Al Capone - 25 Kwiecień 2017, 19:09 Co do tłoczków to chodzą płynnie i nie są pokorodowane czy zapieczone. Jedna osłona gumowa jest trochę naderwana dlatego muszę kupić komplet. Odczytałem z niej numer 13.8102-3503.2 Niestety nigdzie taki nie jest dostępny. Pozostają 13.0441-3505.2 do nr. nadwozia A419828 / F443892 oraz 13.0441-3507.2 od nr. nadwozia 13.0441-3507.2 A419829 / F443893 Ciekawe tylko czym one się różnią skoro obie są na tłoczek 35mm EDIT: W zestawie naprawczym 13.0441-3505.2 ATE dostałem osłonki numer 13.8102-3503.2 takie jak w orginale. Cena to jakieś 75zł a w ASO powiedzieli mi 248 zł netto! Daniel - 26 Kwiecień 2017, 15:24
I ta wypowiedź wyczerpuje kwestię związaną z dochodzeniem przyczyny oderwania okładziny ciernej od płyty nośnej.
Może być jeszcze źle wysezonowana na etapie produkcji lub potraktowana wodą po ostrzejszym hamowaniu. lech149 - 26 Kwiecień 2017, 18:59 Dawno temu , modne było przetaczanie tarcz hamulcowych . Pokrywały się one szkliwem, które skuteczność hamulców zmniejszały o conajmniej 50% . takie były gówniane polskie klocki . Na markowe nie było nas stać.  I wtedy jedynym ratunkiem było przetaczanie . I zdarzło się , że źle zamocowane w tokarce po przetoczeniu biły jak cholera .
Daniel - 26 Kwiecień 2017, 19:06
Na pewne rzeczy moda nie przemija.
Bo wbrew pozorom przetoczyć tarcze też trzeba potrafić. lech149 - 26 Kwiecień 2017, 23:51 Mam przyjaciela , który ma Skodę Oktavię i do każdej wymiany klocków wymienia tarczę . I to od 20 lat .
monument22 - 27 Kwiecień 2017, 12:16
W motoryzacyjnym dostaniesz same osłonki bez problemu. Możliwe że różnią się sposobem mocowania. Ja się spotkałem z dwoma różnymi do mojego modelu wąsu - 27 Kwiecień 2017, 13:07 Witam, Opiszę swój świeży przypadek z biciem. Bije (biło) od zakupu Miecia ale musiało poczekać na swoją kolej. Czym więcej jazdy tym bardziej biło i kierownicą lekko to pewni że to przód w końcu tel na szrocik i mają to jedziemy. Tarcze wraz z klockami śliczne jak nowe ale jak się okazało podczas montarzu 284mm/22mm a miały być 288mm/25mm.Jak rozebrane to już wsadziliśmy i działa ale dalej puka ino mnieji bez drgań na kierownicy. OrygInalne ładne(24.5mm) to na tokarkę i znowu zamiana ale dalej puka. W końcu forum, mechanik i padło że będą to tylne tarcze więc lewarek i jedziemy z tym bałaganem. Zakupione nowe textar wraz z klockami i jak ręką odjął. Oczywiście najpierw wymiana części w zawieszeniu bo też mogła być taka możliwość. Al Capone - 5 Maj 2017, 23:01 Poprzednie klocki ATE ścierały całą powierzchnię tarczy hamulcowej. Teraz kupiłem klocki TRW i są one chyba jakieś mniejsze bo nie obejmują już całej tarczy a pozostaje pasek jakieś 4-5mm. Ktoś się spotkał z czymś takim? Czy to normalne? Po pewnym czasie na tarczy wyrobi się ząb. perzu126 - 6 Maj 2017, 08:18 Trudno powiedzieć czy normalne. Może po prostu klocek jest źle wykonany? Daniel - 6 Maj 2017, 09:14 Al Capone, na tylnej osi? Al Capone - 6 Maj 2017, 09:44 Tak cały czas chodzi o tylną oś. Po tym incydencie z ATE zrobiłem regeneracje zacisków,nowe osłonki i kupiłem tym razem klocki TRW. Daniel - 6 Maj 2017, 11:02 Al Capone, sprzedali Ci niedopasowany klocek do modelu. Klocki stosowane na tylną oś w MB były również produkowane dla Opla Omegi czy VW Golf. Różniły się delikatnie rozmiarami - właśnie tak jak jest u Ciebie. Ja na Twoim miejscu bym zareklamował - jak przyjdzie wymienić klocki i kupisz takie jak trzeba, to od razu będzie tarcza do toczenia. Pomijając efekt wizualny, który wskazuje na uszkodzenie... oraz biorąc pod uwagę różnicę w powierzchni styku klocka z tarczą dochodzi jeszcze osłabiona siła hamująca. Al Capone - 7 Maj 2017, 00:05 Jak widać na zdjęciu jest różnica spora. Mniejszy TRW GDB911. Może ktoś ma akurat te i się wypowie czy też są takie, albo to jakiś błąd produkcji. 
W poniedziałek zobaczymy co powiedzą na to w sklepie. Byłem dziś też na stacji diagnostycznej zmierzyć siłę hamowania. Wyniki LP: 2,5kN PP: 2,5kN LT: 1,8kN PT: 2,5kN według diagnosty przetaczana tarcza jeszcze nie jest dotarta i trzeba pojeździć i zmierzyć ponownie. |
||||||||||||||||
