BIZONIK5 - 11 Październik 2016, 22:13 brys, za ten hajs lepiej w210 do roboty poszukać 
polofix - 11 Październik 2016, 22:37
np http://allegro.pl/mercede...6538943123.html Do pełnego wypasu mu brakuje trochę, ale nie o to chodzi. brys - 11 Październik 2016, 23:01 W210 jest brzydki, a do tego generalnie są jeszcze bardziej zeżarte niż te W124 
BIZONIK5 - 12 Październik 2016, 08:43 brys, oj mylisz się w210 jest wieksze niz w124 i rowniez super wygodne. Mi bardzo się podoba
1JZ - 12 Październik 2016, 08:54 Jakby mi ktos 3lata temu powiedzial, ze z wlasnej nieprzymuszonej woli kupie w210 kombi, to bym mu polecil zrobic baranka w sciane 
Teraz nawet ta sylwetka zaczela mi sie podobac 
Brys, a czemu nie cklasa? Za 7k to juz by mogla byc naprawdę ladna 2.2cdi. Polowanie na takie w124 za piataka moze byc nieco czasochlonne. Abdul - 12 Październik 2016, 09:07 1JZ, Myślę, że już odpowiedział 
777 - 12 Październik 2016, 13:20 Ja osobiście uważam, że W124 przeżywa w ostatnich kilku latach swój renesans, lecz równie szybko co zdrożało - stanieje. Tak się dzieje często z samochodami produkowanymi masowo. Po jakimś czasie ich ubywa i stają się "legendarne", ale po krótkim czasie znowu są tylko zwykłymi "wozidłami". Już się na nie rzucili handlarze a uwierzcie mi - tego jest mnóstwo za granicą. Niemieckie parkingi i złomowiska wręcz kipią od W124, widziałem na własne oczy. Zaraz te wszystkie zgniłki trafią do Polski zalewając nasz rynek i siłą rzeczy cena W124 poleci w dół. Za 2 - 3 lata będą liczyły się już tylko W124 Coupe i ewentualnie jakieś ciekawe silnikowo inne nadwozia w dobrym stanie. Tak jest z W140. 2 - 3 lata temu za ten model wszyscy krzyczeli takie pieniądze, że czasami zastanawiałem się czy to pomyłka czy żart. Bez 30 tysięcy PLN można było nie podchodzić do tego modelu i to w średnim stanie. Wiem, bo sam wtedy chciałem taki kupić, trochę oglądałem i naprawdę za byle trupa cena była kosmicznie wygórowana. Dzisiaj już widać mocną tendencję spadkową i ciekawe W140 można kupić już nawet za 20 tysięcy PLN. Myślę, że W210 też niedługo będzie przeżywało swój renesans. Za kilka lat rozpadną się te wszystkie zardzewiałe graty, które dzisiaj jeżdżą po drogach i zostaną lepsze egzemplarze. Za zadbany egzemplarz będzie można wtedy wziąć przyzwoite pieniądze. mariuszt0 - 12 Październik 2016, 13:37 777, coś w tym jest
polofix - 12 Październik 2016, 15:06
Jak na razie to te egzemplarze co handlarze sprowadzają to są zgniłki, które niemieckiego przeglądu nie przejdą. W opisie są to tzw ''stan kolekcjonerski'' Kupują z łądnym wnętrzem, kręcą licznik i na szybko maskują rdzę tanim kosztem. Potem taki stoi minimum 15tysi, jedziemy oglądać podnieceni i okazuje się że wygląda prawie tak samo co ten za 4-5tys. 777 - 12 Październik 2016, 16:02 Ktoś kto ogarnia w miarę temat może i tego nie kupi, ale ktoś kto właśnie jedzie podniecony i nie wie o co chodzi weźmie od ręki, starguje ze 2 tysiące i jeszcze będzie myślał, że zrobił interes życia. Może i bym nie wierzył w to co piszę, ale codziennie jeżdżę drogami gdzie jest wiele komisów, stoją tam właśnie takie "zgniłki" i rotacja tych samochodów jest bardzo szybka. mariuszt0 - 12 Październik 2016, 17:42 Wystarczy zobaczyć chociażby na autostradzie A4 ile złomów i w jakim stanie jedzie na lawetach, ale oczywiście w sprzedaży są tylko super perełki od dziadka z Niemiec. brys - 12 Październik 2016, 23:34 Wybaczcie, że nie będę sie już odnosił do powyższych postów, ale dopiero zjechałem do domu. KUPIŁEM S124 
Muciek - 12 Październik 2016, 23:35 brys, bez zdjęć się nie liczy
|
||||||||||||
