Krzychu - 15 Marzec 2014, 10:32 Temat postu: Srebrny C230 KOMPRESSOR, ESPRIT SELECTION WDB2020851F924334 Cześć. Wczoraj wieczorem przejechałem się spontanicznie przejechać tym oto kompressorem z tego ogłoszenia : http://tablica.pl/oferta/...html#14b0f1a61d Auto garażowane, podobno stoi już około rok. Kobieta która sprzedje twierdzi że nie lubi niskich samochodów i to może być prawda bo przyjechała z mężem Jeepem Grand Cherookie. Auto sprowadzone z niemiec w 2009 roku. Jest w 2 rękach od nowości. Ogólnie nie ma tragedii. Lakier ładnie się błyszczy, nie widać jakiś rys. Na pierwszy rzut oka rzuca się brak gwiazki. No foto myślałem że ma płaską ale otwór po gwiazdce jest zaklejony taśmą izolacyjną 
Nadkola tył z obu stron do roboty. Z lewej strony jest purchel ok 5 cm długości nad zderzakiem z prawej przy progu i na rancie. Standard. Aaa i na tylnej klapie rant do zrobienia. Na masce też jest purchel ( przy lewej lampie ) Środek nie ściuchany, fotel zaczyna się wycierać. Jedynie kierownica w porównamiu z moim W202 jakaś taka cienka. i gładka już prawie. No chyba że taka powinna być w Espricie. Samochód był uderzony. Wg mnie w lewą stronę. Pas ściągany, tabliczka wspawywana, śruby już rdzewieją. Chłodnica BEHR. ma numery MB, wygląda jak nowa. Silnik- ma złoto jeszcze na pokrywie. Trochę falują obroty. o jego pracy za dużo nie powiem bo to był 1 kompressor jaki oglądałem ale banan na buzi był 
Skrzynia pracowała bardzo lekko, sprzedjący podobno zmieniał w ub roku wszystkie oleje w tym aucie. W zawieszeniu nie wyczułem luzów. Może delikatnie auto uciekało w lewo ale to mogło być nawet przez drogę jaką jechaliśmy. Wydech do wymiany. Przy ponad 3 tysiącach ciężko rozmawiać w środku. środkowy, albo gdzieś przy silniku. Klima nie działa. Ma gdzieś 2 nieszczelności, a sprzedający twierdzi, że naprawa tego to 200zł. Założone jest radio z DVD. Opony 16 " z oponami dobrymi oponami. Podsumowanie : Korozja ( do malowania ) - nadkole lewy tył nadkole prawe tył razem z wnęką i po ściągnięciu progu. - tylna klapa - maska - drzwi pasażera zaczyna brać na rancie. - we wnęce silnika sporo rdzy na nadkolu obok zbiornika spryskiwaczy. Pozostałe : -Klima do zrobienia - trzeba ogarnąć falowanie obrotów ( nie było straszne ale jednak ) - wydech Mnie jednak osobiście wystraszyła ta rdza pod maską. Ale jeździło się przyjemnie Co do ceny. Wystawiony jest za 7 600zł ale sprzedający zeszli na 7 tys i robią przegląd i ubiezpieczenie. ( Auto jest bez przeglądu a OC kończy się za kilka dni ) Foto 
nooiser - 15 Marzec 2014, 11:03 No co tu dużo mówić jaka cena taki stan. Co do obrotów to może przepustnica do przeczyszczenia co jest łatwe do wykonania. Temat rdzy chyba na każdym w202 do przerobienia i po mojemu lepiej kupić i zrobić samemu niż kupić za 3k wyższą cenę i zrobiony na sztukę. Jedynie klima może być większym problemem(kosztem) i na tym bym jeszcze próbował urwać z ceny. Krzychu - 15 Marzec 2014, 15:20 Aaa i zapomiałem. Zegary są z automatu, szybka od dołu jest popękana po całej szerokości zegarów. Wiadomo, że rdzę jest lepiej ogarnąć samemu, tymbardziej że tragedii nie było. Ale przestaszyła mnie ta rdza na ćwiartce pod maską i to jak wyglądał przedni pas. nooiser - 16 Marzec 2014, 11:55 jak dla mnie cena jak najbardziej adekwatna do stanu, ja za swojego o rok starszego dałem 2x tyle Camel- - 9 Maj 2014, 17:45 Adekwatna? Szrot na maksa. Ten silnik to po pożarze chyba 
Licznik od automatu (Touchshift) bo auto po 06/99 (ESP). |
||||||
