misturek - 7 Maj 2013, 23:00 Gdzie tam... na razie walczę żeby doprowadzić merca do serii  a później będę myślał nad kompresorem chociaż nie powiem, chętnie wmontowałbym kompresora Tylko kolega TraczU, miał napisać opis całej operacji ;/
Alexander - 5 Czerwiec 2013, 23:56 osobiscie bym odradzal. Moze temat sie skonczyc na tym, ze zamiast przyprostu mocy autko bedziesz mial unieruchomione na amen! Auto ze zmeczonymi uszczelkami, panewkami... kiepsko to widze! I tu nie chodzi o kompresor, turbo, ani zabawa z mapami silnika... wszystko doprowadza do jednego, wiekszy bum na tlokach, ktory moze zakonczyc zywot motoru. misturek - 6 Czerwiec 2013, 00:44 Myślę że silnik tak od razu by się nie rozsypał... przecież to nie ford tylko mercedesowski silnik
TraczU - 6 Czerwiec 2013, 11:52 Silnik wytrzymuje. niema problemu, montaż kompressora jesli chodzi o kwestie technicznie też nie jest problemem, kwestiz zmiany łapy alternatora, dodanie napinacza, zmna paska i koła pasowego wału z pompą wody, i robi się coś w stylu plug&play ponieważ do każdego bloku m111 można przykręcic łąpę kompressora-alternatora napinacz i pompę wody,(wiem bo wujo mam tak zrobione w w124 2.2B) pozostaje kwestia dolotu i chlodzenia powietrza, w tym przypadku bedzie łatwiej niz w w124 bo dolot od kompresoora znowu pasuje więc trzeba tylko wszystko przełozyć i ładnie dopoaswoać, przepływomierz seryjny daje rade na tyle, że wszystko działa i jedzie z odpowiednią mocą niestety skład AFR jest troszkę za ubogi więc a trzeba by było napisać mapę albo wpiąc jakąs mądrą świnkę. KOmpressor m62 seryjny możesz podłaczyc pod zasilanie z przyciskiem który bedzie załączał sprzegło czyli możesz jeździć z lub bez kompressora(w tym przypadku zamiasr remapy lepiej zrobić swinkę która bedzie właczana razem z kompressorem) W tej konfiguracji jedziesz w trasę klikasz guzik i masz stare wolnossące 2.2. Jedyny problem jaki napotkaliśmy to co zrobić z nadmiarem powietrza który powstaje na wolnych obrotach i przy hamowaniu silnikiem, Turbina napędzana spalinami zadowala się zaworem BOV który upuszcza nadmiar powietrza i po problemie. Niestety kompressor przy hamowaniu silnikiem wytwarza tą samą ilośc powietrza co przy rozpędzaniu auta, z tym, że nie ma gdzie tego powietrza oddać. Myślalem ostatnio zeby zastosować przepustnicę podłączoną pod pedał gazu przez wyłącznik krańcowy, taką najprostrzą elektroniczną działającą na zasadzi 0-1 otwarta, zamknieta. Wciśniecie pedału gazu powodowało by zamknięcie przepustnicy i skierowanie powietrza w kolektor ssący. Czyli mniej więcej tak jak jest w oryginlanym kompressorze tylko mniej skąplikowanie. Reasumując. Kupujesz wszystko co w zwykłym c200-c230 kompressor jest inne niż u Ciebie, składasz do kupy, zakładasz włacznik krańcoww pod pedał gazu, przepustnice przed filtrem tak jak jest w zwykłym Kompesorze i cieszysz się doładowanym silnikiem. potrzebne rzeczy: kompressor łapa doloty intercooler airbox przepustnica najzwyklejsza elektroniczna pompa wody koło pasowe od kompressora pasek troszkę kabli no i trochę wolnego czasu. Dodam, ze w wolnossącym 2.2 stopien spręzania jest 10:1 a w kompressorze 8,8:1 nie jest to duża różnica i seryjne 0.3b jakie dmucha kompressor spokojnie wytrzymuje. A przyrost mocy jest znaczący. W124 nie było jeszcze hamowane ale prawdopodobnie moc będzie większa niż w przypadku seryjnego kompressora. Alexander - 6 Czerwiec 2013, 20:56
Poza tym zobacz ile tego trzeba nakupowac! Badzmy szczerze ile taki merc z silnikiem 2.2 jest warty? I ile z kompresorem? Zamiast inwestowac w kilka konikow z ktorych i tak zapewne wiekszosc z nas nie korzysta, no chyba dla zabawy, to raczej malo oplacalny interes. TraczU - 6 Czerwiec 2013, 22:57 Alexander, uwierz, że czasem warto inwestować. Nie każdy traktuje auto jako dupowóz. A po za tym te kilka (około 50) koników to nie jest mało za te pieniądze. NIe lubię jak ktoś ocenia auto po wartości. I czy warto dołożyć coś czy się opłaca bo drogo. Jeśli ktoś chce to dokłada. Kolega chce dołożyć i jeśli moge to pomagam a nie neguje jego chęci. Najlepiej powiedzieć, że się nie opłaca. Bo przecież tak najłatwiej nie ?
zauważyłem, ze lubisz Hejtować  nie tylko w tym temacie
odp. Nie. Silniki doładowane są odprężone. misturek - 9 Czerwiec 2013, 15:13
No i druga sprawa to rozwiązanie smarowania kompresora... TraczU - 11 Czerwiec 2013, 17:18 misturek, kompressora się nie smaruje, chodzi na sucho, zębatki wewnatrz mają swoj olej. to nie turbo
Swinkę sie robi i stroi pod kompa już na zamontowanym aucie. Robi ją wiekszośc firm tunerskich. misturek - 12 Czerwiec 2013, 00:22 No to faktycznie prościzna ... Tylko boję się troszkę o cenę takiego układu ... 
TraczU - 12 Czerwiec 2013, 08:27 no ok 2 tys musisz szykowac na wstepie za wczystkie czesci, powinno jeszcze zostac
misturek - 13 Czerwiec 2013, 00:34 Myślę, że powoli będę zbierał części  2tysie na świnkę ? czy ogół?
caliber - 16 Lipiec 2014, 13:25 witam gdzie można kupić graty do montażu kompresora i sam kompresor bo jest plan na m104 tylko wiedzy troszke brak KaszpiK - 17 Lipiec 2014, 18:00 Największy koszt to bd kompressor w dobrym stanie i strojenie/świnka reszta to pierdoły choć nie powiem czasem na pierdoły tez wetnie troche pieniedzy
tom1245 - 17 Lipiec 2014, 19:14 TraczU a nie lepiej wsadzic do do wuja sterownika silnika z kompresora   i afr się zgra
_bolek - 15 Październik 2014, 15:47 Witam panowie! Bardzo fajny temat. Właśnie zakupiłem c200k kombi 141 kw, w 202 '97 i zastanawiam się jak zwiększyć stopień doładowania? czy znajdę mniejsze kółko pasujące na ten kompresor? czy większe na wał? czyjak? Z góry proszę o wyrozumiałość ponieważ ostatni raz rozkręcałem maluchy w '49
[ Dodano: 15 Październik 2014, 15:50 ] aaaaaa... i dzięki za pomoc ...ta kultura |
||||||||||||
