To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Ogólnie o C-klasie - archiwum - konserwacja podwozia

Marcin Pop. - 22 Styczeń 2011, 20:30

caliber napisał/a:
witam

po zdemontowaniu progów

do kupiłem zestaw od pana Marka spinek do montażu progów

i w nich były czarne rzepy . Pytanie do czego służą

bo jak zdejmowałem to ich nie było


to pewnie są uniwersalne spinki a rzepy są po prostu do innego auta...

caliber - 22 Styczeń 2011, 22:32

to widze fachura z p. Marka pełna gęba

[ Dodano: 23 Styczeń 2011, 10:38 ]
to ciekawe jak powinien wyglądać kompletny zestaw do montażu progów amg

Puzel - 7 Sierpień 2015, 18:25

Im więcej czytam na temat konserwacji podwozia to tym mniej wiem. Generalnie roboty dużo tam nie mam, samochód jeszcze nie zdążył zgnić, a korzystając z sytuacji, że przed blacharką porządnie wyczyściłem podwozie i nadkola to teraz chciałbym szybko opanować ten temat. Z zaczerpniętych tutaj infotrmacji wywnioskowałem:

1. Zerwać ogniska korozji, następnie zamalować to dwukrotnie podładem reaktywnym
2. po trzech dniach pokryć całość mazidłem biteksopodobnym
profile wewnętrzne już ogarnięte (progi) preparatem tectyl ML

i teraz pytanie o preparaty bo tyle ile preparatów tyle opinii. Ogólniedostępny Boll chyba nie jest taki rewelacyjny, co lepszego można dostać? Czy przed podkładem reaktywnym konieczne jest odrdzewienie jakims cortaninem??

kubus838 - 7 Sierpień 2015, 23:44

Puzel napisał/a:

1. Zerwać ogniska korozji, następnie zamalować to dwukrotnie podładem reaktywnym


Podkład reaktywny nic nie pomoże. Trzeba usunąć wszelkie ogniska rdzy - blacha musi być koloru szarego. Inaczej po zimie będziesz miał dziury. Masz dwie możliwości albo szlifierka kątowa albo piskowanie. Potem malujesz np. stalochronem ze trzy razy.

Puzel napisał/a:
2. po trzech dniach pokryć całość mazidłem biteksopodobnym
profile wewnętrzne już ogarnięte (progi) preparatem tectyl ML


Od razu powiem, że słynny "baranek" może jest i dobry ale weź pod uwage jedną zalezność. Baranek po wyschnięciu jest twardy a, że jeździsz po ulicy to z pod kół wypada piasek właśnie prosto w położony baranek. Efekt po jeździe zimowej masz ładnie podłoge wypiaskowaną i przygotowana do malowania a co za tym idzie od razu rdzewiejącą.

Puzel napisał/a:
teraz pytanie o preparaty bo tyle ile preparatów tyle opinii. Ogólniedostępny Boll chyba nie jest taki rewelacyjny, co lepszego można dostać? Czy przed podkładem reaktywnym konieczne jest odrdzewienie jakims cortaninem??


Są różnego rodzaju baranki oraz popularnie nazywane gumy uszczelejące oraz fluidol. Co sie dzieje z barankiem pisałem wyżej. Jednym z wielu sposobów stosowanych przez blacharzy jest mieszanie baranka z guma uszczelniajacą i nakładanie takiej mikstury z pistoletu od baranka oczywiście na cieplo. Ja posunełem się dalej i skorzystałem ze sposobu właścicieli syrenek. Kupujesz w sklepie smołe albo lepik, dodajesz do niego najtańszy olej silnikowy mineralny oczywiście świeży, fluidol oraz zwykły towot. Czekasz dwa dni jak to się "przegryzie" potem bierzesz duży garnek i pojemniki po baranku. W pojemniki nalewasz przegryziona miksture i wstawiasz do gara napełnionego wodą a całość podgrzewasz na gazie. Jak wszystko zaczyna śmiedzieć fluidolem to zakładasz na pistolet i malujesz. Po dwóch dniach już nic nie smierdzi a powłoka jest elestyczna i odbija wszelkie kamienie. Jeżeli chcesz zabezpieczać profile to dolewasz oleju. Do rozcieńczania nie wolno używać ani nitro ani benzyny ekstrakcyjnej. Zabezpieczałem w ten sposób już trzy samochody i efekt jest bardzo dobry. Recepture dostałem od starych użytkowników syern i warszaw.

robert

perzu126 - 8 Sierpień 2015, 12:47

Puzel, chciałbym dodać od siebie, że obowiązkowo wyciągnięcie środka. Jak podłoga rdzewieje to od kabiny, bo w dywanikach gromadzi się wilgoć.
maxgaming - 11 Sierpień 2015, 23:00

Witajcie. Ja swojego w124 zabezpieczyłem dosyć "eksperymentalnie". Lewą połowę zabezpieczyłem środkiem "Boll", a prawą i wszystkie nadkola zabezpieczyłem Auto Smarem. Warstwa Auto Smaru starczy na kamienie i piasek. Ja osobiście polecam jeszcze tuż po posmarowaniu smarem, przejechać się na żwirownię i trochę popiłować mietka na pisaku. To stworzy warstwę jeszcze grubszą. Zrobiłam tak pół roku temu, do dziś wszystko "cacy".
kubus838 - 12 Sierpień 2015, 02:03

maxgaming napisał/a:
Witajcie. Ja swojego w124 zabezpieczyłem dosyć "eksperymentalnie". Lewą połowę zabezpieczyłem środkiem "Boll", a prawą i wszystkie nadkola zabezpieczyłem Auto Smarem. Warstwa Auto Smaru starczy na kamienie i piasek. Ja osobiście polecam jeszcze tuż po posmarowaniu smarem, przejechać się na żwirownię i trochę popiłować mietka na pisaku. To stworzy warstwę jeszcze grubszą. Zrobiłam tak pół roku temu, do dziś wszystko "cacy".


To też jest sposób syrenkarzy i warszawiarzy. Ja tak "zrobiłem" swojego poloneza i wytrzymał 12 lat. Potwierdzam działnie które zostało sprawdzone fizycznie na moim samchodzie - słabym blachowo polonezie.

robert

Thomas_T - 12 Sierpień 2015, 08:51

ja do podwozia używam preparatów woskowym, nie bitumicznych.
Bitumiczne starzeją się,pekają, dostaje się woda ,etc.
Wosk, jest elastyczny, trwały i bardzo dobrze się trzyma.

Tak więc do podwozia tylko wosk, tak samo w profile zamknięte.
Boll jest słaby ...

kubus838 - 12 Sierpień 2015, 10:46

Do profili zamkniętych jak najbardziej wosk - boll też produkuje takie woski. Ja w tej chwili zabezpieczam drzwi od środka właśnie takim mazidłem na bazie wosku i fluidolu. Z racji tego, że jest jest gorąco taki specyfik wpłynie w każdą szczeline miedzy blachami.

Co do zebezpieczania podwozia to mnie się wydaje, że wosk jest troche zasłaby. Chodzi o to, że po zimie trzeba jeszcze raz malować tzn. wosk dobrze izoluje od wilgoci ale po zimowym "odśnieżaniu" solą, chlorem i piaskiem to podwozie zostanie dokładnie umyte, wypiaskowane z zabezpieczenia antykorozyjnego. Ja używam jak pisałem wcześniej bardziej radykalnych mikstur odpornych na zimowe "wynalazki" naszych zarządców dróg.

Generalnie do porfili zamkniętych używam różnych wosków i specyfików już sprawdzonych ale o gęstości wody. Po to aby zabiezpieczenie wpłyneło w każdą szczeline w każdy zgrzew w każdy fartuch i żeby nie zastygało. Po nałożeniu/wlaniu do profili zabezpieczenie nie może zastygnąć "na kamień" - musi być miekkie i elastyczne. Na podłoge substancja o podobnej konsystencji ale wytrzymała na wode z salą i odbijane kamienie i też nie może zastygnąć na tzw kamień. Musi być elestyczne i wytrzymałe aby kamyki z jezdni nie wypiaskowały podwozia. Dlatego nie używam baranków bo one po zastygnięciu sa twarde a co za tym idzie mało odporne na uderzający piasek. Tak w zasadzie to nie wiem po co jest ten słynny baranek.

robert

Thomas_T - 12 Sierpień 2015, 11:33

kubus838 napisał/a:
Co do zebezpieczania podwozia to mnie się wydaje, że wosk jest troche zasłaby.

widzisz tutaj dobrze napisałeś "wydaje mnie się" .... mam już na którymś aucie z kolei i nic się z nim nie dzieje, są woski do podwozia, są elastyczne , niezmywają się i nic się z nimi nie dzieje.

Poza tym jeżeli ktoś uważą,że zrobi konserwację raz i ma spokój to się myli ... co roku trzeba zajrzeć pod spód i sprawdzić jej stan, wprowadzić poprawki gdzie trzeba, tak samo regularne płukanie podwozia w szczególności zima,po zimie.

kubus838 - 12 Sierpień 2015, 13:10

Thomas_T napisał/a:

widzisz tutaj dobrze napisałeś "wydaje mnie się" .... mam już na którymś aucie z kolei i nic się z nim nie dzieje, są woski do podwozia, są elastyczne , niezmywają się i nic się z nimi nie dzieje.


Wosk do podwozia też "złazi" czy to jest bolla czy k2 po zimie w wielu miejscach ulega uszkodzeniu. Ale uszkodzeniom mechanicznym wskutek tarcia o śnieg. Ja nie twierdze, że wosk jest zły on poprostu jest delikatny i nie wytrzymuje starcia ze śniegiem. Chodzi mi o jazde kiedy snieg spadł chwile temu i jest biały i pulchny. Ale jazda po nim a co za tym idzie szorowaniem podłogą kończy się tym, że ten wosk do podwozia zostaje na sniegu. Dlatego wole bardziej radykalne specyfiki których jednym ze składników jest własnie wosk. Specyfiki są produkowane metodą domową, bardzo brudzą a śmierdzą gorzej niz zdechły kot. Ale mają najważniejsza zaletę - poprostu sią sprawdzają

Thomas_T napisał/a:
Poza tym jeżeli ktoś uważą,że zrobi konserwację raz i ma spokój to się myli ... co roku trzeba zajrzeć pod spód i sprawdzić jej stan, wprowadzić poprawki gdzie trzeba, tak samo regularne płukanie podwozia w szczególności zima,po zimie.


Kolego producenci wszelkich środków antykorozyjnych zalecają aby warstwy zabezpieczające "poprawiać" co dwa trzy lata. Co nie znaczy, że należy je zrywać i nakładać jeszcze raz bo sa uszkodzone. Trzeba je umyć odpowiednimi środkami i nałożyć kolejne warstwy nawet kiedy nie ma żadnych uszkodzeń warstwy antykorozyjnej.

robert

Thomas_T - 12 Sierpień 2015, 20:28

kubus838 napisał/a:
jest bolla czy k2

pokaż proszę bo nie widziałem wosku do podwozia tych firm ...

kubus838 napisał/a:
Ja nie twierdze, że wosk jest zły on poprostu jest delikatny i nie wytrzymuje starcia ze śniegiem.


mam w dwóch autach i ... po zimie nie ma problemu , a zawsze podwozie przeglądam co chwilę wręcz, poza tym trzeba unikać głębokiego śniegu czy jazdy tym bardziej po twardym.
tutaj nawet inne środki nie pomogą ...

maxgaming - 13 Sierpień 2015, 00:30

Woskiem też się da ? O tym jeszcze nie słyszałem :lol: Jak zabezpieczacie samochód woskiem ? Wydaję mi się, że wosk jest zbyt bardzo podatny na temperaturę i kamienie.
kubus838 - 13 Sierpień 2015, 00:43

To nie jest doslownie wosk tylko produkt mineralny na bazie wosku lub składnikiem jest wosk. Fakt jest wytrzymały ale nie aż tak. Z tej serii są specyfiki do zewnątrz i wewnątrz.

Kolego Thomas_T w każdym sklepie to jest. U mnie wosk bolla kosztuje 18zł a k2 22zł za 500ml. Te produkty to nie jest jakaś nowość tylko już są na rynku pare lat. Są do elementów podwozia jak i profili zamknietych. Szkoda, że nie napisałeś wcześniej bo bym puszke po bollu zrobił zdjęcie i wstawił.

robert

Thomas_T - 13 Sierpień 2015, 11:30

kubus838, jeżeli chodzi o środki do konserwacji podwozia Boll czy K2 to są bitumiczne,a nie woskowe !
trochę tego tematu przerobiłem i jakoś nie widziałem nigdy z tych firm takich produktów poza bitumami co jest złem.
a jeżeli chodzi do profili to jest zupełnie inna kwestia, tutaj jest mowa o podwoziu a nie o profilach.
maxgaming napisał/a:
Woskiem też się da ? O tym jeszcze nie słyszałem :lol: Jak zabezpieczacie samochód woskiem ? Wydaję mi się, że wosk jest zbyt bardzo podatny na temperaturę i kamienie.

przetestuj a zobaczysz,ale kup coś dobrego , a nie preparat bitumiczny.
Chociażby : http://anglocars.pl/sklep/fertan/ubs-220-1000ml/

Sam mam ten położony u siebie, jest trwały , elastyczny , nie schodzi od byle czego, nie robi się twardy.

Stosowałem jeszcze wosk typowo z ASO MB , puszka miała oznakowania MB itp. , również super produkt, ale kosztuje ok 65-70zł za litr .
No i najważniejsze najlepsze są środku w puszkach pod pistolet,a nie spraye...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group