Mercedes W210 (okularnica) - E 290 TD- zakup
grz - 31 Maj 2007, 15:26 Temat postu: E 290 TD- zakup Witam.
Jednak będę sprzedawał swojego W202 i w związku z tym zastanawiam się nad kupnem następnego Myślałem o C250TD od '97 wzwyż, ale chyba jednak będę szukał W210 z silnikiem 2.9TD (ew. 250D) '96-'97, najlepiej Avantgarde, może być też Elegance (Classic odpada-wiem, że auto ma przede wszystkim jeździć, ale kolor drewna w Classiku jest dla mnie nie do przyjęcia ) Czy w tych silnikach jest coś, na co szczególnie trzeba zwracać uwagę, jaka jest ich trwałość? Słyszałem też, że blacha w "okularze" nie jest zbyt odporna na rudą...?
Z góry dziękuję za opinie i rady.
[ Dodano: 31 Maj 2007, 15:27 ]
Aha, po auto będę jechał do Niemiec, więc możliwości dokładnego sprawdzenia bęcdą nieco ograniczone.
zmichal - 1 Czerwiec 2007, 14:15
Jak znajdę to zeskanuję i wrzucę tu artukuł na temat W210 z bardzo fajnej gazetki "Auto po gwarancji".
Jest tam właśnie opisany dokładnie ten silnik, jak i cały samochód.
Postaram się znaleźć tą gazetkę w domu.
Anonymous - 1 Czerwiec 2007, 22:58
Witam
oko W210 miało problemy z blacharką do 97 '-98' , silnik 2,9 to motor ze sprintera , nie jest zły, praktycznie bez wad , tylko ten rechot nie pasuje do limuzyny , jak trafisz 300td to bierz , silnik marzenie .
p. Jarek
grz - 2 Czerwiec 2007, 00:55
Z tego co się już dowiedziałem, to 2,9 spala śmieszne ilości ropy jak na takie gabaryty auta, a 300TD-6 garów i 177KM-rzeczywiście, robi wrażenie, ale jeździłem jakiś czas E300D i na autostradzie robił się wir w baku, w mieście też nie jest najlepiej... Przy moich przebiegach rzędu 30-40tkm rocznie koszty ropy mają duże znaczenie.
Ale nie mówię nie-nigdy nic nie wiadomo
Anonymous - 3 Czerwiec 2007, 23:49
nie wiem ile pali W210 z OM 606 ale mój pojazd przy spokojnym przemieszczaniu się pali 8,5-9,0 l , natomiast jak mu dam 180-200 km/h to i o 15 l sie upomni
ale liczone ma średnio 8,5 -9,0l / 100km w budzie troche ciezszej jak oko myśle ze silnik 2,9 OM 602 pali porównywalne ilości paliwa .
p.Jarek
grz - 4 Czerwiec 2007, 10:52
Kumpel ma 2,9 TD i podobno w mieście w 8,5 się zamyka. Z kolei 300D, którym jeżdziłem bierze 10, ale może właśnie ten 300D będzie na sprzedaż, znam to auto i jest w naprawdę dobrym stanie (do tego Avantgarde, skóra, ksenony,itp).
Rozumiem, że to słabsza (bez turbo) wersja E300TD?
A tak przy okazji: czy taki E300D ma prawo brać trochę oleju przy jeździe z prędkością rzędu 180-190km/h?
jjankiello - 4 Czerwiec 2007, 11:05
300D na pewno pojeździsz dłużej bez awarii turbiny, bo jej nie ma... Te silniki są bardzo trwałe o ile odpowiednio eksploatowane (wymiany płynów etc.). A turbiny mają to do siebie, że po jakimś przebiegu trzeba je regenerować, bo się zwyczajnie zużywają dużo szybciej niż sam silnik... ale to moje zdanie, a Twój wybór między mocą a trwałością
Każdy silnik ma prawo wziąć trochę oleju przy tych prędkościach... zależy ile masz na myśli pisząc "trochę"
Macias27td - 1 Lipiec 2007, 00:06
ostatnio regenerowałem turbine w moim w 202td , przyczyną była nieprawidłowa eksploatacja. TYLKO to.
pozdrawiam
makawel - 1 Lipiec 2007, 10:52
Macias27td napisał/a: | ostatnio regenerowałem turbine w moim w 202td , przyczyną była nieprawidłowa eksploatacja. TYLKO to.
pozdrawiam |
a jaki to koszt??
Macias27td - 1 Lipiec 2007, 14:32
ja z własnego wyboru (naprawde nie miałem czasu) zapłaciłem za regeneracje 1500zł.
dostałem do tego 6 mc gwarancji i PRZESTRZEGAM NIE KORZYSTAJCIE Z TAKICH OFERT!!!!
Jeste to zdecydowanie za drogo a złapałem ię na to bo czekałem na turbine dwa tygodnie , cena rosła w końcu jak już mocno auto potrzebowałem zrobili, mniejsza o to nie potrzeba komentować. wymieniono wszystko oprócz obudowy (korpusu)
czyli łożyska (panewki, wirnik) uszczelnienia.
Gdybym wymienieł na czas olej i samemu przeprowadził remont WCZEŚNIEJ to zamkną bym się w kwocie 500zł. łożyska można zamówić internetem z zagranicy, polskich panewek i łożysk nie polecam.(chyba ,że naszej produkcji, ale kupione za granicą.)
jeśli kupujesz auto z turbiną to sprawdź stan urządzenia.
jest to bardzo proste, jeśli właściciel uruchamiając zimny silnik od razu "gazuje" nie wrózy to nic dobrego. jeśli po zdjęciu przewodu z turbiny widzisz na wirniku i okolicach olej, to jeszcze nic strzasznego,zastanów się skąd tam się wzioł a najlepiej niech wyjaśni to właściciel, jeśli nie ma pojęcia, to moze nie zajmuje się autem jak należy,i zapomnij o zakupie lub obniż zdecydownie cene. Sprawdż luz poprzeczny wirnika łapiąc go palcami i poruszając (delikatnie) ideałem jest brak oczywiście luzu.
Kiedyś bałem sięturbin, ale to nic strasznego,wykonałem kilka remontów turbin silników okrętowych i teraz sam się zajmuje moją ,gwizdze że aż miło słychać jąod 1500-1800obr(w kabinie), a w tunelu to bajka!!
pozdrawiam
madzara31 - 6 Lipiec 2007, 10:34
Witaj.Rodzic jest posiadaczem W210 2,5td.Jest cichszy i mocniejszy od 2,9.Lato w mieście 8,5l ,zima 10.Jest to kombi avangarda-trzeba o auto dbać.JAK SIĘ DBA,TAK SIĘ MA.Pozdrawiam
grz - 6 Lipiec 2007, 11:44
Dzięki za informacje. Niestety, okularnik musi poczekac - w W202 padła mi skrzynia automat, musiałem odstawic auto do warsztatu. Oczywiście remont skrzyni, no i 4 cyfrowa kwota do zapłaty Teraz "wypada" mi nim jeszcze pojeździc jakieś pół roku, żeby koszty się zamortyzowały Ale całkiem fajnie jeździ z prawie nową skrzynią (czuc różnicę), więc nie narzekam.
|
|
|