wojtq - 17 Wrzesień 2012, 22:41 Temat postu: Problem z elektryką po podpięciu przyczepki Witam serdecznie, Nie jest to pierwsze forum na którym piszę więc wiem jak używać funkcji szukaj. Aczkolwiek odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie nie znalazłem w ten sposób. Dziś byłem zmuszony pierwszy raz podpiąć przyczepkę ojca do mojego  i podczas sprawdzania oświetlenia... -> 
Gdy załączyłem światła mijania to w samochodzie wszystko ok świeciło a w przyczepce choinka, po czym po paru sekundach poleciał bezpiecznik nr 18 (w moim roczniku 1993 to bezpiecznik od lewego tylnego pozycyjnego) Ale w przyczepce światła STOP i kierunki działały bez zarzutu. Z racji że miałem pilną sprawę to olałem i pojechałem bez pozycyjnych na chybił trafił że mnie nie złapie policja. Po ukończonej pracy pojechałem do ojca by spróbować dojść o co loto z tymi światłami. Wsadziliśmy nowy bezpiecznik, ale po włączeniu świateł mijania, tym razem światła w przyczepce się nie zaświeciły, do czasu aż przypadkiem siadając na niej aktywowałem choinkę która na ułamek sekundy zaświeciła i zgasła. Doszedłem do wniosku że gdy mocniej docisnąłem zaczep do haka to właśnie ta choinka świeciła. Noi rzeczywiście gdy ojciec docisnął zaczep do haka i przytrzymał to choinka poświeciła i znów bezpiecznik poleciał. Teraz pytanie - gdzie szukać przyczyny bo dziwne to jak diabli że kierunki działają, stop działa a z mijania są takie jaja. Przyrządem mierzyliśmy z ojcem w kostce w i wg schematu wszystko działa. Wtedy kiedy powinno pokazuje się napięcie 12V na odpowiednich pinach.
Więcej informacji nie posiadam i nie mam pojęcia czego się czepić ale zaczęło mnie to irytować. Z góry dzięki za wszelką pomoc. godaC - 17 Wrzesień 2012, 23:03 Co było do czego podpinane ? Auto czy przyczepka 
A tak na poważnie to kto zakładał instalację w przyczepce , bo to w niej jest problem (najprawdopodobniej) . PODSTAWOWA zasada to taka że każdy przewód ma swój nr. i NIEDOPUSZCZALNE jest podpinanie niezgodne z ISO Sprawdz w gniazdku i w wtyczce czy nie poluzowały sie przewody 
wojtq - 18 Wrzesień 2012, 00:27 Grunt to z jajem podejść do sprawy ;p kupiłem z hakiem. Kto go zakładał i kiedy - Bóg to jeden wie. Wiązka od kostki jest starannie ułożona pod zderzakiem i dalej w stronę przodu więc myślę że nie jest to na odpierdziel zrobione.
Przyczepka robiona przez ojca, instalacja w przyczepce zakładana przez elektryka. Ojciec do niedawna miał w garażu fiata 125p który służył za konia pociągowego do tej przyczepki i tam to wszystko śmigało dobrze (ostatnio parę miesięcy temu co prawda, więc nie ręczę głową że się w instalacji przyczepki nic nie podziało). Co do kostki i wtyczki to wiem że przewody są na swoim miejscu NA PEWNO zgodnie z rozmieszczeniem ISO bo nawet elektryk jak robił instalację w przyczepce to się pytał ojca kto mu tak ciulowo instalację w fiacie zrobił bo miał tam kable przy PINach pozamieniane i różne dziwactwa się robiły w oświetleniu przyczepki ;p kierunki świeciły jak stop był wciśnięty, zamiast kierunków to mrugały pozycyjne, więc robili to wszystko wg ISO na nowo. TraczU - 18 Wrzesień 2012, 00:54 wojtq, masa na kostce, sprawdz dokłądnie. może być masa na HAku dlatego właśnie takie jaja, minus powinien być też na kostce. wojtq - 18 Wrzesień 2012, 12:15 Dziękuję wszystkim za sugestie  Wasze typowanie okazało się trafne
Porozginałem troszkę męskie PINy w kostce i w wtyczce żeby polepszyć styk, spryskałem wszystko preparatem do połączeń elektrycznych i wszystko działa jak należy. Człowiek głupi w elektryce to szuka nie raz igły w stogu siana a igła leży na wierzchu Myślałem że jeśli wtyczka ciężko wchodzi to wszystko kontaktuje. Jednak tak nie było
Pozdrawiam wszystkich życzę jak najmniej problemów ze swoimi
godaC - 19 Wrzesień 2012, 22:32 Czyli problem był w braku PŁYNUUUU do przemycia 
|
||||||
