To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - Jaki olej zalać

Anonymous - 25 Luty 2006, 11:26

Dzieki wszystkim za porady i swoje opinie.
Pozdrawiam.

grucha383 - 27 Sierpień 2007, 17:47
Temat postu: Jaki olej zalać
Muszę wymienić olej w swoim silniku ale nie wiem jaki był lany tzn. wiem że Esso Super ale nie wiem czy 0W-40 czy 5W-40. Na stronie Castrola wyszło że do mojego silnika Zalecany jest Castrol Edge Sport 0W-40 ale dobry też będzie Castrol Magnatec 5W-40.
pavel - 27 Sierpień 2007, 20:09

Jaki masz przebieg?
grucha383 - 27 Sierpień 2007, 21:18

165 000 olej był wymieniany na 155tyś
pavel - 27 Sierpień 2007, 21:41

proponuje od 5/40 do 10/40. ja jezdze na mobilu, castrolu i na Quaker (USA)
Wszystkie markowe oleje sa dobre.Duza konkurencja i bardzo przyblizone wlasciwosci miedzy markami.

[ Dodano: 27 Sierpień 2007, 21:48 ]
Tu nie chodzi tylko o zalecane wlasciwosci oleju, ale trzeba tez zwrocic uwage na.... Nie wiem jak po polsku sie to nazywa... u nas (viskositet) gestosc oleju. Nowe auta moga jezdzic na 0/40 syntetyczne. im wiekrzy przebieg, tym gestszy olej. W twoim przebiegu okolo 5-10/40 polsyntetyczne

Przebiegi okolo 300 tys km juz wiecej okolo 10-15/40 mineralne
itd..

Jary - 27 Sierpień 2007, 22:19

pavel napisał/a:
Nowe auta moga jezdzic na 0/40 syntetyczne. im wiekrzy przebieg, tym gestszy olej


Możesz to uzasadnić :?: , bo jakoś nie widzę związku przebiegu z gęstością oleju :shock:

pavel - 27 Sierpień 2007, 22:50

Jary napisał/a:
pavel napisał/a:
Nowe auta moga jezdzic na 0/40 syntetyczne. im wiekrzy przebieg, tym gestszy olej


Możesz to uzasadnić :?: , bo jakoś nie widzę związku przebiegu z gęstością oleju :shock:
sprobuje wyjasnic.
Nowe auta maja male tolerancje. czyli np. odstepy miedzy panewka a walem korbowym sa mikroskopijne.
Im wiekszy przebieg odstepy powiekszaja sie przez przecieranie i wtedy wiecej zuzywa oleju lub zmniejsza cisnienie oleju, dlatego jest polecane gestsze oleje w duzych przebiegach.
Nawet jak wlejesz olej o 0/40 do samochodu o przebiegu 300 tys km. Nic sie zlego nie stanie, ale moga byc 2 konsenwenkcje.
1. bedzie spalal olej i po jakims czasie bedziesz musial dolewac olej.
2. bedzie mniejsze cisnienie oleju w obiegu i moze uszkodzic powiedzmi panewki, albo bedzie za male cisnienie w automatycznym ustawianiu zaworow i powieksza sie luzy zaworowe.
Przepraszam za slabe wyjasnienia po polsku. Mieszkam tutaj 33 lata i technika idzie dalej, nowe slowka techniczne ktorych nie znam jeszcze.
Mam nadzieje ze zrozumialesz.

Jerusalem - 27 Sierpień 2007, 23:20

Do Pavel - jasne tłumaczenie, każdy zrozumie :)

Od siebie dodam, że skoro pytający jeździ autem benzynowym, to zalanie zbyt rzadkiego oleju i jego nadmierne spalanie może - oprócz podanych przez Pavola objawów - w szybkim tempie "załatwić" sondę lambda. Spalany olej zapycha sondę i ta po kilku tysiącach km jady nadaje się tylko do wymiany.
Zresztą - temat stosowania oleju w zależności od przebiegu auta był już przynajmniej kilka razy wałkowany na forum - wystarczy poszukać...

pozdrawiam :)

Jary - 27 Sierpień 2007, 23:22

pavel napisał/a:
1. bedzie spalal olej i po jakims czasie bedziesz musial dolewac olej.
2. bedzie mniejsze cisnienie oleju w obiegu i moze uszkodzic powiedzmi panewki, albo bedzie za male cisnienie w automatycznym ustawianiu zaworow i powieksza sie luzy zaworowe.


Objawy o których piszesz, są wynikiem normlnego zużycia elementów silnika i nie pomoże tu gęstość oleju a tylko wymiana tych zużytych elementów. Natomiast o jakości oleju stanowi jego lepkość, tzn zdolność oleju do utrzymywania sie na powierzchniach, na których ma niwelować tarcie - takie jest moje zdanie :wink:

pavel - 27 Sierpień 2007, 23:23

Zgadzam sie z Toba jesli dotyczy sondy. Jerusalem

[ Dodano: 27 Sierpień 2007, 23:27 ]
Jary..... Alez wazna znaczenie maja tolerancje i jaki rodzaj olej wlewac.
Gdyby nie istnialy rozne lepkosci oleju, tylko 0/40 to bys musial robic remonty silnikow juz po 100 tys km. Te rozne lepkosci sa po to zeby przedluzac zywotnosc silnikow.

Jary - 27 Sierpień 2007, 23:44

Ja wyraziłem tylko swoje zdanie :idea: Dodam jeszcze, że drugim podstawowym zadaniem oleju (poza smarowaniem) jest chłodzenie silnika, natomiast olej napewno nie niweluje luzów :wink:
Jerusalem - 27 Sierpień 2007, 23:55

pavel napisał/a:

Gdyby nie istnialy rozne lepkosci oleju, tylko 0/40 to bys musial robic remonty silnikow juz po 100 tys km. Te rozne lepkosci sa po to zeby przedluzac zywotnosc silnikow.


Hmm, bardziej obrazowo - Pavel wskazał w jednym z poprzednich postów na ważną rzecz - luzy ruchomych części wewnątrz silnika. Wał, zawory, panewki - gdy sa nowe, mają mniejszy luz, gdy nowe - większy. Jednoczesnie musza jakoś być smarowane - i własnie pod luzy jest opracowywana gęstość oleju. Przykład - co stanie się gdy zalejemy fabrycznie nowy motor olejem syntetycznym? Odpowiedź - będzie znakomicie pracował, rzadki olej syntetyczny będzie doskonale wnikał w mikroskopijne przestrzenie między pracującymi elementami. Pytanie - co stanie się, jeżeli ten sam silnik zalejemy powiedzmy mineralnym? Odpowiedź - ulegnie przyspieszonemu zużyciu, ponieważ gęsty olej nie będzie właściwie smarował mikroskopijnych przestrzeni między elementami pracującymi. On po prostu nie wniknie w nie dobrze. Oczywiście, nie ujawni się ono od razu i w przerażającej postaci niekończących się wizyt w warsztacie, ale zajdzie.

I na odwrót - gdy zaleje się motor o duzym przebiegu olejem mineralnym, o dużej gęstości, powinien mu dobrze służyć. Jeśli syntetykiem, może dojść do sytuacji, w której wystąpi jego przyspieszone i nadmierne zużycie.

Pytający ma silnik o przebiegu ponad 160 tys. km. Na dobrą sprawę powinien już zacząć zalewać przynajmniej pólsyntetyk. Przy takim przebiegu istniejące luzy mogą spowodować nadmierne zużycie zalanego oleju, nie mówiąc o zużywaniu się części silnika na skutek nieodpowiedniego smarowania. Piszę - POWINIEN i MOŻE - ponieważ wiele zależy tu od eksploatacji auta. Najprościej rzecz rozwiązać poprzez uważną obserwację - jeśli po zalaniu oleju syntetycznego i przejechaniu 10 tys km (orientacyjnie) z 5,5 litra (bo chyba tyle wchodzi do tego motoru) ubędzie tyle, że poziom spadnie poniżej minimum, czas na pólsynetyk. Jeśli jednak będzie się trzymał i nie wykroczy poza normę spalania, można go nadal używać.

Camel- - 28 Sierpień 2007, 00:20

Jerusalem napisał/a:

I na odwrót - gdy zaleje się motor o duzym przebiegu olejem mineralnym, o dużej gęstości, powinien mu dobrze służyć. Jeśli syntetykiem, może dojść do sytuacji, w której wystąpi jego przyspieszone i nadmierne zużycie.


I tu mnie zastanawia zaznaczony fragment wypowedzi... jeśli syntetykiem... może dojść do sytuacji. Wczęsniej tłumaczysz... a teraz ta Twoja teoria jakoś niespecjalnie się zgadza. Mam rozumieć, że olej mineralny, ten gęściejszy, będzie trzymał się lepiej jak gdyby w kupie i lepiej smarował miejsca gdzie są wieksze przerwy, jak w silniku nowym, ta?

Heh...

Jary - 28 Sierpień 2007, 00:21

Jerusalem napisał/a:
rzadki olej syntetyczny będzie doskonale wnikał w mikroskopijne przestrzenie między pracującymi elementami. Pytanie - co stanie się, jeżeli ten sam silnik zalejemy powiedzmy mineralnym? Odpowiedź - ulegnie przyspieszonemu zużyciu, ponieważ gęsty olej nie będzie właściwie smarował


Kolego zagalopowałeś się - olej nie wnika a jest wciskany przez pompe pod ciśnieniem :idea: Zużycie oleju, przez silnik nie zależy od gęstości oleju a ogólnie mówiąc od szczelności silnika. A lata praktyki mówią że najistotniejszym elementem troski o trwałość silnika jest dbałość o filtry - wszystkie :!:

Will_away - 28 Sierpień 2007, 00:23

Ja jestem z Jary'm ;) luzy reguluje sie regulacja lub samoregulacja, a jesli sie nie da,to wymienia sie czesci :) Wazna jest lepkosc oleju i zakres temperatur,w ktorych ta lepkosc jest zachowana :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group