To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Nadwozie i wnętrze - zamek tylnej klapy

kubus838 - 14 Wrzesień 2015, 14:34
Temat postu: zamek tylnej klapy
Witam

Może ktoś napisać jak demontuje się zamek tylnej klapy? Ale chodzi mi o ten którym otwiera się tylną klape z "awaryjnego klucza" wpiętego w rybke. Muszę wyczyścić rdze na zewnętrznej stronie klapy wokół tego zamka. Chodzi klape do kombi. Nie chce go uszkodzić dlatego pytam a w szukajce nic takiego nie znalazłem.

robert

adamd - 14 Wrzesień 2015, 15:30

Pewnie chodzi ci o bębenek zamka tam gdzie się wkłada klucz. Musisz ściągnąć tapicerkę od środka, potem odkręcić nakrętki trzymające plastikową listwę i będziesz miał dostęp do śrubki.
kubus838 - 14 Wrzesień 2015, 16:45

Tapicerke to juz dawno zdjąłem, listwe z oświetleniem tablicy też. Tylko nie wiem jak wyjać ten bembenek. Czy go się jakoś wyciąga? Czy coś się jeszcze odkręca - gdzie ta śrubka jest? Boje się użyć wiekszej siły aby czegos nie uszkodzić.

robert

perzu126 - 15 Wrzesień 2015, 00:48

Kiedys go demontowałem już. Z tego co pamiętam to był jakoś przykręcony.
kubus838 - 15 Wrzesień 2015, 16:31

Dobra już wiem. Ten bębenek jest zespolony z "klamka" do otwiernia klapy i jest zamocowany dwiema śrubami.

robert

badmojo - 8 Marzec 2016, 22:54

Pytanie.
Padła mi wkładka zamka tylnej klapy. Nie można jej otworzyć grotem klucza (rybka).
Czy da się dorobić wkładkę pod klucz...?
Jakie koszty...?

kubus838 - 8 Marzec 2016, 23:42

Tak da się dorobić - może nie wkładke ale zapadki do wkładki.
robert

badmojo - 9 Marzec 2016, 10:43

kubus838, Dzięki.
zaqway - 9 Marzec 2016, 14:41

badmojo, co masz na myśli pisząc, że wkładka "padła"? Jeśli się po prostu zapiekła od nieużywania, to pewnie da się ją naprawić bez wymiany.

Moja była zapieczona na amen, bardziej niż jakiekolwiek wkładki jakie widziałem na zdjęciach na różnych forach, a mimo to udało się ją odratować. Podejrzewam że przez 15 lat żaden z poprzednich właścicieli nie otwierał bagażnika kluczykiem (bo i po co, skoro jest centralny zamek).

Wybiłem (młotkiem, mimo że powinna wyjść luźno) wkładkę z zamka. Później malutkim śrubokrętem i młotkiem wybijałem ostrożnie wszystkie zapadki (chyba 10 ich jest), rozebrałem całą wkładkę na części pierwsze i wyjąłem wszystkie sprężynki zapadek.
Wszystko to wymoczyłem w benzynie ekstrakcyjnej, zeszlifowałem każdą część delikatnie drobnym papierem ściernym (~1500), złożyłem spowrotem i potraktowałem olejem silikonowym.

Działa bez problemu, robota prawie jak zegarmistrza, ale za to koszt naprawy niemal zerowy (papier ścierny+olej+benzyna). Łącznie zajęło mi to wszystko kilka godzin. Kupno nowej wkładki + przekładanie zapadek pod klucz + montaż kosztowałby około 500zł (przynajmniej takie ceny widziałem jak sprawdzałem rok temu).

badmojo - 9 Marzec 2016, 21:52

Dzięki.
Oj, na taką zabawę, to się nie piszę...
Jakieś mniej skomplikowane zabiegi...?

wito74 - 9 Marzec 2016, 22:03

Cytat:
Jakieś mniej skomplikowane zabiegi...?

ASO :P

kubus838 - 9 Marzec 2016, 22:03

badmojo napisał/a:
Dzięki.
Oj, na taką zabawę, to się nie piszę...
Jakieś mniej skomplikowane zabiegi...?


Niestety jak zapadki dobrze skorodowały to trzeba je wymienić bo znowy się zablokują i to w najgorszym momęcie. Najprostszym sposobem jest je dociąć. Czyli rysujesz wzór z tego co pozostało, idziesz do firmy która ma wycinarke laserową. Oni to wytną w pare minut za pare złotych i ze swojego materiału najlepiej nierdzewnego. Składasz wszystko i po kłopocie, a skoro zrobisz to z nierdzewki to problemu już miał nie będziesz.

robert

zaqway - 9 Marzec 2016, 22:04

Jeśli zamek nie jest zapieczony zbyt mocno, to może uda się go rozruszać na nowo (benzyna ekstrakcyjna, WD-40 i grzebanie kluczem aż do znudzenia). Jeśli się uda, pamiętaj żeby po użyciu WD-40 koniecznie przesmarować zamek odpowiednim olejem. WD-40 jest dobre do rozruszania go, ale jeśli zostanie w zamku, to zamek się znowu zapiecze i to jeszcze bardziej.

Jeśli to się nie uda, to pozostaje chyba tylko wymiana wkładki na inną, sprawną i przełożenie zapadek żeby pasowały do Twojego klucza. Jak orientowałem się w temacie rok temu, jeden ze sprzedawców/ślusarzy powiedział mi że zapadki są takie same w każdej wkładce, różnią się tylko kolejnością. Więc teoretycznie możesz kupić jakąkolwiek sprawną wkładkę i znaleźć kogoś, kto ją rozbierze i przełoży zapadki żeby pasowały do Twojego klucza. Nie ręczę za to jednak, nie wiem na ile to prawda. Osobiście podejrzewałbym że zapadki mogą być różnego typu/rozmiaru w każdej wkładce i nie zawsze będzie możliwe przełożenie. Na żywo, w częściach widziałem tylko swoją, nie wiem jak wygląda wnętrze innych.

EDIT:
Cytat:
Niestety jak zapadki dobrze skorodowały
O ile wiem, one raczej nie korodują, nie rdzewieją, tylko zapadki reagują chemicznie z wkładką zamka. Bodajże zapadki są mosiężne, a zamek stalowy i po pewnym czasie nieużywania te dwa metale spiekają się razem. Tak czy inaczej, jeśli po wyjęciu faktycznie będą w złym stanie, to dorobienie nowych laserem faktycznie powinno dać radę.
badmojo - 10 Marzec 2016, 20:27

Panowie.
Na szczęście odrdzewiacz wystarczył :D
Czym go teraz zakonserwować...? Olej do ASB można tam zaaplikować...?

kubus838 - 10 Marzec 2016, 20:39

Proponuje użyć oleju tzw. wrzecionowego. Jest on bardzo rzadki i wpłynie wszedzie. Można go kupić w każdym sklepie z artykułami do maszyn przemysłowych - tokarek frezarek. A prościej będzie jak udasz się firmy ślusarkiej gdzie takich maszyn używają. Za dwie czy trzy setki zapłacisz kilka złotych i starczy Ci na pare lat.

A tak na marginesie to pierwszy raz słysze aby zapadki do zamków robione były z mosiądzu - bo po co wtedy zamki, klucze i wytrychy. Kiedy taki zamek można otworzyć zwykłym wkrętakiem.

robert



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group