Pioterek - 10 Listopad 2007, 12:26 Temat postu: Zagłówki tylne - nie mogę ich postawić. Witam, Oczywiście szukałem na forum, ale są tylko problemy ze składaniem, a ja nie mogę u siebie postawić tych cholernych zagłówków... 
Geneza problemu: Po zakupie auta postawiłem je i było ok. Któregoś razu na jakimś wyboju same się złożyły - na tylnej kanapie siedziała żona po prawej stronie. Po przyjeździe do domu postawiłem je znowu i było ok - uznałem, że to jakiś przypadek. Na drugi, lub trzeci dzień wyjeżdżając z garażu znowu same się złożyły. Potem jechałem z kolegami z pracy - jeden wielki chłop siedział z tyłu w tym samym miejscu co moja żona wcześniej i zaczęło syczeć podciśnienie pod zagłówkami i "pykać" zaworek od składania - efekt nie można wcale postawić zagłówków. Podjęte działania: Obczytałem się na forum i poszedłem szukać zaworka; wywaliłem kanapę, szukałem przetartego przewodu czy coś w tym guście - nic nie znalazłem. Dałem nura do bagażnika i przez otwór na głośnik wykryłem zaworek, który na pracującym silniku ciągle działał - zdjąłem z niego wtyczkę i zagłówki stoją sobie teraz, ale oczywiście składanie nie działa. Podciśnienie też nie syczy, więc obstawiam, że to coś z elektryką, może włącznik składania zagłówków? Do kostki od zaworka dochodzą chyba 3 przewody lub cztery - muszę to sprawdzić w garażu, ale do czego każdy jest? Prośba: Jak ktoś ma jakiś pomysł, gdzie szukać i co jeszcze można sprawdzić to proszę o sugestie, bo jeszcze wyjmę dzisiaj włącznik i pomysły mi się kończą.
Jakby ktoś miał jakiś schemat tej instalacji, zarówno pneumatyczny jak i elektryczny to proszę o podesłanie. Pozdrawiam cracof - 10 Listopad 2007, 12:42 ja obstawiam elektrozawór, w poprzednim autku mi się zawiesił i same się ciągle składały Gerri - 10 Listopad 2007, 14:56
Ale po zdjęciu wtyczki można je postawić - czyli raczej problem ze sterowaniem, lub usterka elektroniki zaworka. [ Dodano: 10 Listopad 2007, 15:09 ] Sterowanie (na przykładzie 124) Do zaworka dochodzą trzy kable: -brązowy (masa) -brązowy z jakimś paskiem (sterowanie impulsem masy z wyłącznika) -trzeci to napięcie "po stacyjce" (czarny z paskiem jakimśtam) Wewnątrz zaworka jest układ czasowy: nawet krótkotrwałe naciśnięcie wyłącznika załącza zaworek na ok. cztery sekundy (żeby powolna pneumatyka miala dość czasu na reakcję) Czasami do zaworka wdaje się korozja. Można wtedy zlikwidować elektronikę zaworka (jeden biegun zaworka to plus ze stacyjki, drugi - to minus podawany z wyłącznika. Przewód brązowy jest wtedy niewykorzystany. Jedyne utrudnienie to brak podtrzymania czasowego - po prostu trzeba przycisk trzymać tak długo, aż zagłówki się złożą. Pioterek - 11 Listopad 2007, 18:22 Witam, Chłopaki dzieki za odpowiedzi i dzieki Gerri, że rozjaśniłeś temat kabelków. Wczoraj nie dobrałem się do tego włącznika, bo walczyłem z wycieraczką i już nie starczyło czasu na zagłówki, ale wykonałem test. Podłączyłem wtyczkę, odpaliłem auto i przez pół minuty było ok, po czym zagłówki zostały obalone i nie dało rady ich postawić. Powciskałem kilka razy przełącznik obalania, zdjąłem wtyczkę znowu i postawiłem zagłówki - potem znowu podłączyłem wtyczkę i na razie jest ok. Guzika nie dotykam i plan mam taki, że będę czekał co się stanie i nasłuchiwał, a jutro znowu powalczę jak coś. Pozdrawiam cracof - 11 Listopad 2007, 18:56
dziwne, u mnie żeby się złożyły trzeba trzymać. innej możliwości nie ma. w 124 miałem dwa kabelki do zaworka umieszczonego pod lewą częścią tylnej kanapy. w 202 pojęcia nawet nie wiem gdzie szukać 
|
||||||||||
