777 - 10 Kwiecień 2012, 20:27 Temat postu: problem z założeniem obudowy lusterka Witam wszystkich. Dzisiaj wracając do samochodu zauważyłem, że obudowa od strony pasażera jest zdjęta i wisi na wkładzie. Nie mam pojęcia jak to się stało, czy ktoś chciał je ukraść, może ktoś przypadkowo zahaczył... w każdym razie nic nie jest uszkodzone i wszystkie części są na miejscu. Problem jest w tym, że za nic nie mogę tej obudowy założyć. Tutaj na forum opisane jest jak zakładać wkład czy samo szkło, natomiast zdaje się, że zakładanie obudowy jest tak proste, że nikt o tym nie pisze. Jednak ja nie mogę sobie z tym poradzić. Obejrzałem ten filmik: http://www.youtube.com/wa...l&v=1DZL72RBEjghttp://www.youtube.com/wa...l&v=1DZL72RBEjg i wydaje mi się, że obudowę należałoby po prostu wepchnąć na miejsce. Jednak jak próbuję to zrobić to obudowa nie dochodzi do końca, zostają jeszcze ze 2 centymetry i dalej nie idzie. Nie chcę znowu pchać bardzo mocno na siłę bo wiadomo jak to się może skończyć. Próbowałem trochę ten wkład odginać na boki ale wtedy jest jeszcze gorzej bo nie mogę jednocześnie go trzymać i zakładać obudowy. Szukam jakiegoś sposobu i nic nie mogę wykombinować. Jeśli ktoś wie jak to zrobić to proszę o pomoc bo drażni mnie to, pozdrawiam. kamil_0793 - 10 Kwiecień 2012, 20:37 Widziałem, jak jeden z forumowiczów wstawiał drewniany kołek, żeby lusterko było odgięte cały czas 
Spróbuj poruszać tą blaszką, może jest zastała i trzeba ją rozruszać (na filmiku pokazane jest w 12/13 sekundzie). Sprawdź też końcówki tej blaszki, które trzymają obudowę, bo jeżeli ktoś chciał ukraść lusterko, to mógł te blaszki poodginać i teraz obudowa nie chce wrócić na miejsce. Generalnie powinno bez problemów wejść na wcisk i nie trzeba używać siły, a jak tobie nie wchodzi to znaczy, że może coś tam jest nie tak
777 - 10 Kwiecień 2012, 20:42 Cześć, dzięki za szybką odpowiedź. Sposób z kołkiem próbowałem już zastosować, ale wtedy ten kołek trochę przeszkadza mi w założeniu obudowy. A co do blaszek to ruszałem je palcem, nie wyglądają na zastałe, ale dla pewności jeszcze jutro poruszam je śrubokrętem jak ten facet na filmiku. Pozdrawiam. EDIT: Poruszałem tę blaszkę tak jak mówiłeś, porównałem je z tymi co na filmiku i nadal to samo 
Sprawdziłem wszystkie elementy w tym lusterku, porównałem je ze zdjęciami nowych części i u mnie nic nie jest uszkodzone... Ktoś ma jakiś pomysł? Pozdrawiam. EDIT2: Udało mi się to zrobić  Zdenerwowałem się w końcu i wepchnąłem na siłę, bujnęło mocno całym samochodem, ale zaskoczyło i się trzyma. Mam nadzieję, że już nie odpadnie. Pozdrawiam.
asziatko - 24 Grudzień 2014, 20:20 Witam, Podepnę się pod temat. Ja mam problem z założeniem ale lewej obudowy lusterka w swoim MB C180. Wczoraj NN sprawca uderzył albo próbował ukraść lusterko i połamał obudowę. Posklejałem ją klejem na gorąco ale za nic nie można jej założyć teraz. Nim napisałem tego posta oglądnąłem filmik na YT ale w u mnie nie ma takiej blaszki o której mowa w 12/13 sekundzie. Próbowałem na siłę żeby wskoczyła obudowa też nic. Nie mam pojęcia co jak już robić żeby ta obudową weszła i się trzymała jak należy. kamil_0793 - 24 Grudzień 2014, 21:15 Skoro nie masz tej blaszki, to obudowa nie będzie się trzymała, bo właśnie ta blaszka stanowi zatrzask dla całej obudowy. Jak mocno i w którym miejscu było uszkodzone lusterko? asziatko - 24 Grudzień 2014, 21:22 Była uszkodzona tylko obudowa, pęknięty jak by zawias wewnątrz co juz go skleiłem oraz pękniętą ramka. Też ja skleiłem. Wrzucę zdjęcie później żeby zobrazować. Tylko że ta obudowa w ogóle nie chce mi wejść na lusterko. Wejdzie i nie może dalej ku drzwia zostaje jakieś 2 - 3 cm. Śladu po tej blaszce nie ma w ogóle. [ Dodano: 25 Grudzień 2014, 00:14 ] Oto zdjęcia. Pierwsze jak była zniszczona obudowa 
. Czerwone strzałki pokazują jakie były pęknięcia. Kolejne zdjęcia to zdjęcia z założenia obudowy  
. I tu mam problem za nic nie mogę założyć lusterka na tą nazwę wsuwkę co zaznaczyłem strzałkami na czerwono. Próbowałem i tak i tak, naginałem lusterko żeby weszła obudowa, wejdzie owszem, zatrzaśnie się nie wsunę jej w tą sówkę czarną. Jak założyć obudowę na lusterko?. Ma ktoś z Was jakiś pomysł?. Póki co owinąłem lusterko folią streczową żeby nie nalało mi tam deszcze, pada akurat. jacon - 25 Grudzień 2014, 11:39 asziatko a nie prościej zakupić obudowę lub całe lusterko, a nie pałować się z klejeniem pękniętej obudowy. Ja też lubię sam naprawiać własne auto, no ale jak mówi stare przysłowie z gówna bata nie ukręcisz. Na allegro lub tablicy jest tego od groma a i cena nie jest jakaś zawrotna za zwykłe nawet kompletne lustro,pozdrawiam i życzę wesołych świąt
asziatko - 25 Grudzień 2014, 14:27 jacon, co prawda to prawda, nie da się z czegoś coś zrobić. Próbowałem ale już spasowałem. Założyłem tylko obudowę, zapiąłem ją opaską elektryczną żeby tylko deszcz nie lał na przewody i wnętrze. Póki co trzyma się. Patrzyłem na Allegro i OLX są owszem obudowy ale jak nawet kupie to czy problem z jej założeniem nie wróci?. Znów będę się siłował, próbował i nic z tego dalej może nie być. A dwa to trudno jest znaleźć obudowę pod kolor, trzeba by było przemalowywać. wiskontii - 25 Grudzień 2014, 14:35 asziatko, Morze masz wkład z flakami poliftowymi a obudowe przedliftowa 
Widze że wkład jest z fotochromem asziatko - 25 Grudzień 2014, 15:13 Hm... Całkiem możliwe. Ja póki co nic nie robiłem przy lusterkach. A tak zapytam oba Mala byc podgrzewane czy tylko lewe?. Bo u mnie jest tylko lewe podgrzewane. Tylko jak się do tej pory obudowa trzymała jak flaki da sprzed a obudowa po liście?. perzu126 - 25 Grudzień 2014, 16:37 asziatko, to co zaznaczyłes strzalka to nie jest zaden zatrzask. Tylko blaszka caly wklad, jak jej nie masz to lipa [ Dodano: 25 Grudzień 2014, 16:38 ] I plus za dopisanie sie do tematu!! 
[ Dodano: 25 Grudzień 2014, 16:39 ] Wklady sa zawsze dwa podgrzewane asziatko - 25 Grudzień 2014, 17:46
Uuu to ja mam tylko jeden z lewej strony podgrzewany wkład. Z prawej mam bez podgrzewania, widocznie poprzedni właściciel nie zainwestował w kład z podgrzewaniem. To tego ruszać nie będę. perzu126, mówimy o tej blaszce co tu ją widać
?. To ona jest, to jest plastik bodajże ale za nic nie chcę wejść i trzymać się w tym uchwycie w obudowie. I tak i tak próbowałem i nic. Dużo tej daje że jest pęknięta ramka, niby ją z kleje klejem na gorąco ale po chwili i tak pęknie. To teraz czeka mnie zakup całego lusterka razem z mechanizmem i obudową?. wiskontii - 25 Grudzień 2014, 18:04 asziatko, Wystarczy ze kupisz obódowe (30-40)zł Prawego wkładu mogę poszukać bo mam gdzies asziatko - 25 Grudzień 2014, 18:20 Hm... to mówimy o blaszce czy o tym "języczku" co jest na mechanizmie lusterka i jest wsuwany w obudowę lusterka?. Prawy wkład mam OK lewy mam ubity i pęknięty .
wiskontii - 25 Grudzień 2014, 18:23 asziatko, Sam wyzej mówisz ze blaszka jest to raczej jezyk ma uwalony zaczep Ale jak przyjdą Mrozy to lustro nie bedzie Grzało prawe 
|
||||||||
