To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

LPG - Wzrastające Obroty Podczas Jazdy Na LPG

asziatko - 14 Luty 2015, 21:30

Hm... jak się okaże że to mieszalnik to będzie przeprawa z tym gazownikiem od siedmiu boleści. Znów nie będzie widział problemu, że tak ma być że to normalne i tak w kółko będzie.

Miałeś takie same objawy na obrotach wiskontii jak ja i wymieniałeś mieszalnik?.

Zacznę od tej przepustnicy i wiązki jak to nie pomoże to będzie trzeba szukać w instalacji. A Ty wiskontii jak wysuniesz jakąś tezę okazuje się ona trafna.

wiskontii - 14 Luty 2015, 21:37

asziatko, Tak na benzynie było idealnie 800 przedtem na gazie 700 jak się rozjechało to obroty na benzynie 800 na gazie 1100 tag ze wiązka i przepustnica odpadła przepławki nie miałem bo to był94 gazownik modził kombinował,spisałem numer sobie mieszalnika i kupiłem sam na aledrogo za 170zł gazownik chciał 350zł.odpiłem aku i wymieniłem sobie sam i pojechałem tylko na kompa na ustawienie.Koniec problemu
asziatko - 14 Luty 2015, 23:11

A ile teraz pali Ci LPG na 100 km w cyklu miejskim?.

Powiem że liczę że będzie to przepustnica chodź biorę też pod uwagę mieszalnik.

magicwojtek - 14 Luty 2015, 23:23

Wiskontii już nie ma benzyny..ma prawdziwego i jedynego Diesla ;p
wiskontii - 14 Luty 2015, 23:25

asziatko, Popatrz na Moją stop kie wypowiadam się jak miałem Automat to chlał 11gazu
K2_Costa - 14 Luty 2015, 23:34

z mojej strony muszę powiedzieć w takim razie, że biję się w pierś...
wiskontii mnie zabił nowymi informacjami :roll:
samemu trzeba się jeszcze sporo nauczyć jak widać...

asziatko - 20 Luty 2015, 17:25

wiskontii, myślałem że masz

Cytat:
Elegance 94 benzyna automat C180


. K2_Costa, grunt że uzupełniamy się. Przekazana wiedza będzie na przyszłość przydatna.

Tak jeszcze zapytam bo też nie wiem, przepływka nie była montowana w roczniku 94 dopiero w późniejszych rocznikach?.

[ Dodano: 17 Luty 2015, 22:34 ]
Dzisiaj przeczyściłem ze znajomym przepustnicę, zaraz po odkręceniu wyglądała tak



. Czy brudna?. Dobre pytanie, było w niej nie co nagaru, została wymyta zmywaczem WURTH cała łącznie z tą sprężyną co jest koło niej. Wysuszona.

Przy okazji sprawdziliśmy czy nie ma gdzieś przedmuchów powietrza, nieszczelności, uszkodzeń wiązki. Wszystko jest dobrze.

Nie powiem bo nie co lepiej chodzi samochód, nie dławi go tak jak poprzednio przed wyczyszczeniem. Przy ruszaniu nawet widać różnicę jak było a jak jest, jest lepiej. Ale jest ale, obroty...

nim my wyczyścili przepustnicę, złożyli to minęło chwilkę. Odpaliłem samochód na PB wyłączyłem LPG. I obroty były w granicach 1200.

Po przełączeniu na LPG spadły tak poniżej 1000 było 900.

Pojechałem do domu, jechałem prawie 30 km i jak się zatrzymuje na światłach, na przejściach czy nawet jak zwalnia redukuje bieg i wciskam sprzęgło to obroty wzrastają do 1400 - 1500 nie kiedy się zatrzymają a nie kiedy wzrosną i opadną do 1000.

Normalne zjawisko czy coś i co może być jeszcze na rzeczy?.

[ Dodano: 20 Luty 2015, 17:25 ]
Wczoraj dodarłem jeszcze do jednego warsztatu LPG gdzie też serwisują, montują LOVATO nie jakaś tam komercja czy coś lokalny warsztat i powiedziałem co i jak wygląda z tym wszystkim, jak to się sprawuje, funkcjonuje na drodze.

Podpiął gość komputer, najpierw sprawdził na PB jak to wszystko wygląda, później na LPG. Później co mnie zaskoczyło, bo wcześniej żaden z gazowników tego nie robił pojechał ze mną się przejechać. On siedział jako pasażer cały czas był podpięty komputer, korygował, ustawiał.

Pytałem jak sprawa się ma to zrobił ponowną kalibrację od początku nie od tego momentu co miałem. Zrobił ponowne ustawienia. Obroty trzymają się na LPG poniżej 1000 tak 900.

Hm... cóż mogę rzec.

Sprawa wygląda tak że dzisiaj fakt faktem może i teraz regulacja LPG jest prawidłowa, wszystko ładnie ustawione, uregulowane, taką mam nadzieje ale co z tego. Jak dalej obroty sięgają blisko i ponad 2000.

I to nie jest zawsze, bo jest fajnie, fajnie się jedzie, fajnie wszystko, wcisnę raz sprzęgło obroty spadną poniżej 1000 cichutko silnik pracuje a jest tak że co się zatrzymam na światłach czy przed przejściem wcisnę sprzęgło to moment obroty są 2000 i ponad 2000. I tak trzymają się cały czas stojąc na światłach nawet wrzucenie na "luz" i puszczenie sprzęgła nie pomaga, cały czas trzymane są obroty w tych granicach, dopiero jak ruszę wówczas opadają i się normują.

Co to może być jeszcze, wie ktoś z Was może?.

W jednym z tematów http://www.w202.pl/printv...t=6808&start=15 z Forum W202 znalazłem podobny przypadek do mojego. Kolega guardian_angel piszę wówczas

Cytat:
Miałem tak samo ale na ZIMNYM silniku obroty sięgały 2000. Stało się tak po czyszczeniu przepustnicy. Naprawiłem i jest książkowo 1000 - 1200 bo oczywiście ssanie się włącza ale na krótko jakieś 3 minuty i obroty spadają na 750.

Jak to naprawić? Niektórzy nazywają to "resetem komputera" - nie mylić z kasowaniem błędów poprzez podłączenie do zewnętrznego komputera - a inni "adaptacją przepustnicy". Pamięci kompa przez odłączenie zasilania nie da się kompletnie zresetować bo gdyby tak było to po ponownym podłączeniu zasilania kompletnie nic by nie działało. Kasuje się tylko wyprane parametry, dokładnie nie wiem jakie. W każdym bądź razie zrobiłem tak i pomogło:

1) Kluczyk na II - zapłon bez kręcenia rozrusznikiem
2) Wyłączyć wszystkie urządzenia wewnętrzne (radio, klima, nadmuch, lampka pod sufitem itp) NIE WYJMOWAĆ KLUCZYKA POZOSTAWIĆ W POŁOŻENIU ZAPŁON no i oczywiście nie zamykać drzwi tylko uchylone bo to różnie bywa z alarmem jak się prąd wyłączy potrafi zamknąć samochód a kluczyki w środku :shock:
3) Odłączyć MINUSOWĄ lub PLUSOWĄ klemę od akumulatora (do minusowej jest lepszy dostęp i mniejsze prawdopodobieństwo spięcia z blachami) i położyć tak aby przez przypadek nie zetknęła się z powrotem z akumulatorem.
4) Kto pali to niech sobie zapali, kto nie pali to poczeka 5 minut.
5) Podłączyć klemę i dobrze zacisnąć.
6) Kluczyk przekręcić na rozruch i uruchomić silnik BEZ DOTYKANIA GAZU :!:
7) Poczekać aż silnik się nagrzeje i sam ustabilizuje obroty.

I można jeździć. Po tym zabiegu trochę jeszcze potrwa zanim komputer zbierze wszystkie potrzebne informacje i sam ustali właściwe obroty biegu jałowego , będzie się zachowywał tak jak przedtem. U mnie kalibrował obroty przez 7 dni a jeżdżę z domu do pracy i z powrotem jakieś 3 km.


Albo jeszcze kolega mar2000 pisze

Cytat:
znalazłem przyczyne moich wysokich obrotów na biegu jałowym, ten "dzyndzel" od gazu sie blokuje. jak były wyskokie obroty i nie chciały same spasc, zatrzymałem sie otworzyłem maske i zobaczyłem ze ten "dzyndzel" od gazu nie spadł całkowicie tylko stoi w połowie. i to jest ten problem. koszt naprawy chyba nie bedzie duzy?

niebywałe.... przepływomierz, swiece, przewody, rózne historie były przerabiane, a wystarczyło wd-40 za 14 pln, i wysokie obroty znikneły. zobacze jak bedzie dalej, ale dzisiaj jezdziłem i ani razu sie nie włączyły wysokie obroty.


Może u mnie też tak jest?. Pytanie gdzie szukać pancerza linki gazu żeby spróbować kropnąć do niego WD?.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group