To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - Falujące obroty na biegu jałowym

Jordi - 19 Czerwiec 2009, 19:01

Przepustnica czyszczona 10.000km temu
Swiece NGK V Line zainstalowane jakies 16.000km temu
Kable to nie wiem ale wygladają na oryginały...

Czasami falują tak że auto się rusza...

patryk84 - 19 Czerwiec 2009, 19:03

Ja bym zaczął od przepustnicy. Zresztą temat wałkowany milion razy i pewnie zaraz temat znajdzie się w dziale do usunięcia (nasze zielone mrówy pracownice zaraz zadziałają :) )
Aha co tak głośno w tym samochodzie?

Łukasz - 19 Czerwiec 2009, 19:10

No właśnie Jordi ;)
Temat wałkowany miliony razy.
Scalę twój temat z istniejącym a na przyszłość zanim napiszesz o problemie to sprawdź czy nie ma już rozwiązania na forum lub czy dany temat już istnieje.
Jeżeli istnieje to dopisz się do niego.

mgold234 - 20 Czerwiec 2009, 10:20

Sprobój odlączyc kostke od przypływomierza i w tedy zobacz czy obroty sie uspokoja , ja mialem to samo i okazalo sie ze to wina przepływomierza.
Javoreczek - 20 Czerwiec 2009, 12:28
Temat postu: Re: Falowanie obrotów
Jordi napisał/a:
Dodam że silnik bez przepływomierza.



będzie kłopot z tym odpięciem kostki :wink:

kru_chy - 6 Grudzień 2009, 21:46

Witam, chcial bym odnowic temat zeby sie dowiedziec czy problem zostal rozwiazany... Tak sie zlozylo ze mam takie same objawy. Przepustnice wyczyscilem, przewody i swiece nowe. Waham sie jedynie nad calkowitym wyczyszczeniem silniczka krokowego(nie mam pojecia czy sobie poradze samemu).

Gdyby ktos pomogl bede bardzo wdzieczny!!!

G. - 6 Grudzień 2009, 22:37

kru_chy napisał/a:
Gdyby ktos pomogl bede bardzo wdzieczny!!!

Ale w czym pomógł? W wyczyszczeniu? Bo jeśli chodzi o kolejne sugestie.. to może najpierw zastosuj się do tych już napisanych?

MickB. - 18 Grudzień 2010, 10:45

Witam wszystkich kolegów.
Dziś to "szczęście" z falującymi obrotami dopadło i mnie. Rano -20 stopni, silniczek odpalił prawidłowo i całkiem normalnie pracował. Problem pojawił się po przejechaniu ok. 40km. Obroty pływają w zakresie od 700 do 3000. Tak 3000 przez 5 s i spadek na 5s do 700 obr. I tak w kółko. Silnik nie gaśnie. Zgasiłem go na 10 min. (papierosek) i problem zniknął. Jednak ponownie po przejechaniu ok. 40km powrócił. Obroty znów zaczęły falować w tym samym zakresie. Po zgaszeniu silnika na 10 min. wszystko wraca do normy. Czytałem tu, że kilku z kolegów miało to samo. I jak sobie z tym poradziliście? Ja spróbuję na początek odłączyć akumulator. Chociaż będzie z tym mały kłopot - o uszczelkach przed mrozami pamiętałem, o przycisku bagażnika zapomniałem. :oops:

snajperusa - 13 Czerwiec 2011, 07:18

Witam
po mału doprowadzam do stanu używalności to co zrobił lub nie zrobił poprzedni właćiciel mojego samochodu.

W202 C180 VIN WDB2020181F014386
założony lpg STAG 4,

1. Mam problem z falującymi obrotami na biegu jałowym. Tzn sprawa wygląda tak. Po zapaleniu rano obroty skaczą w przedziale 500- 2000 przy czym czepie całą budą, wahania co kilka sekund. Po rozgrzaniu w miarę się stabilizują, ale ostatnimi czasu po zatrzymaniu się np na światłach potrafią rosnąć np do 3000 i stanąć, tak jakby niewidzialna noga dodawała i trzymała pedał gazu.
Gaz zakładany już za mojej kadencji, więc po jego stronie nie ma winy, bo dzieje się tak też na benzynie. Wymienione świece, filtry, sprawdzone ciśnienie paliwa + wymieniona już na drugą przepustnica.
Przeprowadzona adaptacja po czyszczeniu i założeniu nowej. Zero błędów na kompie.

Proszę o info co mogę jeszcze sprawdzić.

Moje pytanie czy do rolki przedstawionej na fotce powinna być założona jakaś sprężyna, cięgno, tłumik drgań? Poproszę ewentualnie o rysunek co ma się tam znajdować z nr części.
Mechanik założył mi tam gumkę recepturkę, ale pękła. Myślę, że to ważny element pracy przepustnicy. Z jednego z postów dowiedziałem się, że ma tam być sprężyna, ale nie jest ona ważna. Jeżeli można proszę o foto jak to wygląda albo schemat. Wydaje mi się, że jak była gumka to obroty nie stawały na jakiejś wartości i się zatrzymywały. Na pewno nie jest to rozwiązanie oryginalne a chciałbym takie mieć.

Fotka przedstawia to miejsce gdzie mechanik założył gumkę

Javoreczek - 13 Czerwiec 2011, 09:58

Następnym razem, gdy obroty znów w niekontrolowany sposób wzrosną Ci do 3000, otwórz maskę nie gasząc silnika i spróbuj popchnąć do góry (obrócić w prawo) element, który zaznaczyłem na żółto, czyli ten który popycha ta blaszka do której dochodzi cięgno.
Jeśli pomoże, to znaczy, że blokuje się oś przepustnicy. Przyczyną tego może być brud wewnątrz korpusu lub blokujący się mechanizm nastawnika w puszce po drugiej stronie.

zetes - 13 Czerwiec 2011, 10:20

Moje pytanie czy do rolki przedstawionej na fotce powinna być założona jakaś sprężyna, cięgno, tłumik drgań?

Jak najbardziej! Tam obowiązkowo powinna być sprężyna, która powoduje cofanie linki (od pedału gazu) wtedy, kiedy zwalniasz stopą pedał od gazu.

snajperusa - 13 Czerwiec 2011, 12:02

Gdzie jest ten nastawnik i jak ewentualnie go wyczyścić? Przepustnica była czyszczona przed adaptacją jakieś 300 km temu. Czy mógłbym prosić o fotkę jak zamocowana jest ta sprężyna. Czy mogę ją gdzieś dokupić? Bo nie widzę nigdzie jej numeru osobnego. Z czego mógłbym podpasować?
Camel- - 13 Czerwiec 2011, 15:56

zetes, mi się wydaje, że za to odpowiada sprężyna współosiowo na osi nastawnika klapy przepustnicy. Widać ją na fotce. Jest między zółtym zaznaczeniem Javoreczka a korpusem i działamy na nią siłą skrętną.
Tamta linko-sprężynka co idzie w dół z tego co pamiętam współpracuje z mechanizmem linki skrzyni biegów.

pawelwy - 13 Czerwiec 2011, 23:06

Camel- napisał/a:
Tamta linko-sprężynka co idzie w dół z tego co pamiętam współpracuje z mechanizmem linki skrzyni biegów.

nie do końca. ja nie mam automatycznej skrzyni więc i linki, a sprężynka jest.
rada co do nabycia sprężynki: jeśli się nie mylę takie same są we wszystkich benzynowych w124 i w201 nie licząc naszych w202, więc ja bym się wybrał na spacer po szrocie i taką wyciągnął sobie. oszczędność czasu i paliwa na szukanie i nerwów jak przyjdzie wytłumaczyć dla niekumatego sprzedawcy o co chodzi.

snajperusa - 14 Czerwiec 2011, 07:14

Przysłuchałem się pracy przepustnicy od tej czarnej plastikowej puszki podczas tych skoków obrotów i słychać tam takie chrobotanie właśnie jak faluje. Jest tam chyba mechanizm nastawnika. Co może być tam uszkodzone? Jak to otworzyć i czy w ogóle da się coś z tym zrobić? Proszę o rady.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group