s1951 - 20 Maj 2006, 21:01 Temat postu: Przełącznik zespolony wycieraczek Witam. Mam pytanie (najlepiej do Gerri), czy rozdział drugi na tej stronie http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=18817 dotyczy również W202. Przełącznik wymontowałem bo włączały się samoczynnie wycieraczki, przeważnie jak była bezdeszczowa pogoda. Do środka nie zajrzałem, po zamontowaniu przez parę miesięcy było dobrze, ale od tygodnia znów ten sam problem. Dzięki. Lonek - 21 Maj 2006, 10:53 Temat postu: Re: Przełącznik zespolony wycieraczek
Mam pytanie .... wymontowywałeś to w w202 ?? jeżeli tak to jaki klucz pasuje do odkręcenia samej poduszki z kierownicy [chodzi mi o te dwie śruby] ? czy torx25 jak pisał Gerri w tym opisie do '124' ?? s1951 - 21 Maj 2006, 14:16 Witam. Tak jak pisał Gerri; torx 25 (chyba nie krótszy jak 5 cm długości) Ważne żeby odłączyć akumulator. Przy odkręcaniu koła kierownicy kluczem imbus 10 uważać aby nie uszkodzić blokady kierownicy, lepiej druga osoba niech ją przytrzyma. Mogę wysłać skan z książki do W202 na meila Gerri - 21 Maj 2006, 16:20 Temat postu: Re: Przełącznik zespolony wycieraczek
Te przełączniki są w konstrukcji prawie identyczne. Dopiero z nadejściem plastikowego kluczyka (oraz instalacji CAN) uległa również zmianie konstrukcja i działanie przełącznika. Za uruchamianie wycieraczek odpowiedzialna jest jedynie gałka przełącznika, i tam należy szukać uszkodzenia (ewentualnie przy większym przebiegu mogą to być przełamane kable na przejściu przy osi dźwigienki). Rozdział drugi nie obejmuje naprawy uszkodzenia dźwigienki, bo nie takie było zamówienie pytającego. Dotarcie do styków dźwigienki nie wymaga demontażu przełącznika - wystarczy zdjąć "kapsel" na jej końcu i pozostałą część zesunąć w kierunku kolumny kierownicy. s1951 - 21 Maj 2006, 21:19 Dzięki, rozmontowałem wg wskazówek. Kilka miesięcy temu pseudo elektryk na moje pytanie czy ten przełącznik można rozebrać, idiotycznie się zaśmiał i stwierdził, że po rozebraniu tego nie da się złożyć, bo powypadają styki, sprężynki i nie wiadomo co jeszcze. Zupełna bzdura, z niego nie ma co wypadać, a do całej roboty potrzebny mały wkrętaczek. Dobrze że nie śpieszyłem się z kupnem nowego. Lonek - 22 Maj 2006, 11:37
Wysłałem Ci dwa dni temu na Emai mój adres Email .... przeglądasz czasem poczte z tego Forum 
|
||||||||||||
