewiele więcej roboty się okazało a przy okazji można uniknąć takiego stresu w zimie. |
||||||||||
