kubus838 - 3 Grudzień 2020, 14:56 Temat postu: SRS - drugi raz w tym roku Witam Dziś zapaliła mi się po raz drugi w tym roku kontrolka srs. Dokładnie tak samo jak w lipcu. Z reguły tym autem jeżdżę sam. A dzisiaj jechał ze mną kolega na fortelu obok i po paru wyjściach i wejściach kontrolka się zapaliła W lipcu tego roku po zapaleniu się kontroli srs podłączyłem do instalacji emulator - kontrolka zgasła. Ale w połowie sierpnia wpadła mi w ręce nowiutka mata pasażera i kolega odłączył emulator rozebrał fotel i zamontował matę. Kontrolka zgasła po usunięciu błędu komputerem a w rzeczywistości diagnoskopem. Z racji tego, ze nic mnie to nie kosztowało to podjąłem ryzyko. Jak pisałem wyżej z reguły jeżdżę sam, czasami ktoś wsiądzie ale to sporadycznie. Dzisiaj od godziny 8 jeździłem z kolegą i co chwile wsiadaliśmy i wysiadaliśmy. Po którymś razie kontrolka się zapaliła. Czy kolejna mata poleciała? Czy lepiej jednak zamontować znowu emulator? I dowiedziałem się coś ciekawego. Zadzwoniłem do osoby która przeprowadzała montaż maty i usłyszałem coś takiego "system srs w tym aucie wymaga okresowej kontroli - jeżeli kontrola nie zostanie wykonana system włączy kontrolkę srs po upływie 30 dni co będzie jednoczesnym przywołaniem do podłączenia pod diagnoskop/komputer". I teraz pytanie. Czy to jest prawda czy kłamstwo? Ten samochód użytkowany jest tak, że nieraz w ciągu dnia przejedzie 400 do 500 kilometrów. A nieraz jest tak, że w ciągu miesiąca przejedzie 40 do 60 kilometrów. W sierpniu sprawdzany był cały układa srs pod względem przewodów oraz stanu konektorów. Wszystko ok żadnych nalotów na stykach kable całe nie przełamane i przewodząca. robert Muciek - 3 Grudzień 2020, 15:37 Może znowu mata poleciała, może kable pod fotelem nie stykają, może coś innego. Co do systemu kontroli nigdy nie słyszałem o czymś takim i śmiem twierdzić, że jest to bzdura. Mi w W208 adikis wymienił matę i przez ponad 4 lata działała bez zarzutu nie dając o sobie znać. Jest szansa też, że po prostu chilowo elektryka zgłupiała i błąd się pojawił a za chwilę zniknie. Miałem tak teraz w W209 raz czy dwa. kubus838 - 3 Grudzień 2020, 16:00
Może i tak. Ale to był oryginał nawet ze znaczkami mercedesa. W sumie to trochę jej szkoda. Ale fakt, ze nic mnie nie kosztowała.
Kable sprawdzałem w sierpniu i wszystko było ok. Żadnej rdzy i uszkodzeń mechanicznych. Przejścia też ok.
Ja też z czymś takim się nie spotkałem i też twierdze, że to bzdura ale wolę się upewnić.
Jeżeli to chwilowe zgłupienie elektryki to co należy zrobić? Najciekawsze jest to, ze błąd wyskakuje wtedy kiedy ktoś ze mną pojeździ na tym fotelu. Dzisiaj np. samochód jeździł po asfalcie, żadnych skoków, zrywów i agresywnej jazdy. Nie przewoził ciężarów. robert |
||||||||||||||
