phan - 8 Lipiec 2011, 17:52 Temat postu: Klimatyzacja nie chłodzi na wolnych obrotach Mam problem z klimatyzacją, otóż klima nie chłodzi na wolnych obrotach... Na trasie jest ok ale chyba też bez rewelacji po mieście w korku nic gorąc, gdy się przegoni silnik na wyższe obroty coś poleci i znowu ciepłe. Dodam że gdy odpalę auto i włączę klimatyzację wentylatory od klimatyzacji ruszają i chodzą non-stop. Pojechałem do "warsztatu" powiedzieli że trzeba uzupełnić czynnik, spuścili było 200g powiedzieli że do mojego auta 3.0TD wchodzi 1000g więc dobili uzupełnili olej zrobili próżnie i nadal to samo, powiedzieli że nie wiedzą co jest przyczyną zaczęli kręcić więc odpuściłem sobie ich usługi. Bardzo proszę o pomoc. yarroslav - 8 Lipiec 2011, 18:06 Najlepiej jak byś podjechał do kogoś kto tym się zajmuje. 1. Sprawdź czy po włączeniu klimy wentylator na chłodnicy działa. 2. Najprawdopodobniej jest za niskie ciśnienie gazu w układzie, wystarczy dobić i po kłopocie, ja tak robię u siebie w pracy. 3. Może być przytkany filterek gazu, na przewodzie powinna być taka aluminiowa bańka. phan - 8 Lipiec 2011, 18:27 Odnoszę dziwne wrażenie że przeczytałeś kolego tylko temat tego postu.... yarroslav - 8 Lipiec 2011, 18:38 phan, Masz rację przeoczyłem działające wentylatory. Czy przewody od klimy, te pod maską, mają normalną temperaturę to znaczy, jeden powinien być ciepły, niekiedy nawet gorący a drugi lodowaty, jeśli tak to sprawdź jeszcze filtr pyłkowy. Może masz za słaby przepływ powietrza, jeszcze jedna sprawa, może też się zdarzyć że przytnie się zawór od ciepłej wody do nagrzewnicy. Napisz jakie ciśnienie pokazywały manometry po odpaleniu klimy. phan - 8 Lipiec 2011, 18:58 Chodzi o te dwa zawory z niebieską i czerwoną czapeczką ? jeden z przodu kolo chłodnicy a drugi w głębi silnika ? tom1245 - 8 Lipiec 2011, 19:15 zawór rozprężny  
yarroslav - 8 Lipiec 2011, 19:30 Nie wiem czy one u Ciebie mają jakieś kolory, w większości oba kapsle są czarne, ale jeśli są kolorowe to czerwony będzie wysokiego ciśnienia a niebieski niskiego, czerwony powinien mieć większą średnicę od niebieskiego. Tu masz do mnie numer tel. 501 627 651, jak chcesz to zadzwoń, nie będziesz biegał od bryki do kompa, no chyba że lubisz. phan - 8 Lipiec 2011, 20:39 tom1245,
yarroslav, Jeśli o te zawory chodzi to wiem gdzie one są dzięki napisz jeszcze, ten przy chłodnicy większy powinien być ciepły a te mały lodowaty ? yarroslav - 8 Lipiec 2011, 20:43 Nie pamiętam dokładnie, ale na pewno jeden musi być ciepły a drugi lodowaty, i jeśli tak jest to powinno Ci chłodzić jak się należy. A zawór rozprężny to takie ustrojstwo - http://pl.wikipedia.org/w...r%C4%99%C5%BCny Dzwoń jak by co. phan - 8 Lipiec 2011, 20:46
Co do tego ciśnienia to nie wiem dokładnie ile, wiem że miał tam typ trzy zegary  i na jednym po podłączeniu facet się wystraszył bo było poza skalą, i powiedział że jak nie ma czynnika i da się w palnik to potem skacze takie ogromne ciśnienie (pisze tylko co mówił) i mówił że musimy poczekać aż spadnie, trwało to kilkanaście minut spadło do zera, po nabiciu itd i odpaleniu mówił że dalej jest wysokie coś i widziałem że wskazówka jest w połowie skali w pionie stoi.
Z racji tego co mało wiem w tym temacie i mało mogę napisać. Muszę szukać innego zakładu ale chce się trochę obczytać aby teraz być bardziej przygotowanym i czujnym na amatorów i wyciągaczy kasy. yarroslav - 8 Lipiec 2011, 21:09 Jeśli na czerwonym zegarze wskazówka stała w pionie to jak dobrze pamiętam powinno być coś koło 12 bar, mieści się w normie, "zależy jak manometr był wyskalowany, jaki jest zastosowany rozprężnik i jaki typ instalacji i użytego gazu", jeśli na niebieskim to kiepsko, ten po lewej to niebieski niskiego ciśnienia, po prawej czerwony wysokiego ciśnienia, środkowy podejrzewam że był żółty podciśnienia. Adaśko - 8 Lipiec 2011, 21:50 Ludzie co wypisujecie? Ciśnienie na zimnym silniku w granicach 6 barów powinno być, jeżeli miałeś tak wysokie ciśnienie to wystarczyło odessać, trwa to sekundy i nie ma z tym problemów. Z tego wynika phan, , że trafiłeś na opowiadacza bajek z mchu i paproci, a nie fachowca od klimy. Jak sprężarka tłoczy to czynnik się rozpręża i zaczyna ciśnienie rosnąć wraz z temperaturą, wentylatory schładzają i ciśnienie spada. Przy ok 15-tu barach wentylatory zaczynają chłodzić, wystarczy chwila i ciśnienie spada do 11-tu barów. Jeżeli wzrosłoby do ok 25-ciu to uwierz, coś by nie wytrzymało, albo uszczelniacz na sprężarce, albo chłodnica. [ Dodano: 8 Lipiec 2011, 21:52 ]
phan - 9 Lipiec 2011, 07:27 ok, poradzę sobie chyba już. Panowie napiszcie tylko proszę tak +/- po odpaleniu zimnego auta i klimki to po jakim czasie wentylatory powinny się włączyć ? yarroslav - 9 Lipiec 2011, 07:58
Poczytaj o zasadzie działania sprężarek, obojętne jakich.
Od kiedy to podczas rozprężania gazów ciśnienie zaczyna rosnąć? Tak się składa że podczas gwałtownego rozprężania gaz schładza się a pobierając energię z otoczenia nagrzewa. To tak jak w lodówce, w środku jest zimno a radiator z tyłu jest ciepły, bo czynnik chłodzący pobrał ciepło ze środka i wydala je na zewnątrz. A jeśli chodzi o ciśnienie na wyłączonej klimie to wszystko zależy od danego modelu auta, w  jeszcze nie miałem okazji sprawdzić.
[ Dodano: 9 Lipiec 2011, 08:32 ] phan, To zależy, w jednych autach wentylatory załączają się od razu jak tylko włączysz klimę, tak jak to się dzieje w Pandach, a w innych zależnie od temperatury czynnika i ciśnienia. phan - 9 Lipiec 2011, 14:40 Odpaliłem dziś zimne auto włączyłem klimę i z zegarkiem w ręku chłodziła 4 minuty i włączył się wentylator i koniec. Pojechałem do kolejnego magika i tak: Podłączył dwa zegary jeden niskiego ciśnienia drugi wysokiego, odpaliłem auto włączyłem klimę wys. ciś. była z 17bar przez chwile aż się włączył wentylator i w tej samej chwili ciśnienie leci do końca skali do 30barów i facet mówi aby szybko wyłączyć klimę. Mówił też że po zgaszeniu niskie i wysokie ciśnienie powinno się ze sobą zrównać a tak nie jest. Pytam go to co robimy ? a on że chyba trzeba wymienić osuszacz i znowu nabić klimę ale gwarancji nie daje, bo mówi że tam jest jakiś filtr i może być zapchany. Co robić ? chce za robotę 250zł + cena osuszacza. Boję się trochę że wydam kasę a będzie tak samo. |
||||||||||||||
