Kosoo1 - 27 Grudzień 2010, 23:03 Temat postu: Uszkodzona uszczelka pod głowicą. LPG Witam! Mój problem wyglada tak: przejechałem 118tys. kilometrów na benzynie i założyłem instalacje gazową. Przejechałem 46tys. na gazie i mechanik stwierdził, że uszkodzona została uszczelka pod głowicą (olej w płynie chłodzącym). Mechanik wymienił mi uszczelkę a głowica została zplanowana. Po przejechaniu 20km urwał sie wałek rozrząsu a zawory wbiły sie w tłoki... Kupiłem nowy silnik i wymieniłem go. Samochód był używany bardzo ostroznie, był rozgrzewany na benzynnie, nigdy nadmiernie nie przeciążany. Chodził elegancko przez 30tys. km po czym dzisiaj zorientowałem sie, że ubyło mi oleju w silniku a w zbiorniczku wyrównawczym od płynu chłodnicy mam po prostu maź... Panowie Jaka jest przyczyna tak szybkiego zużycia uszczelek? Co radzicie mi dalej zrobic? Boje sie, ze po wymianiu uszczelki sytuacja z ukręconym wałkiem sie powtórzy. Może ktoś sie orientuje jak ta sprawa wygląda w Mercedesach w przypadku gazu II generacji. Dodam, że chodzi o model W202 z roku 1995 silnik 2.0 benzyna M111.941 w automacie czterobiegowym. misza1 - 27 Grudzień 2010, 23:12 zmien mechanika na kogos kto wie jak sie sklada napinacz łancucha 
za zerwany walek wine ponosi mechanik.... to nie dziala tak ze sie wyjmuje i potem wklada odwrotnie do wyjmowania... wykreca sie caly napinacz a zeby go wsadzic z powrotem trzeba go rozebrac na drobne i po "kawalku" poskladac
niestety nie jestes pierwsza i zapewne nie ostatnia osoba ktora to przechodzi... Axwell - 28 Grudzień 2010, 00:07 Nawet Nasz Camel ( moderator) przeżywał ten sam horror po tym jak niekumaty mechanik nieumiejętnie złozył napinacz... Walcz Waść jesli masz taką mozliwość... Poszukaj lub zagadaj co Camela.. G. - 28 Grudzień 2010, 07:55 .. a upalona uszczelka pod głowicą to zwykły element eksploatacyjny. Wymienia się i pomyka dalej. Widać masz pecha 
Kosoo1 - 28 Grudzień 2010, 08:53 Mam teorie, że uszczelka przepala sie przez zbyt wysoką temperature spalania LPG - około 500 stopni w porównaniu do benzyny około 350 stopni... Nex@pl - 28 Grudzień 2010, 09:38
A nowa uszczelka była oryginalna czy byle co? G. - 28 Grudzień 2010, 09:50
Nowa nie zdążyła się przepalić 
maciejo - 28 Grudzień 2010, 10:24 witam , mi również spaliłio ostatnio uszczelek i tez pewnie od gazu  spaliło ją przy ostatnim cylindrze znajdującym sie najdalej od pompy wody. cały remont z planowaniem zakmnalem w 1000 zł niewiem czy to duzo czy mało ?
G. - 28 Grudzień 2010, 10:31
Jako, że się nie znam, tym chętniej się wypowiem  IMHO problem z uszczelką wystąpi przy instalacji II gen. w momencie, gdy instalacja nie będzie prawidłowo wyregulowana (zbyt uboga mieszanka). Objawem na plus będzie wtedy niższe spalanie, na minus - wypalone zawory czy właśnie wydmuchana uszczelka (wyższa temp. zapłonu mieszanki). Rozwiązaniem jest albo prawidłowa regulacja instalacji albo.. instalacja IV gen. (sekwencja).
Przeciętna kwota, nic szczególnego. Camel- - 29 Grudzień 2010, 10:51 Jeśli masz instalacje niesekwencyjną, to bardzo możliwe, że mieszanka jest za uboga i tlen robi swoje Mi padła uszczelka pod głowicą, ale przez to, że wisko było niesprawne i pare razy doszło do 110°C temp. wody i się stara uszczelka rozpadła. Miałem dokładnie to samo: olej w wodzie.
13696 - 29 Grudzień 2010, 12:04
no nie zawsze jest przy tym nizsze spalanie no ale ten cytat pasowalo by wziac w ramke pogrubic czerwona czcionke i kazdemu co wchodzi na tematy lpg powinno sie wyswietlic bo puzniej jest bida i to wyrazana w tys zl i zjedzonych nerwach niektorzy mysla ze majac IV generacje gazu to im to nie grozi ale sie myla tak samo sekwencja moze byc na tyle zle ustawiona lub rozregulowana ze efekt moze byc ten sam Morda - 29 Grudzień 2010, 13:30 Dlatego jeżdzę tylko na benzynce , troszkę drożej ale pewnie , bez stresu . Zawsze powtarzałem że silnik na PB ma byc na PB. Axwell - 29 Grudzień 2010, 13:34
ale to tylko moje zdanie i nie neguję porządnych instalacji LPG założonych przez znających się na rzeczy monterów. Choć w niektórych przypadkach LPG jest profanacją .
G. - 29 Grudzień 2010, 13:45
A uszczelka pod głowicą to taki znowu stres? Oszczędności, jakie daje jazda na LPG, pokrywają wymianę uszczelki nawet raz do roku. Mnie bardziej zadziwia dorabianie niesamowitej ideologii "jaki to jestem wspaniały" do zwykłego oszczędzania PLN
W kuchenkach jest CNG, nie LPG
A to zależy tylko i wyłącznie od tego, czy ktoś używa pojazdów zgodnie z ich przeznaczeniem czy też traktuje jako obiekt kultu i/lub inwestycję. topol - 29 Grudzień 2010, 14:04
Ja wyliczyłem, że rocznie oszczędzałem na 2 silniki, a nigdy nie miałem potrzeby ich wymieniać.... 
|
||||||||||||||||||||||||||
