777 - 9 Czerwiec 2018, 14:51 Temat postu: Łatanie opony po piance Cześć, czy ktoś z Was kiedyś naprawiał pękniętą oponę po użyciu pianki do pompowania koła zamiast koła zapasowego? Pytanie dotyczy tylko naprawy w wulkanizacji - czy ta pianka łatwo się czyści i czy w wulkanizacji będą w ogóle chcieli taką oponę naprawiać? Pozdrawiam mariuszt0 - 9 Czerwiec 2018, 15:30 Z tego co pamiętam to warsztaty wulkanizacyjne stosują regeneracje takich opon przy użyciu kosza na śmieci 
777 - 9 Czerwiec 2018, 15:33 Dlatego pytam bo mam nowe opony. 
mariuszt0 - 9 Czerwiec 2018, 21:48 Te środki uszczelniające wchodzą w jakąś tam reakcję z gumą i dlatego wulkanizatorzy nie chcą się tego podejmować
kubus838 - 9 Czerwiec 2018, 22:17 Witam Ta "pianka" wchodzi w reakcje nie tyko z gumą opony ale także z farbą oraz materiałem z którego jest zrobiona felga, aluminiowa i zwykła stalowa. Miałem kiedyś forda taurusa na felgach aluminiowych. Jednemu z moich kolegów strzeliła opona i zamiast wymienić na zapas to napompował koło taką pianką. Skończyło się zmianą opony oraz wymianą felgi. Co ciekawe z felgi zeszła barwa i "żarło" dalej. Najciekawsze, że nie szło tego niczym powstrzymać. Po piaskowaniu wyszły wżery takie, że klasyfikowały ją do wymiany. robert 777 - 10 Czerwiec 2018, 16:37 Dzięki za odpowiedzi. Z tymi wżerami w feldze to ekstremalny przypadek - myślę, że wiele też zależy od jakości tego środka. Obecnie wielu producentów fabrycznie daje taki zestaw naprawczy zamiast koła zapasowego i myślę, że używanie tych lepszych środków nie niesie za sobą aż takiego ryzyka. Bardziej chyba tutaj chodzi o pracę, którą trzeba włożyć żeby "wygrzebać" tę piankę z opony przy łataniu, bo to ma konsystencję podobną do piany montażowej.
Podpytam jeszcze jakiegoś wulkanizatora, jak będę wiedział coś więcej to napiszę. kubus838 - 10 Czerwiec 2018, 18:54 To po co chodzić i pytać. Weź stara felgę popsikaj pianką owiń to miejsce streczem. Po dwóch tygodniach zdejmij strecz i wszystko zobaczysz. robert norbbi - 31 Sierpień 2019, 17:53 Ostatnio byłem w salonie i auta sprzedawane z fabryczny gazem, nie mają koła zapasowego, tylko standardem jest właśnie zestaw naprawczy z pianką. Czy to jest dobre, czy nie dobre rozwiązanie - nie wiem. Trudno jest to stwierdzić jednoznacznie. Proponuję sprawdzić jeszcze np tutaj pod linkiem: https://www.oponeo.pl/art...y-warto-go-miec Witryna na której można znaleźć trochę więcej informacji z tego zakresu. mariuszt0 - 31 Sierpień 2019, 20:47 norbbi, z prostych przyczyn-lekki, tani w produkcji, nie zajmujący dużo miejsca i dyskwalifikujący oponę z dalszego użytkowania. Same plusy 
|
||||||
