777 - 8 Styczeń 2015, 22:47 Temat postu: Na co się zdecydować? Witajcie, po przerwie wracam na forum. Ostatnio miałem dużo roboty, więc nie miałem czasu pisać ale dzięki temu pojawiły się jakieś szanse na zakup nowego samochodu. Jeśli wyjdzie mi inwestycja to chciałbym kupić jakiś samochód w granicach 22 - 23 tyś. PLN. Oczywiście chciałbym żeby to był Mercedes, ale tu pojawia się pytanie - jaki? Zawsze marzyłem o W140, ale czas leci a ja potrzebuję samochodu do jazdy na co dzień, boję się, że W140 ze względu na swój wiek może sprawiać wiele kłopotów. W związku z powyższym myślę o czymś nowszym. W203 odpada - kompletnie mi się nie podoba. W211 też średnio mi podchodzi, poza tym one trzymają się w cenie i ciężko będzie z moim budżetem trafić jakiś ciekawy egzemplarz. Ostatnio bardzo spodobało mi się W220, zawsze myślałem, że W220 to nieudany model i nie warto się nim interesować, jednak zupełnie zmieniłem zdanie kiedy obejrzałem kilka sztuk. Nie wygląda tak ładnie jak W140, jednak mimo wszystko to jest świetny samochód. Na sprzedaż jest wiele sztuk W220 z silnikiem 3,2 CDI jaki mnie interesuje, roczniki o których myślę to oczywiście przedlift, około 2000 roku. Czytałem już dużo na ich temat, nawet oglądałem kilka sztuk w cenach około 23 - 25 tysięcy i jestem pozytywnie zaskoczony, to wbrew pozorom nie były jakiś paździerze. Chciałbym zapytać osoby, które miały do czynienia z tym modelem (W220, przedlift, 3,2 CDI) co o nim sądzicie? Czy za te pieniądze warto czegoś szukać, czy lepiej sobie odpuścić? Oczywiście znam listę typowych usterek tego samochodu, airmatic, elektronika itd., jednak pytam o takie rzeczy, których nie można znaleźć w artykułach w Internecie. Na zakończenie dodam, że po cichu myślę też jeszcze o W140 w dieslu z końca produkcji, rocznik 97, może 98, diesle nie trzymają się tak mocno w cenie i może za te pieniądze coś bym trafił. Pozdrawiam. Gniewko20 - 8 Styczeń 2015, 23:36 Na takie auto trzeba 35-40k i nie oszukujmy się takie są realia, sam pracuje na myjni samochodowej i przyjeżdżają do mnie dwie właśnie w220 w super stanie. Rozmawiałem z właścicielami i w sumie nie byłem zaskoczony ich odpowiedzią, jak się nie "wyłoży" i nie będzie miało zapasowej gotówki to nie ma co marzyć o tym aucie. Osobiście wolałbym przy tym budżecie w210 4.3l po liftowe i resztę odłożyć na konto lub jak ktoś lubi bmw to e39 3.5 v8 po liftowe, ale to tylko moje zdanie . perzu126 - 9 Styczeń 2015, 10:45
Wiek, wiekiem ale coraz trudniej o auto z rozsadnym przebiegiem typu 200-300tys km. Podejrzewam, że 90%diesli juz dawno przekroczyła pół miliona km 
Rodzynki czasem się zdarzają, ale kwota na nie zbliża sie do 30tys zł 
Szkoda, bo to całkiem fajny wóz wbrew opiniom.
To prawda, 30tysiaków musisz mieć 
Jak mogłes tak mysleć???  KAŻDA Ska w dniu premiery wyznacza standardy jakosciowe i technologiczne w motoryzacji. Skoro klienci wybieraja wóz w cenie porządnego domu, to takie auto nie może byc nieudane 
No ale wracając do w220 w dniu premiery czyli w 1999roku to był absolutny kosmos technologiczny i auto zmiotło konkurencję. Bo czym miało rywalizowac Audi z A8 D2 czy BMW z seria 7 E38? Te auto mimo, ze równie dobre trąciły myszką juz. Nie ten komfort i wykończenie. Ale 20tysiaków to równiez za mało na w220, to równiez wozy większości po prostu zajeżdzone (pól bańki to nie problem dla tego auta) Ja w tej kwocie szukałbym zadbanego W210 i z konkretnym motorem. Ostatnio jak prowadziłem 4,3 od Kaczmara to był zadziwiony komfortem tego modelu Szzczerze polecam mimo słabej blachy
wiskontii - 9 Styczeń 2015, 12:16 Powiem szczerze byłem u kuzyna jakieś 18miesiecy temu i właśnie sprowadził sobie 220 skrzynia tip-tronik Pierwsza gadka mówi dominie on nie chce ciągnąc 130 i koniec.Oglądnąłem ta fure karoseria ideał silnik pięknie chodził,wsiadłem zapaliłem i byłem w szoku nie słyszałem nic cichy jak Mucha.Teraz jazda wybrałem jajwiekszą górkie w Świebodzicach jak się jedzie do zamku Książe ja pod ta góre miałem na zegarze 180 w tri miga spytał się jak ja to robie to proste zapioł skrzynie na 4 i wiecej niepozwolił mu pojechac pokazałem mu jak siętą skrzynią obsługujie To taki laik Do wymiany było w nim Wachacze przednie.Do dzisjezdzi na celnych cos tam gdzies opłaca i tak się buja Wariat Dlamnie fura Super komfort i tyle bajerów poprostu wszystko o czym morzna marzyć 140 to sie chowie do 220 takie moje zdanie,bo miałem terz przyjemnsć prowadzic 140 A osobiscie miałem 126 300TD amerykańca i jako takie poruwnanie mogie stwierdzic 777 - 9 Styczeń 2015, 12:33 Też zawsze myślałem, ze na W220 trzeba miec okolo 40 tysięcy. Jednak kiedy napisałem swoje zdanie na ten temat na clk forum to niemal mnie wygwizdali.  Tam troche osób posiada W220, popisałem z kilkoma osobami na ten temat i oni twierdzą, że za 22 -23 tysiące mozna spokojnie szukać 3,2 CDI przedlifta i to wcale nie jakiegoś trupa. Rzeczywiście obejrzałem osobiście kilka takich i wcale nie wyglądały najgorzej. 40 tysięcy z pewnością należy mieć na poliftowego S500. Diesel zawsze mocniej traci na wartości a przy tym cena początkowa jest niższa. Naprawy oczywiście wiem, że do najtańszych nie należą.
magicwojtek - 9 Styczeń 2015, 14:33 a może w124 w idealnym stanie z końca produkcji? takie 3.0 lub coś większego na podobę? 777 - 9 Styczeń 2015, 15:26 Wiskontii dzięki za relację, wiesz może za jakie pieniądze mniej więcej Twój kuzyn kupił ten samochód? Jaki to silnik? Magicwojtek W124 jest już trochę leciwe, wiem, że to dobre samochody, jednak chciałbym już coś co wygląda bardziej nowocześnie. Wiem, że W140 nie wygląda nowocześnie, ale po prostu darzę go sympatią.
Poprzednią wiadomość pisałem z telefonu i nie mogłem się rozpisać, więc dodaję: Perzu126 - mówiąc "nieudany" miałem na myśli to, że jakoś nie mogłem się przyzwyczaić do nowej linii S-klasy, z masywnego czołgu zrobili aerodynamiczną limuzynę. Teraz linia W220 zaczyna mi się bardzo podobać. Poza tym przez lata po Internecie krążyły plotki, że to samochód bardzo awaryjny, że airmatic ciągle się psuje, że blachy rdzewieją itp. Jednak kiedy sam zacząłem interesować się tym modelem to okazało się, że większość tych plotek mija się z prawdą, większość usterek wynika z nieprawidłowej eksploatacji i niekompetentnych mechaników. To jest jeden z pierwszych Mercedesów, którego nie da się naprawić za pomocą przysłowiowego drutu i młotka w stodole u Henia. Tak jak mówiłem, spotkałem się z opiniami, że można śmiało szukać 3,2 CDI z około 2000 roku za 22 - 23 tysiące, chcę zebrać jak najwięcej opinii na ten temat. Póki co mi się nie spieszy, więc mogę się poorientować w temacie.
perzu126 - 9 Styczeń 2015, 16:37
Bo nie każdy wie, że to nie Tiptroniok
W124 z końca to taka sama zgnilizna jak w210, niestety szła ta sama blacha już. wiskontii - 9 Styczeń 2015, 18:55 777, Jak obiecałem jestem po rozmowie z kuzynem Jest to 3,2CDI z roku 2001 zapłacił za niego 2,800`EURO niema tylko ksenonów resztę wszystko co dostępne. Koszty jakie poniósł na miejscu to 140euro za tablice itp zaznaczam było to 1,5 roku temu I nadal go nie zarejestrował buja się na celnych jak to robi nie pytaj jest to mała mieścina także rozumiesz Świebodzice są u niego w kieszeni morze dlatego 777 - 9 Styczeń 2015, 19:14 Dzięki za informację Wiskontii. Cena za jaką go kupił jest wręcz szokująca  , 2800 eur to po dzisiejszym kursie 12 tysięcy złotych a 1,5 roku wcześniej kurs był niższy, więc pewnie zapłacił około 10500 zł. A wiesz ile już w niego włożył poza tymi wahaczami?
Myślę też trochę o W210 z napędem 4matic, tylko boję się, że jak się zepsuje ten napęd to naprawa będzie kosztowała tyle co airmatic. Ogólnie W210 bardzo podoba mi się w środku, wnętrze jest świetne. Z wierzchu też mi się podoba, ale trochę budzi skojarzenia z dziadkami 60+... (bez urazy dla nikogo). No i te blachy słabe, trzeba by robić od razu taki serwis jak Kaczmarus z Perzem robili. wiskontii - 9 Styczeń 2015, 19:18 777, Pytałem się oto szczerze nic ale dużo nie jeździ tylko na swoi Terenie 
perzu126 - 9 Styczeń 2015, 20:51 777, chyba nie ma większych problemów z 4maticiem w W210. Problemem jest nieco inne przednie zawieszenie 777 - 9 Styczeń 2015, 22:02 Właśnie czytałem o tym trochę na forum W210 i piszą tam, że przednie zawieszenie jest kompletnie inne, do tego stopnia, że w 4maticu jest inna podłoga i inne wycieraczki po stronie pasażera. Ponoć części są dostępne raczej tylko w ASO i ceny nie są zbyt korzystne. Tak na szybko dzisiaj przeczytałem. perzu126 - 9 Styczeń 2015, 22:39 Nawet dywanik od strony pasażera jest inny
mczaj - 9 Styczeń 2015, 22:46 wbrew wielu opiniom zazwyczaj , znanym nam gazetek i ludzi ktorzy jezdza fordem a o mercedesie slyszeli gdzies tam od kolegi ktory jego kolega tez slyszal , to W210 okreslam jako swietne auto , rewelacyjny model z nieprzecietnym komfortem , calkiem sympatyczny wyglad z zewnatrza , wsrod tej plastikowej skodowej tandety na ulicy , zadbane W210 zawsze sie wyroznia , jest to potezne autko , w srodku wieksze jak W211 , praca zawieszenia i samopoczucie w tym modelu przypomina mi czasy beczki , w srodku prawdziwy mercedes z krwi i kosci jak tapicerka w bezu to rewelacja , ogolnie polecam W210 ale na dobre W210 w niemczech trzeba i dac z 5-6 tys euro , a i silnik to minimum 2.9td polecam 3.2cdi lub 3.2 benzyna , W210 jest bardzo lubianym modelem w USA ! ludzie w stanach ktorzy jezdza Mercedesami chwala sobie W210 za nieprzecietny wyglad i super komfort jedyny minus to wiemy BLACHA, trzeba dodac ze w PL szuszfoli jest 7 na 10 i kupic ladne 210 w polsce trudno ! chociaz ja swoje 210 trzymam pod kocem i mimo 18 lat ma tylko jeden bąbelek i wyglada jak swiezo z fabryki ale takich sie nie sprzedaje jak szukac to tylko DE i nie od turasa
|
||||||||||||||||||
