To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Ogólnie o C-klasie - archiwum - konserwacja podwozia

grafton - 10 Październik 2007, 09:27
Temat postu: konserwacja podwozia
Panowie, stary temat-uważam, że nie do końca wyczerpany w poprzednich postach.
Dlatego proszę o wasze opinie i doświadczenia w tym temacie:
kiedy?
jak?
czym?
gdzie?
itp

pozdrawiam

pavel - 10 Październik 2007, 17:11

kiedy?...... przed zima
Jak?........... dokladnie
Czym?........Dinitrol
Gdzie?....... katalog telefonioczny

grafton - 11 Październik 2007, 09:34

Pavel

Kolego o istnieniu takich produktów jak dinitrol czy TECTYL to ja wiem ale do tego rodzaju srodków potrzebny jest pistolet do natrysku hydrodynamicznego więc cena takiej usługi rośnie do ok. 800 zlotych w zakładzie mechanicznym .

Może źle sformułowałem pytania ale liczyłem, że ktoś z forumowiczów konserwował podwozie we własnym zakresie i udzieli rady jak i czym zrobić to samemu.

pstrag - 11 Październik 2007, 10:01

grafton, bardzo dobre pytania przyłanczam sie do tego !
Macias27td - 11 Październik 2007, 10:51

umyj dokładnie podwozie,sprawdź czy są ubytki oryginalnej konserwacji/lakieru/ogniska korozji, potem wyczyść i zabezpiecz .
proste ale zrobione właściwie najleprze.
ja mam gorszy problem,na rantach błotników mam brzydkie pęcherze, niestety poniewarz ranty ktoś pozaginał do środka prawdopodobnie młotkiem gumowym, strukttura lakieru została naruszona i blacha pod lakierem zaczęła się utleniać.
co gorsza nie moge zrobić tego przed zimą... później będe miał więcej roboty.
do tego pęcherzyki nad listwą ozdobną drzwi kierowcy i kierunkowskazów bocznych, czyli wszystkie miejsca narażone na wibracje-prace blach poszycia i "odklejanie się" lakieru.
no ale co tam. jeździ.no i mam już CB :)
pozdro

z góry(dołu) przepraszam za gramatyke))

Kolber - 11 Październik 2007, 10:56

boll do konserwacji podwozia, po 12 zł opakowanie.... trzeba mieć do niego specjalny pistolet, który kosztuje ok 40 zł... no i oczywiście kompresor..... można też kupić go nabitego w spray, tyle samo kosztuje ale opakowanie mniejsze....


na podwozie w espero zeszło mi 1,5 opakowania 1-go :)


oczywiście należy mieć kanał...


pozdro

pstrag - 11 Październik 2007, 11:16

a tym preparatem Boll mozna leciec po całym podwoziu nie szkodzi on wachaczom, mozna na śruby pryskac ? nalezy na cos uważac?

[ Dodano: 11 Październik 2007, 11:35 ]
to bedzie dobre ??

http://allegro.pl/item253...ja_gratis_.html

maromer - 11 Październik 2007, 12:08

grafton napisał/a:
Pavel

Kolego o istnieniu takich produktów jak dinitrol czy TECTYL to ja wiem ale do tego rodzaju srodków potrzebny jest pistolet do natrysku hydrodynamicznego więc cena takiej usługi rośnie do ok. 800 zlotych w zakładzie mechanicznym .

Może źle sformułowałem pytania ale liczyłem, że ktoś z forumowiczów konserwował podwozie we własnym zakresie i udzieli rady jak i czym zrobić to samemu.

ja właśnie ostatnio sam robiłem ten zabieg. Użyłem do tego BITGUM, jest to bardzo dobry środek do konserwacji podwozia, jest elastyczny i nie pęka jak w przypadku biteksu. Nie potrzeba pistoletu, kompresora.... wystarczy dobrze oczyścić z brudu, ewentualnej rdzy(wtedy należy pierw zamalować farbą antykorozyjną(CORINA) nie ma lepszej i to by było na tyle
pozdro

[ Dodano: 11 Październik 2007, 12:10 ]
pstrag21 napisał/a:
a tym preparatem Boll mozna leciec po całym podwoziu nie szkodzi on wachaczom, mozna na śruby pryskac ? nalezy na cos uważac?

[ Dodano: 11 Październik 2007, 11:35 ]
to bedzie dobre ??

http://allegro.pl/item253...ja_gratis_.html

niestety ale to nie jest dobre, to jest pasta na pędzel stosowana na łączenia, spawy itp ale do podwozia to nie jest dobre to jest dobre, tylko że ja używałem z puszki i malowałem pędzlem http://allegro.pl/item251...pray_500ml.html

pavel - 11 Październik 2007, 13:01

Grafton.
Ja pozartowalem troche.
Tak, samemu mozna to zrobic, ale to straszna brudna robota.
Robilem to w moim poprzedniku. Wyciscilem wszystko co bylo potrzeba do usuniecia., zabezpieczenie i w koncu malowanie pistoletem.
Jeszcze jedna wazna rzecz!!!!!
do pistoletu wlozyc plastikowa elastyczna rurke i wsadzic w rozne otwory w podwoziu. i spryskac w srodku. Belki wzmacniajace podwozie maja otwory, rama przednia t tylna gdzie na tym zawieszenie spoczywa.
Robota brudna, ale wole sam zrobic niz oddac komus do asfaltowania. Nigdy nie zrobia dokladnie tak jak ja.

[ Dodano: 11 Październik 2007, 13:02 ]
w moim obecnym C180 sprawdzilem podwozie niedawno. Wszystko jest na razie ok.

Kolber - 11 Październik 2007, 17:58

pstrag21 napisał/a:
a tym preparatem Boll mozna leciec po całym podwoziu nie szkodzi on wachaczom, mozna na śruby pryskac ? nalezy na cos uważac?

[ Dodano: 11 Październik 2007, 11:35 ]
to bedzie dobre ??

http://allegro.pl/item253...ja_gratis_.html


nie bedzie dobre...

środek o ktrórym mówie jest sprzedawany w takich opakowaniach jak to:

http://allegro.pl/item255...o_pistolet.html

(pokazuje tylko jak wygląda opakowanie na tym przykładzie :) )


jest też sprzedawany w puszkach w sprayu....


http://allegro.pl/item254...spray_boll.html

nie szkodzi śrubom itp... a przynajmniej u mnie nie zaszkodził....

pozdro

pavel - 11 Październik 2007, 19:18

Dlaczego mialaby szkodzic sruby i inne czesci?
pare dni temu zdejmowalem przedni zderzak i bylo troche korozji po obu stronasz szyn do wsuwania zderzaka oraz sruby mocujace zderzak. wszystko odrdzewilem i pomalowalem najpierw cynkiem zeby zatrzymac ponowna korozje, potem primerem a na koncu asfaltowalem. po zalozeniu zderzaka jeszcze pomalowalem sruby. Teraz mam spokoj na dlugi czas.
Z tylu tez zdjalem, ale nic nie bylo do roboty, wiectylko wyczyscilem z brudu i zmontowalem zpowrotem.

Daniello011 - 16 Listopad 2007, 14:09
Temat postu: konserwacja wachaczy
chej a czym zakonserwować wachacze bo mi bierze korozja...
konkretny środek??
najlepsze że jak pytałem o to mechanika to powiedział że wachacze to części wymienne i nie trzeba konserwować hehe...

pavel - 16 Listopad 2007, 17:02
Temat postu: Re: konserwacja wachaczy
Daniello011 napisał/a:
chej a czym zakonserwować wachacze bo mi bierze korozja...
konkretny środek??
najlepsze że jak pytałem o to mechanika to powiedział że wachacze to części wymienne i nie trzeba konserwować hehe...

W zeszlym roku pocynkowalem wszystkie wachacze i uchwyty drazkow oraz sruby mocowan. potem zaasfaltowalem i do dzis zadna korozja nie zlapala.

Daniello011 - 16 Listopad 2007, 17:31

A jakich środków konkretnych użyłeś ?
pavel - 19 Listopad 2007, 12:52

Czy nie ma u was farb cynkowych?

Ta farba dobrze sie trzyma. a potem dinitrolem pokryc,
Moj kolega majac warsztat sprobowal pocynkowac stary tlumik i on lezal na powietrzu przeszlo rok. i wogole nie skorodowal. widzac dowod, zrobilem to z moimi wachaczami i innymi zespolami pod autem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group