siekier - 16 Październik 2016, 17:22 Kolejne 2 W210 obejrzane. Oboma się jeździło dobrze. Blacharsko dramat, i srebrny i czarny mimo że poliftowe a więc i młodsze to dużo bardziej zeżarte niż te co oglądałem wczoraj. Standardowo nadkola, doły drzwi, no i nie wiadomo jak progi i spód. Jest sens się pchać w mechanicznie dobre auto ale pordzewiałe? Ile kosztowała by taka kompleksowa naprawa zardzewiałych miejsc + lakierownie całości? BIZONIK5 - 16 Październik 2016, 19:16 siekier, w210 zawsze będzie gdzieś rdza jeśli będzie na nadkolach to spoko. Jeśli nie ma Bąbli czy tam Purchli a sam nalot to nie ma tragedii, te auta mają 20 lat nie oszukujmy się szukać ideału nie jest łatwo jeśli się znajdzie to będzie drogi. BIZONIK5 - 16 Październik 2016, 19:22 Np. moje w210 paliło w trasie 7,5-8L w mieście 10L. 1JZ, a wiesz czemu twój automat jest fajniejszy bo Ty masz już "tiptronica" z przełączaniem biegów +/- a Ja ten poprzedni model i turbo jednak daje się odepchnać z dołu jak jest poniżej 3tyś obr. brys - 16 Październik 2016, 20:36 Zgadza się, że W210 i W124 to inna epoka. Jadąc W210, szczególnie po lifcie, ma się wrażenie jazdy nowoczesnym samochodem dobrej klasy i przyjemność z jazdy wynika głównie z tego. W W124 jest to już ewidentne odczucie jazdy klasykiem. Ja jeździłem W210 kilka lat, a teraz kupiłem W124 i zdecydowanie wolę to drugie, ale może to efekt znudzenia i chęci bycia oryginalnym 
Oglądałem trochę jednych i drugich i śmiem twierdzić, że W210 z dolnego pułapu cenowego są dużo bardziej zeżarte przez rdzę, niż te jedne z tańszych W124. Manual wg mnie jest całkowicie nieakceptowalny, może ewentualnie w benzynowej 300 lub 320. Reasumując - uważam, że najfajniejszym wyborem jeśli chodzi o auto do jazdy na co dzień, byłoby znalezienie w bardzo dobrym stanie W124 320, z gazem, automatem i klimatyzacją. Więcej do szczęścia nie trzeba 
polofix - 17 Październik 2016, 11:30
Obie skrzynie są w porządku. Wiem bo jeżdżę obiema. Przełączanie biegów +/- podczas jazdy? Nie wiem po co ktoś to wymyślił, ale to jest tylko bajer i to bardzo mało potrzebny. Stara skrzynia jest na pewno mniej awaryjna , nowsza już taka nie jest. Z wymianą oleju też są problemy i koszty. Z resztą na forum jest opisane. Muciek - 17 Październik 2016, 18:53 BIZONIK5, przecież skrzynia z 'TipTronic'iem' to ta sama skrzynia co ma 4-3-2-1 tylko inaczej się ją obsługuje. Równie dobrze, możesz sobie zrzucić na '2' jak chcesz mu depnąć i wyjdzie na to samo. Ja również uważam, że manual to nieporozumienie, a automatem wystarczy kilkaset kilometrów i myślę, że każdy bardziej kumaty ogarnie jak trzeba jeździć żeby było dynamicznie 
siekier - 20 Październik 2016, 19:11 Po jakimś już czasie poszukiwań widzę, że kupno Mercedesa to nie prosta sprawa. Najwyraźniej ludzie zainteresowani zakupem znają się na temacie. Trzeba być szybkim i zdecydowanym żeby coś dobrego trafić. Trupy i po korodowane auta wiszą na portalach ogłoszeniowych tygodniami i nikt ich nie bierze tylko cena topnieje, a dobre sztuki schodzą z dnia na dzień... BIZONIK5 - 20 Październik 2016, 20:21 Muciek, że niby nie jestem kumaty? dzięki... Jeździłem 2.2D 95 koni i chyba mam pojęcie jak sprawnie wyprzedzać samochody. Chętnie bym ustawił 2.0 w manualu i 2.0 w automacie i jestem ciekaw gdzie by ten automat został... Rozumiem ze automat jest fajny bo nie trzeba machać ręką i wciskać sprzęgła... Ale wystarczy w danych technicznych zobaczyć jak przyspiesza automat a jak manual. Nie będę wspominał o dynamicznym starcie ze świateł. polofix - 21 Październik 2016, 09:01
Stań na światłach swoim manualem a ja automatem.Jak zaświeci się pomarańczowe to zanim ty puścisz sprzęgło i dasz gaz to ja już będę 50 metrów przed tobą i zapięty 3 bieg. Co do przyspieszenia to to są mikroskopijne różnice, max 0,5 sekundy do 100. A w przypadku skrzyń ASB 5 biegowych jest na korzyść automatu. W mieście nie masz żadnych szans ze skrzynią automatyczną. Muciek - 21 Październik 2016, 11:13 Jeśli chodzi o sam start to podejrzewam, że tutaj właśnie wyjdzie przewaga manuala, bo automat trochę przymula i nawet na kickdownie szczególnie w benzynie zanim złapie odpowiednie obroty żeby się odepchnąć też trochę minie. Manual ma o tyle lepiej, że może od razu np. z 3000 obr. wystrzelić. Przydałby się jakiś launch control Ale za to jak wspomniałeś polofix różnica będzie prawie żadna w typowym sprincie, a jeśli chodzi o dynamikę jazdy to już zależy od umiejętności.
perzu126 - 21 Październik 2016, 11:53
Od paru tysięcy w górę 
Takie są W202 i w210 w większości przypadków... 
Ile razy mozna pisać? To żaden tiptronik! W 722,6 to blokada biegów. Wrzucisz na 3 a skrzynia i tak działa w trybie auto tylko, że do 3 biegu 
perzu126 - 21 Październik 2016, 11:54
To zależy jaki kierowca
Muciek - 21 Październik 2016, 11:58 perzu126, w automacie wpływu na to nie masz, dajesz gaz do oporu i czekasz na dobry humor auta w manualu owszem, już kierowca musi dobrze wystartować, co nie zmienia faktu, że biorę pod uwagę takiego zwykłego - dobrego kierowcę, który raczej z dobrym startem nie powinien mieć problemu.
1JZ - 21 Październik 2016, 16:29 Muciek, mozesz startowac z dwoch pedalow- taki prymitywny launch control
Ogolnie ile razy sie nie scigam z szybkimi i wściekłymi z manualnymi skrzyniami, to zawsze zostaja z tylu...a sytuacji, ze komus bieg zgrzytnal i nie wskoczyl to juz nie zlicze. perzu126, niby nie tiptronik, ale jak plusujesz na d to zmienia biegi wyzej i to jest moim zdaniem najfajniejsza roznica w porownaniu z konikiem 
BIZONIK5 - 21 Październik 2016, 18:54 perzu126, napisałem w cudzysłowie tiptronic..... polofix, jakby automat byl tak zajebisty jak opisujecie to by byl uzywany w sportach motorowych a nie wykorzystywane bylby np Manetki. Chętnie bym się ustawił z Tobą i byś poczuł smak spalin. Nie opowiadaj mi ze szybciej wystartujesz automatem bo to nie prawda... Napisałem jedynie co uważam a niektórzy tak się napieli ze mało żyłka nie pękła... 1JZ, masz rację bo nawet jesli zrobisz tak, to i tak nie wystartujesz szybciej. |
||||||||||||||||||||
