prazmo - 17 Sierpień 2007, 12:18 Temat postu: Problem z instalacją gazową STAG 300 czy z silnikiem? Witajcie, Jakieś 2 tygodnie temu do mojego  założyłem instalacje gazową STAG 300-4 -przez wyżej określony czas wszystko było jak najbardziej wporządku aż do mojego wyjazdu nad morze -samochodzik zrobił 1000km w 19h.
Po około 300km zaczęły się problemy z silnikiem /skrzynią -sam już nie wiedziałem o co chodzi -samochód gasł na wolnych obrotach po czym po przełączeniu na benzynę było to samo ...do momentu zgaszenia i ponownego zapalenia silnika -wtedy wszystko wracało do normy.. 
Pomimo tego, że samochód gasł na wolnych obrotach zdarzało się tak, że ze podczas ruszania dostawał strasznego "muła" i nawet na TipTronic-u ledwo co pełzał -na 4tym biegu i obrotach powyżej 4tyś jechał zaledwie 50km/h -rozwiązanie problemu? -zjechanie na pobocze zgaszenie i zapalenie silnika.  /podczas całej podróży musiałem robić to około 20razy..
Gdy uruchamiałem go z benzyny i jechałem na niej -nie było żadnych takich problemów. Podczas aż 700km jadąc na gazie i chcąc zatrzymać samochód na np. czerwonym świetle musiałem przełączać autko na benzynę by znów nie było wyżej opisanej sytuacji -dzieje się tak co raz częściej .. Teraz już wiem, że nie jest to skrzynia i silnik, ale co może być nie tak? Komputer instalacji gazowej wykrył zero błędów a sama instalacja została ponownie skalibrowana... 
Camel- - 18 Sierpień 2007, 00:00 No to widocznie źle skalibrowali Tobie panowie gazownicy... to, że samochód gaśnie na wolnych obrotach i tym podobne rzeczy, to wina złej mapy... a wina muła? Wolnych wtrysków. Ktoś pisał na forum kiedyś - i ma racje - że nasze silniki mają krótki czas wtrysku i nie wszystkie listwy wtryskowe dają sobie rade... STAG 300-4 oznacza jedynie komputer sekwencji... a listwy mogą być różne o różnych możliwościach i przystosowane do silników o róznej mocy. marcmerc - 18 Sierpień 2007, 08:04 Nie ujmując nic samochodom napędzanym propanem butanem jestem ogromnym przeciwnikiem przerabiania (a tym bardziej ) na gaz. Gaz jest bardziej suchym paliwem i chcąc niechcąc silnik będzie zużywa się szybciej. Jeździlem na gazie przez 4 lata i teraz już wiem nigdy więcej tego nie zrobię
waldek500 - 18 Sierpień 2007, 10:00
ja słyszałem ze olej silnik smaruje. a paliwo sie tylko spala. wyjatek stanowi archaiczny system wtrysku ze starych mercedesów bo tam rozdzielacz był smarowany paliwem. marcmerc to błedne myslenie. Camel- - 18 Sierpień 2007, 10:06 Kiedyś się po to używało benzyny ołowiowej, żeby ta smarowała zawory... Ale teraz? irekau - 18 Sierpień 2007, 10:16 miałęm podobny problem,a przynajmniej tak mi się wydaje, przy wciśnięciu pedału przyśpieszania do oporu (np. przy wydzaniu) skrzynia zaczynała mi się zawieszać tak jakby została na 4 biegu, i się nie przłączał w dół czy górę, a silnik zaczynał pracować na 3 garach. Gazownik również mówił, że wszystko już posprawdzał, mapy, czas, kalibracja, i że nic nie wiedzi, po ostrej rozmowy zaczął wymieniać dysze, zamienił komputer i nic, w końcu zamienił całą listwę i zaczeło działać. Więc u Ciebie może jest to samo. Pozdrawiam C 200, 135 KM, automat, 1998 r. marcmerc - 18 Sierpień 2007, 10:22 macie rację że olej smaruje silnik, a paliwo spala tylko ważna jest też temperatura spalania poszczególnych paliw a temp spalania gazu jest wyższa niż temp spalania benzyny pozdrawiam prazmo - 18 Sierpień 2007, 12:54 a może to wina świec zapłonowych?? Will_away - 19 Sierpień 2007, 04:03 Mi sie wydaje,ze to wina tych partaczy z Siedlec 
No to cytat z pewnej strony: "W książce K.Niewiarowskiego "Tłokowe silniki spalinowe" autor pisze: Zaletą silników gazowych jest brak zjawiska rozrzedzania oleju i wskutek tego zmniejsza się zużycie części układu korbowego. Charakterystycznym zjawiskiem dla tych silników, w przeciwieństwie do pracujących na paliwie płynnym, jest stopniowy wzrost lepkości oleju. Zmniejsza się również osadzanie nagaru na tłokach, zaworach i ściankach głowicy, a gazy spalinowe, wskutek pełniejszego spalania, powodują mniejsze niszczenie stykających się z nimi części. Wymienione wyżej zjawiska, przedłużają żywotność silnika, okresy między remontowe i tym samym ekonomiczność eksploatacji".
I tu sie mylisz. Temperatura spalania gazu jest nizsza niż temperatura spalania benzyny.Wyzsza jest temperatura spalania mieszanki ubogiej w porównaniu ze stechiometryczną. Prawidlowo wyregulowana instalacja gazowa nie powoduje wzrostu temperatury ponad te przy spalaniu benzyny.Jesli nawet-to w stopniu pomijalnym. Dlatego wlasnie dobrze zagazowany silnik MUSI spalac okolo 15-20% wiecej gazu,niz benzyny.Przy 110% (na chwile obecna) roznicy w cenie, mimo koniecznosci wymiany filtra powietrza czesciej,niz w przypadku jazdy na benzynie i bulenia 2x w roku za przeglad instalacji gazowej, to i tak w dalszym ciagu doskonaly biznes
Camel- - 19 Sierpień 2007, 10:49 Wzrost temp przy ubogiej mieszance jest spowodowany pozostawieniem gorącego tlenu w komorze spalania (nie został wykorzystany przy spalaniu gazu)... a on sobie lubi zeżreć wszystko co napotka
Will_away - 19 Sierpień 2007, 11:23 Ja bym sie przychylil raczej do teorii ktora glosi, ze predkosc spalania maleje tym bardziej,im ubozsza jest mieszanka, a wiadomo: im cos dluzej grzeje, tym bardziej nagrzeje
marcmerc - 19 Sierpień 2007, 22:31 Will_away, być może i masz rację, że auta zasilane LPG są bardziej żywotne od innych, ale pozwolę sobie przyjemność sprawdzenia tego pozostawić Tobie, ja na gaz nie przerobię już nic Will_away - 19 Sierpień 2007, 22:56 Wszystko zalezy od sposobu uzytkowania. Zgodze sie, ze chcac oszczedzac za wszelka cene,latwiej jest wykonczyc silnik gazem,niz benzyna. A przyjemnosc sprawdzenia juz mialem w peugeot 406: 247 kkm na gazie i samochod nadal, mam nadzieje, jezdzi u nowego wlasciciela. ochnik - 20 Sierpień 2007, 05:57 moje wszystkie auta jezdzily na gazie oprucz malucha i bylo naprawde ok szczegolnie teraz jak mam wtrysk fazy lotnej ale peugeot 406 to porazka najbardziej w zyciu zaluje tego auta to malo jezdzaca skarbonka fakt ze komfort jest ok ale ile to potrafi kosztowac to szok lepiej by mi bylo kupic sec 560 i by bylo takiej nawet na benzynie Will_away - 20 Sierpień 2007, 18:14 A miales francuza,czy z Lublina ? U mnie klopot w ciagu 6 lat byl jedynie z klawiatura imobilizera.Z gory sorry, ze nie to forum i OT
|
||||||||||||
