kubus838 - 13 Sierpień 2015, 13:15 Thomas_T nie pisz czegoś o czym nie wiesz. Takich firm jak boll oraz k2 i wielu innych są środki bitumiczne i woskowe do zabezpieczenia i profili i podwozia. W każdym sklepie można je kupić. Więc nie kombinuj. To, że o tym nie wiesz to nie znaczy, że to nie istnieje. Czy to jest zwykły spray czy pod pistolet to jest najmiej ważne - to jest kwestia ile tego potrzebujesz do zabezpieczenia i oczywiście ceny. A i tak każdy z tych śroków po upływie 2 - 3 lat trzeba umyć i uzupełnić lub zeszlifować i pomalować jeszcze raz. Czy wosk lub środek bitumiczny jest trwały na podwoziu to można sprawdzić w prosty sposób. Pomaluj kawałek blachy, poczekaj aż wyschnie nawet dwa dni a potem podstaw pod piaskarke ustawiając ciśnienie na najmniejszy zakres. Wtedy zobaczysz co zostanie z wosku a o środkach bitumicznych już nawet nie wspominam. Ja to sprawdziłem w taki sposób jak napisałem, więc tłumaczenie mi super woskach nia ma sensu. robert Thomas_T - 13 Sierpień 2015, 14:06 kubus838, pokaż mi to K2 czy Bolla, proszę, tylko tyle - wosk do podwozia ,ale nie bitum.
do tej pory mówisz,a nie jesteś w stanie mi pokazać więc jak mam w to uwierzyć ? Nic takiego nie ma na stronie Boll'a , głównie żywiczne, lub kauczukowo-bitumiczne. No chyba,że karty charakterystyki kłamią. Masz wosk,który używałem do mojego drugiego auta : 
poszły 2 takie warstwy jak widać na fotce, fotka pokazuje pierwszą warstwę. Poza tym na to wszystko dałem APP Wax po to by lekko powierzchnia się ścięła. Do Mercedes użyłem rozpuszczonego Hammerite Waxoyl i na to Fertan wosk. 
poza tym jak pisałem, przetestowałem różne środki bitumiczne i wg mnie jest to zło, po pół roku zaczynają wyglądać słabo, w przeciwieństwie do wosku,który nie peka ! kubus838 - 13 Sierpień 2015, 14:35 Thomas_T nie jestem z stanie zrobić zdjęcia w sklepie, a nie będe kupował tylko dlatego żeby Tobie to udowodnić. Gdybym wiedział, ża mam Ci udowndnić istnienie takiej mixtury to zatrzymałbym opakowanie. Poprostu idź do sklepu i spytaj tam ci pokażą czy w sprayu czy pod pistolet. Oczywiście chodzi mi o preparat woskowy. Ja nie twierdze, że woskowe preperaty są złe. Ja twierdze, że woskowe(i bitumiczne też) są mało odporne na odśnieżanie metodą z solą czy chlorem oraz piaskiem. Pomyśl jeździsz po ulicy na której leży piasek. Ten piasek z pod kół zostaje "wyrzucony" z bardzo wielką siłą w zabezpieczenie antykorozyjne. Po jakimś czasie zabezpieczenie zostaje "zdarte" z podwozia właśnie przez ten piasek - dlatego wskazałem dośwadczenie. Ty używasz wosków ja używam bardziej radykalnej metody ale też na wosku. Moja mixtura jest odporna na piaskowanie. A wiem bo ją próbowałem pod zwykłą piaskarką i wytrzymała wiele dłużej niż wosk do podwozia. Ale, że nie ma środków idelanych to powiem, że wytrzyma więcej niż wosk. Przepis takiej mixtury dostałem od ludzi którzy to próbowali na własnych samochodach. Może nie jest zbyt elegancka i świerdząca ale wytrzymuje "bombardowanie" piaskiem o wiele dłużej niż inne. robert Thomas_T - 13 Sierpień 2015, 16:07 kubus838, nie chodzi o to,żę musisz trzymać puszkę ,ale w necie są wszystkie dostepne środki i NA PEWNO zdjęcie tego co mówisz być powinno, więc tutaj możesz pokazać zdjęcie z neta,chętnie zobaczę. Poza tym chyba strona producenta nie kłamie, bo tam nie ma takiego. A co do kwestii zuzywania się czy ścieralności to się zgadzam, nie ma takiego co wytrzyma wszystko. Ale woskowy w stosunku do bitumicznego dłużej trzyma "świerzość" i tutaj nie zaprzeczysz  ?
kubus838 - 13 Sierpień 2015, 18:48
Ale prościej jest spytać w sklepie. Nie szukałem na stronie producentów bo u mnie jest to w sklepie.
Napewno woskowy jest bardziej odporny na warunki pogodowe i czasowe niż bitumiczny. Fakt idealnych środków jeszcze nie ma. Ale z tego co słuszałem i widziałem ludzie "tunningują" te preparaty i mają z tego efekty. Jutro jak zdąże to przejde się do sklepu i chociaz nazwe spisze. robert Thomas_T - 13 Sierpień 2015, 21:16
fajnie, czekam
wojtekjasiek - 14 Sierpień 2015, 08:37 powoli zabieram się za przygotowania do konserwacji podwozia, myśle o położeniu przed warstwą ochronną cortaninu f. tylko jak przeczytałem na etykiecie należy go nakładać wyłącznie na rdze i nie wolno na czystą blache, wie ktoś dlaczego? kubus838 - 14 Sierpień 2015, 10:16 Może przed cortaninem wyczyść całą rdze. Nie znaczy to żebyś szorował papierem ściernym i "spolerował" wszystko, tylko weż kątówke załóż szczotke i usuń wszelkie ogniska korozji. Jak to nie pomoże to załóż tarcze i wyszlifuj do czystej blachy. Ja wiem robota bardzo mozolna ale efekt jest bardzo dobry. Jeżeli masz dostęp do piaskarki to wyczyścisz idealnie. Jedna uwaga jak usuniesz korozje od razu trzeba pomalować jakimś podkładem - nie wolno tak wyczyszczonej blachy zostawiac na później a już zabójstwem dla wsłanego samochodu jest jeżdżenie z odsłonięta blachą. Cortanin może jest i dobry ale blacha to nie kawałek papieru. Cortanin nie usuwa rdzy on powoduje zatrzymanie rozprzestrzeniania się rdzy. Ale czy to prawda? A co się dzieje pod cortaninem? Na te pytania musisz odpowiedzieć sam. robert wojtekjasiek - 14 Sierpień 2015, 10:39 wziąłem kawałek zardzewiałej blachy i pomalowałem tym całym cortaninem, stoi tak już dwie godziny a nie ma żadnych zmian, na forach pisze, że zmienia kolor na czarny, fioletowy a tu nic, jest jak było. jestem troche zbity z tropu kubus838 - 14 Sierpień 2015, 13:02 Z tego co wiem to cortaninem nie muluje się jednej warstwy tylko kilka. Podobno to kolor ma podchodzić pod fioletowy w miejscach gdzie było najwięcej rdzy. A przez dwie godziny to jeszcze raczej dobrze nie wyschło. Poczytaj na opakowaniu - proces zastygnięcia - utwardzania trwa 24 godziny. A najważniejsze jest to czy cortanin pomoże na rdze czy nie. A o tym się przekonasz za pół roku. robert [ Dodano: 14 Sierpień 2015, 15:50 ] A więc panowie byłem dzisiaj w paru sklepach i napisze co mi powiedziano. Chodzi zabezpieczenia woskowe, bądż wosk z fluidolem - jak oni to mieszają tego się nie dowiedziałem. Pytałem tylko o woskowe, nie o żadne żywiczne, bitumiczne czy inne wynalazki. 1. Boll występuje w odmianach do podwozia i do profili zamkniętych. Opakowanie z tego co widziałem jest takie samo (nawet ta ikona) a różni się tylko napisem. Koloru i konsystencji nie mogłem sprawdzić z wiadomych przyczyn. Pakowany w spray i pod pistolet. 2. Auto Renowa, widziałem tylko od podwozia. Kolor ciemno żółty lub jasno brązowy. Na ulotce napisane jest, że jest to wosk z fluidolem ale praparat jest do podwozia. Wystepuje w dwóch opakowaniach czyli zwykły spray i pod pistolet. Ale specyfik w tej chwili tylko na zamówienie. 3. Top Car wystepuję do podwozia i do profili. Pakowany w spray i pod pistolet. W tej chwili widziałem tylko ulotke 4. Dimitrol lub Dynitrol. Przeznaczony do podowzia w opakowaniu spray. Ponoć koszt około 50zł za puszke. Produkt w tej chwili dostępny tylko do dalszej dystrybucji - więc można sprowadzić przez sklep, przynajmniej na razie. 5 Wurth. Ponoć nowość na rynku. Przeznaczony do podwozia "produkt ekologiczny" i żeby było smiesznie w niebeiskim opakowaniu z czarnym logiem. Ja widziałem w sprayu ale dużym. Będzie dostepny pod pistolet jak i w wiaderku od 3kg. Z tego co widziałem te produkty wychodzą pod nazwą "zabezpeizcenie antykorozyjne" nie mają takich nazw jak np. "pralka frania". Z tego co się dowiedziałem produkty woskowe wypierają z rynku produkty żywiczne czy bitumiczne z powodu odporności na temperatury i skład chemiczny. O i tyle się dowiedziałem. robert Popłas - 20 Październik 2015, 17:48 Witam z własnych doświadczeń szczególnie mogę polecić środki konserwujące Noxudol, cena wysoka ale ze względu na jakość i trwałość powłoki warto ( po 3 latach przy sprzedaży auta i oględzinach podwozia wyglądało super). W dwóch obecnie posiadanych autach zdecydowałem się na produkty Tectyl. Podwozie zabezpieczone w dwóch warstwach: pierwsza Tectyl ML (wosk) i po około 24 godzinach druga warstwa Tectyl Bodysafe. W nadkola Tectyl ML i po dobie Tectyl 190. Na jednym samochodzie antykorozja ma rok i wygląda jak nowa. Warto jeszcze wspomnieć o bardzo dobrej wydajności środków Tectyla. Na pewno odradziłbym najtańsze środki dostępne w sklepach typu Goldcar, sika czy bitex. Ich trwałość to max rok, środki potrafiły wypłukać się z nadkoli po samym myciu karcherem. zapiec1 - 15 Listopad 2016, 17:11 Gdy pracowałem jeszcze w warsztacie w Ciechocinku to proponowaliśmy klientowi(według mnie) najlepszą opcję trochę droższą ale dawało radę. A więc tak: 1. Dokładne mycie podwozia wodą gorącą z detergentem 2. Oglądanie podwozia z zaznaczeniem dziur i bardzo skorodowanych elementów 3. Piaskowanie (z zaznaczeniem że mogą być większe ubytki) 4. Łatanie dziur blaszkami z użyciem migo-matu. Od razu przepiaskowanie spawów i zakonserwowanie wstępne. 5. Po wypiaskowaniu odtłuszczenie "nitro" lub benzyną ekstrakcyjną. 6. Podkład epoksydowy(zazwyczaj na dwa razy żeby było dokładnie) 7. Konserwacja z pistoleta Wurth. Oczywiście zbiornik i różne plastiki pozdejmowane gorzej było np przy skrzyni własnie w tylnych napędach i wgl ale po zabezpieczeniu skrzyni dało radę dojść  Praca czasochłonna ale po 3 latach jak oglądałem samochody to nie było widać nigdzie balonów rdzy czy też innych takich wybryków blachy. Czasami się pokazywały uszkodzenia mechaniczne ale to już tylko taki czarny krążek na wiertarkę i reaktywny podkład i wurth. Ja zamierzam tak zrobić u Siebie bo piaskarka w budowie a wurth nie jest wcale taki drogi a dobry.
|
||||||||||||||
