gprix - 11 Sierpień 2007, 14:20 Temat postu: Pytanie o oznaczenie felg "ET" Witam. Mam C200 i na moich oryginalnych felgach jest oznaczenie ET 37. Zamierzam kupić felgi 16" o symbolu ET 33 lub ET 35. Czy będą pasowały do mojego auta? Z góry dziękuję za odpowiedź. buli.mercedes - 11 Sierpień 2007, 14:25 Myśle że każde felgi które maja wejscia na 5 srób beda pasowały berserkers - 11 Sierpień 2007, 14:30 Nie każde z 5 srubami bada pasowały , ale et 33 lub 35 wejda bez problemu. maromer - 11 Sierpień 2007, 15:36 Temat postu: Re: Pytanie o oznaczenie felg "ET"
dokładny rozstaw srub to 5 razy 112, a ET najodpowiedniejsze to własnie 37 pozdro marcin19_87 - 19 Sierpień 2007, 11:37 ET jest to głębokość wcisku, czyli odległość od środka obręczy do powierzchni przylegania tarczy koła (felgi) do tarczy hamulcowej  więc jeżeli będziesz miał dużo za mało albo dużo za dużo może Ci ocierać o nadkola przy maksymalnym skręcie bądź zdzierać opony...
METEORYT25 - 26 Październik 2007, 00:01 Temat postu: felgi witam. a 6x15 et 49 na stalówkach da rade? takie właśnie kupiłem na zimę. wiem że to nie do w202 sa dość blisko szczęk hamulcowych ale nie dotykają.... mogę na tym jeżdzić czy się coś stanie? ten co mi to sprzedał niby na tym jeżdził w w202. jjankiello - 26 Październik 2007, 02:55 Jak się nic nie dzieje i nigdzie nie trze to możesz jeździć... Kolber - 26 Październik 2007, 03:12 jeśli nie będzie Ci ocierać to możesz jeździć z ET49... pozostaje tylko aspekt estetyczny... felgi z takim ET bardziej chowają się w nadkolach i nie wygląda to zbyt fajnie... tak samo gorzej auto będzie trzymać się zakrętów... pozdro jacon - 26 Październik 2007, 09:03 Temat postu: Re: felgi
Ja uważam że skoro producent przewidział do W202 ET od 31 do 37 to zrobił to po to aby było estetycznie ale przede wszystkim BEZPIECZNIE, nierozumiem Cię, wiedziałeś że te felgi nie pasują rozmiarówką do C klasy a jednak je kupiłeś 
mruk - 26 Październik 2007, 10:51 To wcale nie jest tylko aspekt estetyczny. Zmiana ET to tak jakby zmiana wymiarow zawieszenia. Punkt podparcia kola o jezdnie przesuwa sie wzgedem wachaczy, ukladu kierowniczego i lozysk. Moze byc lepiej a moze byc gorzej. W praktyce mniejsze ET oznacza tendence do wiekszego "wyrywania" kierownicy z rak w koleinach i na nierownosciach oraz ryzyko przyspieszonego zuzycia lozysk (ale nie jest to regula). Efektem pozytywnym (ale tez tylko mozliwym a nie pewnym) jest poprawione zachowanie w ciasnych zakretach (trzymanie drogi a nie komfort - komfort ucierpi bedzie bardziej ciagnelo kierownice na zewnatrz). Łukasz - 27 Październik 2007, 00:11 Weźmy pod uwagę jeszcze jedno ,producent podając zakres ET wziął po uwagę jedną rzecz ,jest to szerokość felgi ( dlatego od 31 do 37mm ) z (wydaje mi sie) logicznego punktu widzenia ET 31 odnosi się do felg o najmniejszej szerokości tzn. "6 j 15", im szersza felga tym większe ET( oczywiście w granicach rozsądku) żeby ranty felgi nie ocierały o elementy nadwozia lub zawieszenia . Z moich obserwacji ( ja mam "7 j 16" ET37 i wydaje mi się że można by jeszcze zwiększyć ET np. do 40 w przypadku gdy by założyć felgi np "7,5 do 8 j 17" z oponą 225/45/17. A tak naprawdę to trzeba to sprawdzić organoleptycznie. Założyć , przejechać się (kolega wyżej napisał że zmienia to punkt podparcia i rzeczywiście kumpel miał złe ET w hondzie i po wymianie felg na oryginały auto prowadzi się sporo lepiej ) , obciążyć auto ,zobaczyć czy nie obciera tył a przód przy maksymalnie skręconych kołach i dohamowaniach w zakręcie, jeżeli nie to pełen luz . Pozdrawiam
jjankiello - 27 Październik 2007, 04:06
Ten rozsądek to zazwyczaj ograniczenie od wewnątrz w postaci amortyzatora, o który może obcierać opona i wielkość tarcz hamulcowych zacisków, które muszą się zmieścić wewnątrz felgi... |
||||||||||||
