Muciek - 24 Styczeń 2016, 16:43 Dandiee, może być tak że stacyjka z kompem pada. Kuzyn miał niemal identycznie w W210. Najpierw raz na jakiś czas potem częściej, potem codziennie, ale np. za 2-3 razem dawał radę, a potem trzeba było próbować 50 razy, a na koniec się modlić, żeby w ogóle chociaż raz chciał załapać. wiskontii - 24 Styczeń 2016, 16:56 Kolega Thomas_T,miał ten problem brak komunikacji ,opisywal rozebrał stacjie przeczyścił i nic dopiero po podpięciu pod kompa usterka została zdiagnozowana i usunięta ,brak komunikacji z komputerem Ale oczywiście U ciebie może być cos innego wito74 - 2 Luty 2016, 17:15
Bardzo dobrze napisane, ja tak miałem w swoim z tym ze również centralny padł po około miesiąca(może to zbieg okoliczności). Auto poszło do magika, mówił że programował kluczyki i stacyjkę. Zapłaciłem 900 i dalej cieszę się ze wszystko chula  Może i mnie naciągnął, dla mnie ważne ze zamykam, otwieram auto, wkładam kluczyk i odpalam bez problemu.
Dandiee - 3 Luty 2016, 08:58 Jak do tej pory smiga dobrze... zobaczymy z czasem pit7611 - 4 Sierpień 2018, 21:37 Też miałem taki sam problem z rybką, znalazłem gościa który ogarnia temat, trzeba zdemontować stacyjkę, i wysłać mu ja razem z kluczykiem, zdiagnozuje, naprawi. Dla zainteresowanych gość ogłasza się na portalu tym na trzy litery i jest z Ostródy, p. Jacek. Za diagnostykę i naprawę dwóch kluczyków dałem 400pln. włosek - 4 Październik 2018, 09:14 Temat postu: Dziwny problem z kluczykiem rybką - kontynuacja Temat kluczyka powrócił. W poprzednim poście pisałem Mam dziwny problem z kluczykiem tak jakby nagle przestał działać. Nie otwiera szyb, nie otwiera zamka i nie odblokowuje kierownicy. Dioda na kluczyku błyska przy wciśnięciu przycisku. Nie mam diod w lusterku do programowania. Czy jest mi ktoś w stanie pomóc na szybko bo kicha straszna? Dostałem odpowiedź Cewka pewnie się odlutowala. Było pełno tego na forum. Szukanie nie boli. Wiem, że szukanie nie boli natomiast mnogość rozwiązań jest tak wielka, że dłużej zejdzie mi z szukaniem wśród nawału postów niż zapytaniem od nowa. (nawiasem... strach założyć nowy temat bo zaraz jest info, że ktoś w marcu 1857 roku miał ten sam problem i pisał o tym na forum  - robi się tutaj elektroda.pl )
Od początku. Jechałem autem. Dojechałem na miejsce i już nie mogłem zamknąć auta z pilota. Kluczyk ma cewkę sprawną (sprawdziłem omomierzem) co więcej kluczyk emituje światło podczerwieni (sprawdzone aparatem) - ale nie otwiera szyb (!) Odłączyłem akumulator, w dalszym ciągu nie pomaga. Zamykanie zamka ze środka auta działa... Obstawiacie, że padł kluczyk czy coś w aucie? Bo wszystko wskazuje na to, że kluczyk jest ok natomiast auto nie reaguje na jego sygnały(zablokowana stacyjka i nieotwierające się szyby). Czy jest jakiś moduł, który odbiera fale z kluczyka? Może tutaj należy szukać przyczyny? Abdul - 4 Październik 2018, 10:55 włosek, 5 lat na forum a wciąż nie wiesz jak szukać?  Scalam z odpowiednim tematem.
włosek - 4 Październik 2018, 16:09 Oj tam oj tam. Dzięki za pomoc
oliva - 4 Październik 2018, 20:55 włosek, cewka odpowiada tylko za odblokowanie kierownicy i immobilisera. Szyby i zamek jest sterowany radiowo i do tego jest potrzebna dobra bateria. Tak więc tu bym szukał przyczyny problemu. Może spróbuj wymienić baterię. włosek - 4 Październik 2018, 21:05 oliva to już dawno zrobiłem. oliva - 4 Październik 2018, 22:13 Nie masz drugiego kluczyka ,żeby sprawdzić czy działa? Ja za głupi jestem ,żeby coś podpowiedzieć o modułach. Może tu zadzwoń , pogadaj i uzyskasz jakąś pomoc http://www.w202.pl/profil...wprofile&u=6402 sova - 13 Grudzień 2018, 01:28 witam, problem nietypowy (chyba) Oryginalna rybka umarła, jednocześnie przestała odpalac i otwierać. dorobiłem więc rybke i odpala, ale cyrki z centralnym. po zaprogramowaniu przez chwilę otwierał i zamykał. ale, teraz po zgaszeniu silnika da sie zamknąć auto przez około minutę. po 2-3 minutach juz nie reaguje na pilota. Jak nie zmknę od razu to nie zamknę wogóle. dopiero jeśli ponownie na chwile włącze zapłon i wyłączę to da sie zamknąć. Jeśli się zamknie to po kilku minutach nie ma szans otwarcia, tylko zamkiem, równocześnie po wejściu do srodka nie działa otwieranie centralnego z przycisku na desce. dopiero ożywa po włożeniu kluczyka do stacyjki. zaznaczam że przy starym kluczyku odpalanie (wogóle nie reaguje na wsunięcie klucza) i otwieranie padło równocześnie ktoś ma jakis pomysł ?
Efistokles - 7 Grudzień 2020, 20:09 Cześć, jak wiecie z pozostałych wątków na forum odpalam po 2 letnim postoju W202 C180 z 1999 roku. Brakowało do niego kluczyka, dlatego zdemontowałem stacyjkę i wysłałem do Zakładu w Zielonej Górze do dorobienie nowego kluczyka. Operacja wyszła super, po montażu auto działało jak na oryginale. W ostatnich dniach walczyłem z przywróceniem prawidłowego zapłonu i po wymianie cewki dzisiaj auto po raz pierwszy zagadało w pełni poprawnie. Niestety po kilku jazdach nagle przestałą reagować stacyjka. Kluczyk otwiera i zamyka centralny zamek, jednak po włożeniu w stacyjkę nie ma reakcji - co za tym idzie nie da się go przekręcić. Sprawdziłem bezpieczniki przy akumulatorze i pod maską - wszystkie całe. Po wielokrotnych próbach udało mi się odpalić, ale kilka prób później znowu to samo. Kierownica nie blokuje się. Brak odzewu stacyjki, zamek reaguje. Odłączałem akumulator, wymieniałam baterię w kluczu - nic. Zdemontowałem stacyjkę, sprawdziłem omomierzem cewkę stacyjki (trzyma parametr), obejrzałem wiązkę przy stacyjne czy nie uszkodzona. Kluczyk jest nowy więc nie sądzę, by cewka w środku ukruszyła się (po tygodniu używania, bez solidnego upadku?). Coś złośliwie nie styka i uniemożliwia mi jazdę. Poszukuję wsparcia/podpowiedzi w temacie. Już prawie doprowadziłem do użyteczności auto, a tu zonk ze stacyjką. Muciek - 8 Grudzień 2020, 09:29 Bardzo możliwe, że to już początki końca samej stacyjki, tak się niefortunnie zdarzyło, że kluczyk dorobiłeś ale tym razem sama stacyjka niedomaga. Efistokles - 9 Grudzień 2020, 16:40 Jakie jest postępowanie w takim przypadku? Cały nowy set? Generalnie samochód jest wart tyle ile waży, jestem skłonny nawet zmodyfikować tą stacyjkę byle auto odpalało. Jest na to jakiś fix? [ Dodano: 15 Grudzień 2020, 18:48 ] Cześć, stacyjkę i kluczyk wysłałem z powrotem do Zielonej Góry. Po sprawdzeniu majster odpisał, że stacyjka działa sprawnie, a kluczyk nie zgubił połączenia. Na wszelki wypadek wyda mi nową "rybkę". Przyznam szczerze, że liczyłem się już z koniecznością naprawy stacyjki w Olsztynie w kwocie 600 zł. Czytam sobie forum i odnoszę wrażenie, że winowajcą może być rygiel. Pomimo wyjęcia kluczyka kierownica nie jest przecież zablokowana. Czy demontaż rygla w pozycji otwartej jest problematyczny? Da się go samodzielnie opukać, przeczyścić? |
||||||||
