Lonek - 21 Listopad 2007, 15:22
IMHO mieli rację że tak powiedzieli .... łańcuch w MB wytrzymuje 600-700 k km ............. a nawet przy "gorszym" traktowaniu śilnika i gorszym oleju to ~~ 500 k km makawel - 21 Listopad 2007, 15:25 wiec kolego jak tak badzo chcesz sprawdzic lancuch to podjedz do jakiegos mechanika normalnego a nie do aso.taka moja rada mirek. - 22 Listopad 2007, 17:46 Dzięki za podpowiedzi Okazało się ,że łańcuch jest ok! pavel - 22 Listopad 2007, 23:59
No!!! Narescie mozesz spokojnie nawijac tysiace km. searlon - 17 Marzec 2010, 12:13 Witam. Mam do Was pytanie, a w szczególności do posiadaczy C200D. Zarówno u mnie jak i u mojego ojca we Vito 2.3d słychać szum łańcuszka rozrządu. Słychać to idealnie stojąc z pprzodu przy zamkniętej masce. Wykluczam łożyska napinaczy, pompy wody, amorek kiwaczki itd. Ewidentnie szumi łańcuch. Silnik pracuje idealnie, nie buja, nie stuka, zapala na dotyk zima/lato, nie kopci. Identycznie jest we Vito. Miałem okazje pojeździć w210 e290td gdzie silnik jest identyczny tylko ma o jeden czajnik więcej i tam nie szumiało. Czy sam szum łańcucha kwalifikuje go do wymiany? Napinacz był ostatnio rozbierany - wymieniałem uszczelki metalowe pod i w napinaczu bo leciał. Wygladał na sprawnego stawiał bardzo duzy opór przy wciskaniu. Proszę o waszą poradę. Czy myśleć o wymianie łańcucha czy nie przejmować się szumem i kręcić kilosy . perzu126 - 17 Marzec 2010, 13:10 Łańcuch raczej nie szumi... Powiedziałbym, że delikatnie dzwoni- rzęzi. U mnie właśnie słychać taki charakterystyczny odgłos gdy stoje z przodu auta na pracującym silniku. W Sprinetrze po 200tys km tez cos takiego słyszałem. Ciekawe czy mam już łańcuch do wymiany czy może napinacz? searlon - 17 Marzec 2010, 14:04 szumi to faktycznie złe slowo. Metaliczny piskliwy szum, dzwonienie, tak może lepiej to określa. Silnik pracuje niesamowicie miękko i ten "szum" słychac wyraźnie. Czy ewentualna wymiana napinacza jest bezpieczna dla starego łańcucha. Moje auto ma przejechane 280kkm ale pewnie kręcony licznik. Mojego ojca Vito od nowości ma 290kkm i "szumi "identycznie. Pytanie do posiadaczy C200D. Sprawdźcie prosze w swoich celinkach czy na goracym silniku sprzodu przy atrapie chłodnicy słychac metaliczny szum. Maska silnika zamknięta. Pzdr perzu126 - 17 Marzec 2010, 14:25 No to u mnie nic nie piszczy-chyba, ze czasem pasek wieloklinowy. Słychac po prostu takie delikatne dzwonienie, ale sam nie jestem pewien czy to łańcuszek czy coś innego. Camel- - 17 Marzec 2010, 21:59 U mnie też szumiało jak łożysko aż się wałek urwał. W silnikach na jednym wałku rozrządu, złamanie ma trochę mniejsze szanse, ale tez możliwe. To szumienie pewnie się bierze z np. szorowania (zamiast ślizgania) o ślizgi. Koniecznie sprawdź napinacz. Z tego co pamiętam w Dieslu jest hydrauliczny? searlon - 18 Marzec 2010, 09:49 To nie jest dźwięk szorowanie. Ten dźwięk jest bardzo podobny do pracy tylnej przerzutki w górskim rowerze, a dokładnie dźwięk łańcucha na przerzutce. Dziwne porównanie ale to prawie ten sam hałas. Nie chciałbym ingerować zbyt mocno w mój silnik bo pracuje jak marzenie. Cichy ( nowy oryginalny wydech  ) pracuje równo i miękko. Nic nie stuka. Rewelacja i dlatego zastanawiam się czy tylko ten szum łańcucha wystarczy aby kwalifikować go do wymiany, czy ważniejsze jest wyciągnięcie, które mam zamiar sprawdzić w ten week.
puras - 18 Marzec 2010, 21:23 A co myślicie o takim objawie; słychać takie grzechotanie ,terkotanie w momencie kiedy dodaje gazu i w momencie kiedy go puszczam. 160 tyś przebiegu. Odgłos ewidentnie wydobywa się spod pokrywy zaworów z przodu silnika, sprawdzałem też ze zdjętym paskiem i to samo. Łańcuch napinacz??? kandrzej2 - 18 Marzec 2010, 22:24 Może wtryski stukają, u mnie w c 250 TD pomogło 0,5 l miksolu na zbiornik ON Nex@pl - 19 Marzec 2010, 00:20 Najpierw ściągnijcie pasek wieloklinowy, jak po zdjęciu nie hałasuje to wiadomo, że to coś z którymś z osprzętu silnika jest problem, zazwyczaj napinacz paska (łożysko w rolce) puras - 19 Marzec 2010, 08:09 Sprawdzałem bez paska i to samo. 
Nex@pl - 19 Marzec 2010, 11:04 Czyli niestety trzeba zdjąć pokrywę zaworów. Może łańcuch już się wyciągnął poza dopuszczalny limit i hałasuje obijając się o elementy. Nie wiem, bez otwierania już nic nie poradzisz raczej, tylko teraz potrzeba dobrego mechanika, która zna napinacze łańcucha w w202, albo ma ubezpieczenie, żeby nowy silnik odkupić 
|
||||||||||
