To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Nadwozie i wnętrze - Zapieczony zamek klapy bagażnika (sedan)

Fez - 16 Grudzień 2014, 12:32
Temat postu: Zapieczony zamek klapy bagażnika (sedan)
Witam

Poprzedni właściciel posiadał centralny zamek i nie ruszał w ogóle zamków z kluczyka, przez to całkowicie zapiekł się zamek od klapy bagażnika. Któregoś razu centralny padł zamknął cały samochód i nie mogłem dostać się do bagażnika. Postanowiłem wywalić całą instalację od nieoryginalnego centralnego zamka i tymczasowo zainstalować nowy(szrotowy) zamek do klapy bagażnika. Przeszkadza mi jednak, że muszę nosić cały czas drugi kluczyk, postanowiłem więc reanimować stary zamek. Jest on jednak tak zastały że nie mogę nawet wyjąc wkładki z obudowy, kluczyk nie rusza się nawet o milimetr.

Co zastosować na zastały zamek?

bazyl_78 - 16 Grudzień 2014, 15:58

witam przerabialem ostatnio zapieczony zamek w moim mieciu musze cie pocieszczyc ze musisz go rozebrac na czynniki pierwsze nie da rady w niczym wymoczyc albo napsikac zeby sie rozruszal .zapadki sa miedziane a korpus z amelinium :D i sie utlenia kazdy z nich niestety .musisz uwazac zeby nie pomylic zapadek jak bedziesz wyjmowal wkladke .no jest troszke zabawy .powodzenia
asasyn18 - 16 Grudzień 2014, 16:36

Potwierdzam :) też u siebie to robiłem i teraz chodzi jak trzeba. Wymontowanie go i tak jak piszę kolega wyżej na czynniki pierwsze rozbierać, później składasz i cieszysz się prawie nowym zamkiem i :twisted:
Fez - 16 Grudzień 2014, 16:58

Panowie chciałem ponownie dodać że jest to zamek klapy bagażnika, nie można wyjąc go z plastikowej obudowy, a samej wkładki nie mogę wyjąć bez przekręcenia kluczyka. Muszę więc zastosować jakąś kąpiel ;p
asasyn18 - 16 Grudzień 2014, 17:16

Ja też chciałbym dodać, że mówię o zamku tylnej klapy sedana :P Teraz nie pamiętam ale chyba wystarczy włożyć kluczyk w zamek i powinna wkładka już wyjść, oczywiście trzeba wczesniej wszystko odłączyć z drugiej strony zamka. Ale pamiętam, że trochę trochę roboty żeby ten cały mechanizm poskładać :)
wiskontii - 16 Grudzień 2014, 17:55

Jedyny problem ze jak jet porzadnie zasyfiały i nie morzesz wsadzić klucza to wkładki nie wyjmiesz wówczas pomocna dłoń to Pepsi i moczenie a co zatym idzie zamek cały korpus musisz wymontować na zewnątrz
Ja taką operacje robiłem to kąpiel była przez dwa dni i się udało

Fez - 16 Grudzień 2014, 19:12

Jutro sprawdzę metodę z cola doleje jeszcze jakiegoś odrdzewiacza i niech się moczy. Muszę tylko znaleźć jakieś szklane naczynie żeby nie wypaliło dziury do sąsiada. :lol:
wiskontii - 16 Grudzień 2014, 19:20

Fez napisał/a:
Jutro sprawdzę metodę z cola doleje jeszcze jakiegoś odrdzewiacza i niech się moczy. Muszę tylko znaleźć jakieś szklane naczynie żeby nie wypaliło dziury do sąsiada. :lol:


Dobre :D
Tylko nie rób nic z W40 bo to środek smarujący ITD ale dla zamka to zabójca aluminium nie lubi wręcz nie cierpi tego środka

asziatko - 5 Styczeń 2015, 00:22

Ja bym Ci polecał zadziałać płynnym smarem WURTH http://www.chemik24.pl/Pr...YJNY-400ml.html .

WD40 jak koledzy piszą fakt faktem nie zdziałasz dużo, sam próbowałem WD40 jak miałem problem ze zamkiem w klapie i nie poradził sobie a płynny smar WURTH ładnie go wypukał, wyczyścił, dosłownie wylał brud i działa jak należy.

Fez - 2 Marzec 2015, 16:47

Dużo mi zajęło czasu póki znalazłem odpowiednie naczynie i miejsce do przeprowadzenia tego eksperymentu. Zalałem wszystko w czwartek 26.02.2015 dzisiaj (2 marca) zamek zaczął się ruszać chociaż nie wiele i nadal nie przekręca kluczyk. Wydaje się jakby jeszcze nie wszystkie zapadki odpuściły. Otworzyłem otwór wejściowy od zamka i zanużyłem w miksturze. Zobaczymy za kilka dni albo tygodni.
wiskontii - 2 Marzec 2015, 17:08

Fez napisał/a:
Dużo mi zajęło czasu póki znalazłem odpowiednie naczynie i miejsce do przeprowadzenia tego eksperymentu. Zalałem wszystko w czwartek 26.02.2015 dzisiaj (2 marca) zamek zaczął się ruszać chociaż nie wiele i nadal nie przekręca kluczyk. Wydaje się jakby jeszcze nie wszystkie zapadki odpuściły. Otworzyłem otwór wejściowy od zamka i zanużyłem w miksturze. Zobaczymy za kilka dni albo tygodni.


A to już dobry znak :!:

Fez - 5 Marzec 2015, 17:00

Postanowiłem przyspieszyć trochę proces. Zamek lekko się ruszał, ale nie słychać było żadnego ruchu zapadek . Ze względu na to, że zależało mi tylko na wkładce postanowiłem użyć metod mechanicznych. Powoli udało mi się wyciągnąć bębenek z zamka. I dobrze zrobiłem :)
Zapadki wyglądały jakby były wmurowane;p Kolejno wyciągałem każdą zapadkę wybijając je młotkiem, niektóre nawet dosyć mocno, oczyszczałem je przy pomocy drobnego papieru ściernego. Ostateczne i tak musiałem doszlifować 3 ze względu na nierównomierne zużycie kluczyka w stosunku do zamka, który z tego co widać ostatni raz używany był w roku 93 :D

Konkluzja:

W przypadku mocno zastałych zamków bez demontażu i działaniu jedynie środkami chemicznymi, są małe szanse na naprawę. Ostatecznie jednak zamek udało się przywrócić do życia.

wiskontii - 5 Marzec 2015, 17:05

Fez, I to jest sukces dla Cierpliwego :D :D :D
asziatko - 12 Marzec 2015, 12:42

Fez, opanowałeś sprawę z zamkiem, funkcjonuje tak jak ma być?.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group