To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - c 250 TD 1997 rok - pali się kontrolka świec żarowych

tkpablo - 3 Grudzień 2007, 16:12

witam wszystkich u mnie jest podobnie C220 CDI 99r. tzn po odpaleniu swieci sie kontrolka od swiec jakas minute.Silnik ladnie odpala swiece sa dobre.podejzewam ze jest to naturalne i musi tak byc. jest to taka pomac przy spalaniu w pierwszych minutach.to jest moje zdanie.pozdrawiam
Jary - 3 Grudzień 2007, 17:04

tkpablo napisał/a:
to jest moje zdanie.pozdrawiam


Słuszne zdanie :mb:

pip - 3 Grudzień 2007, 19:26

a czy gdyby było to normalne, nie powinno być opisane w instrukcji?
Jary - 3 Grudzień 2007, 19:47

pip napisał/a:
a czy gdyby było to normalne, nie powinno być opisane w instrukcji?


Jest opisane :idea:

pip - 3 Grudzień 2007, 19:52

OK, dzięki
marcmerc - 3 Grudzień 2007, 22:56

tkpablo napisał/a:
witam wszystkich u mnie jest podobnie C220 CDI 99r. tzn po odpaleniu swieci sie kontrolka od swiec jakas minute.Silnik ladnie odpala swiece sa dobre.podejzewam ze jest to naturalne i musi tak byc. jest to taka pomac przy spalaniu w pierwszych minutach.to jest moje zdanie.pozdrawiam
nie ma takiej opcji po odpaleniu kontrolka powinna zgasnąć a jesli nie gaśnie tzn spalona świeca albo zapisany bląd w kompie nie ma innej opcji, a co do wymiany wszystkich świec to uważam że nie ma sensu wymieniać wszystkichh na raz to nie benzyna wystarczy tylko te spalone bo to tak jakbyście wymieniali wszystkie żarówki w domu bo jedna się spalila :)
oscar666666 - 3 Grudzień 2007, 23:46

Witam ponownie. No więc wymieniłem te świece i wszystko jest ok (jedna była przepalona - Miki miał rację), ale co się nastresowałem to szok. Więc wymieniałem je u mojego kolegi mechanika i całe szczęście bo potrzebne były nasadowe klucze (długie), tzw. gwiazdka do odkręcenia kolektora i imbusy. Demontaż był w miarę prosty i szybki do czasu gdy ostatnią świecę nie można było odkręcić i to jeszcze była ta uszkodzona. Masakra! Różne płyny penetrujące, płyn hamulcowy, odrdzewiacz i nic. Kolega powiedział że raczej może szczelić świeca i trzeba będzie zdjąć głowicę i wio do Poznania. Ale cóż było robić albo pierdolnie albo nie i zaczął odkręcać to dosłownie wszystko szczelało ale na szczęście odkręcił. Świece kupiłem BOSCH-a za 50 PLN/szt ale były tańsze BERU i polskie za 20 PLN. Które lepsze-kto to wie? Zobaczymy. I znów moja celina wozi swojego pana.
grzesiekx - 4 Grudzień 2007, 00:02

Witam. Kiedys mialem tak samo :) kontrolka nie gasla po zapaleniu silnika i oczywiscie okazalo sie, ze jedna swieca przepalona wymienilem i wszystko wrocilo do normy. Po jakis 2 miesiacach jak podlaczalem auto pod kompa to blad byl ciagle zapisany ale kontrolka sie nie swiecila. Wiec jak ktos wymienil jedna i dalej mu sie swieci to pewnie ktoras jeszcze nie daje juz rady. Z moim sie nic nie dzialo jak padla swieca, cykal za pierwszym razem, nie kopcil, nie telepal sie, tylko ta kontrolka sie palila :) Wiec sprawdzajcie swiece bo to na bank od nich i po zapaleniu silnika kontrolka powinna odrazu gasnac :)

Pozdrawiam.

tkpablo - 8 Grudzień 2007, 22:13

No koledzy mieli racje.Mylilem sie co do tej kontrolki_- powinna odrazu gasnac po zapaleniu. Sprawdzilem swiece i okazalo sie ze jedna spalona. Po wymianie wszystkop jest ok czyli kontrolka gasnie.Pozdrawiam
G. - 22 Grudzień 2009, 09:58

Gerri napisał/a:
Po liftingu jest to jako błąd w sterowniku. Spróbuj włączać/wyłączać zapłon 5 razy.
Jest to taki sposób na skasowanie błędu spalonej świecy w sterowniku.

Niech to.. a ja po wymianie świecy zapłaciłem 50 PLN za podłączenie do kompa i skasowanie błędu. Mogłem wcześniej poczytać forum ;-)

Daniel - 22 Grudzień 2009, 10:14

Gomezio napisał/a:
a ja po wymianie świecy zapłaciłem 50 PLN za podłączenie do kompa i skasowanie błędu


To miałeś dziwnie - u mnie po wymianie spalonej świecy kontrolka po prostu zgasła... Chyba, że miałeś jeszcze jakiś błąd zapisany w sterowniku.

k0w4l - 22 Luty 2010, 14:30

Witam wszystkich, korzystając dołączę się do tematu lecz mój problem jest trochę inny. Otóż od jakiegoś czasu po uruchomieniu zapaliła mi się kontrolka świec i odczuwalna była inna praca silnika - kołysanie i kopcenie przez pierwsze sekundy rozruchu, oczywiście na zimnym silniku. U mechanika ustaliłem, iż jest spalona jedna świeca pierwsza od szyby. Lecz po około tygodniu kontrolka po odpaleniu zgasła i silnik pracował we wstępnej fazie prawidłowy dalej też. Było ok aż tu znowu się zapaliła i znowu kołysanie, tyle że przejeździłem tak od tamtej zimy a teraz jednego dnia mi się zapala i kołysze, drugie nie i jest wszystko ok, co tu może być, czy możliwe jest że świeca raz działa raz nie? Moja Gwiazda to 2.5TD 1997 po lifcie.
Jary - 22 Luty 2010, 18:59

k0w4l napisał/a:
czy możliwe jest że świeca raz działa raz nie?


Raczej coś luźnego w zasilaniu świecy .

k0w4l - 22 Luty 2010, 20:50

Jary napisał/a:
k0w4l napisał/a:
czy możliwe jest że świeca raz działa raz nie?


Raczej coś luźnego w zasilaniu świecy .


właśnie za bardzo nie wiem za co się zabierać i piszę bo może ktoś miał już podobny przypadek, bo jeżeli to rzeczywiście coś nie łączy to szkoda byłoby świece wymieniać, nawet gdyby dobrze poszło, a z tym to różnie...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group