To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Układ chłodzenia, ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja - Klimatyzacja

G. - 20 Wrzesień 2008, 18:41

bubu_piotr napisał/a:
Wszystko ściągniesz tylko za pomocą INTERNET EXPLORER'a

Nie słuchaj go, akurat to jest nieprawda ;-)

bubu_piotr - 20 Wrzesień 2008, 18:48

Gomezio,
No OK.
Mozillą nie da rady a innych nie testowałem

G. - 20 Wrzesień 2008, 18:53

bubu_piotr napisał/a:
Mozillą nie da rady

E tam, nie da rady.. Hint: PPM ;-)

Greg Olsh - 21 Styczeń 2009, 17:19

Witam. Mam taka sytaucje...niedawno kupilem swojego MB z klimatyzacja półautomatyczna (przynajmniej tak mi sie wydaje po tym co wyczytalem tutaj na forum). Poprzedni wlasciciel mowil zebym sobie nabil klime bo juz tego nie robil z 1,5 roku.
Nie zrobilem tego i zastanawiam sie czy ejst sens robic to teraz, w srodku zimy? Wiem ze klimatyzacje powinno sie w zimie wlaczac co jakis czas dla dobra calego ukladu, a zwlaszcza dla kondycji sprezarki. Skoro jednak w ukladzie prawdopodobnie brakuje czynnika chlodzacego to czy sprezarka sie wlaczy? czytajac forum wywnioskowalem ze ze wzgledu na niskie cisnienie sie nie wlaczy. Dzisiaj temp zew. byla +6, wiec klima powinna chodzic. Jednak po ustawieniu pokretel temperatury na biale pole (tak w instrukci pisalo, biale pole i ma chlodzic) i wylaczeniu EC (dioda sie nie swieci) z kratek lecialo cieple powietrze. Czy to jest moze byc wina tego, iz nie jest nabita klima? Czy po prostu w zimie bedzie na bialym polu grzalo i dopiero po ustawieniu na niebieskie chlodzi? bo jak przelaczylem na niebieskie to lecialo chlodne powietrze.
I tak na koniec...czy dla dobra ukladu kolimatyzacji powinieniem go nabic teraz? czy czekac do wiosny? pytam o rade, bo wydaje mi sie ze lepiej nabic i miec z glowy, no ale skoro to by nie mialo sensu to lepiej wiedziec o tym
Z gory dziekuje za podpowiedzi ;)

jjankiello - 21 Styczeń 2009, 18:42

Greg Olsh napisał/a:
Skoro jednak w ukladzie prawdopodobnie brakuje czynnika chlodzacego to czy sprezarka sie wlaczy?
przy zbyt niskim ciśnieniu (albo braku) czynnika chłodzącego - nie powinna :idea:
Greg Olsh napisał/a:
z kratek lecialo cieple powietrze. Czy to jest moze byc wina tego, iz nie jest nabita klima?
Skoro nie ma czynnika chłodzącego, to nie ma prawa chłodzić...
Greg Olsh napisał/a:
bo jak przelaczylem na niebieskie to lecialo chlodne powietrze.
Leciało chłodne, o temperaturze otoczenia na zewnątrz.
Greg Olsh napisał/a:
czy dla dobra ukladu kolimatyzacji powinieniem go nabic teraz? czy czekac do wiosny?
Niewielka różnica z przewagą na teraz. Przy tak długim okresie jeżdżenia bez czynnika, układ mógł nieco skorodować od wewnątrz (wszystko to aluminium). Możliwe (nawet bardzo), że były właściciel zataił fakt nieszczelności układu, jako przyczynę niesprawności, a może nawet konieczność wymiany skraplacza (chłodnicy) klimy, bo przez lata zmurszała (znów aluminium) i lutować nie ma sensu. Stąd przewaga na TERAZ, bo w razie czego zrobisz klimę na spokojnie, a nie będziesz sie pieklił, że upał na dworze, a Ty się z klimą bujasz.

Tak więc trzeba odżałować kasę na nabicie i zobaczyć czy szczelny układ. Jesli tak, to cieszyć się z dobrodziejstw klimy, jeśli nie - doprowadzić ją do ładu. Przy nieszczelności WARTO wymienić osuszacz układu (jest zwykle za lewym reflektorem), bo nadmiar wilgoci w układzie chłodzącym może być zabójczy dla sprężarki i reszty układu też (korozja aluminium).

Jawelkiewicz - 21 Styczeń 2009, 19:27

Greg Olsh napisał/a:
Skoro jednak w ukladzie prawdopodobnie brakuje czynnika chlodzacego to czy sprezarka sie wlaczy?
Prawdopodobnie czy na pewno? Przy ustawieniu na białym polu temp. wewnątrz jest ok +18C przy temperaturze na zewnątrz +6 będzie leciało ciepłe powietrze. Żeby w takich warunkach leciało zimne powietrze trzeba ustawić pokrętła na niebieskim. Jeżeli rzeczywiście nie ma czynnika chłodzącego to tak jak napisał jjankiello.
Daniel - 21 Styczeń 2009, 20:53

jjankiello napisał/a:

Tak więc trzeba odżałować kasę na nabicie i zobaczyć czy szczelny układ.


W dobrym warsztacie od naprawy klimatyzacji przed nabiciem środkiem R134A sprawdzą szczelność za pomocą azotu.

Camel- - 21 Styczeń 2009, 21:07

Daniel, ale to i tak czasami nie wiele daje. Na azocie ok, wpuszczasz czynnik i klimy nie ma po 2 miesiącach ;)
Daniel - 21 Styczeń 2009, 21:17

Camel- napisał/a:
Daniel, ale to i tak czasami nie wiele daje. Na azocie ok, wpuszczasz czynnik i klimy nie ma po 2 miesiącach ;)


W Mercedesie??....... nieeeeeeee :mrgreen:

Camel- - 21 Styczeń 2009, 21:19

Daniel, w Mercedesie czy nie, wystarczy minimalna nieszczelnośc. Poza tym pytanie jaka jest gestość czynnika, a jaka azotu :)
Daniel - 21 Styczeń 2009, 21:27

Dobra, dobra. Sprawa wygląda tak: serwisant wtłacza azot do układu pod ciśnieniem nieznacznie wyższym od nominalnego i patrzy jakie jest wskazanie ciśnieniomierza (bardzo dokładny), potem przychodzi za parę chwil i ponownie patrzy na cisnienie w układzie. Jeżeli azotu nie ubyło (ciśnienie nie spadło) to jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że i czynnik wraz z olejem nie wycieknie.

Oczywiście może się zdarzyć, że klima po jakimś czasie znowu zacznie puszczać, tylko wtedy trzeba sobie zadać pytanie - czy aby nie kupiłem samochodu po dzwonie... W202 nie jest jeszcze takie stare aby klima rozszczelniała się bez wyraźnych powodów.

[ Dodano: 21 Styczeń 2009, 21:32 ]
Choć należało by powiedzieć, że to tylko pół prawdy :) Bo prawdziwa jest taka; jeżeli układ pracuje cały czas to jest OK, natomiast jeżeli z jakiś powodów układ nie pracował i łapał wilgoć a potem kolejnemu użytkownikowi przychodzi ochota na uruchomienie klimy i wtedy okazuje się, że jest katastrofa - nawet jeżeli uda się uruchomić układ to najczęściej dochodzi do zatarcia sprężarki lub innych nieoczekiwanych niespodzianek.

Więc każdą nieszczelność dla dobra całego układu klimatyzacji należy natychmiast likwidować i nie czekać do lata :)

jjankiello - 21 Styczeń 2009, 21:43

Daniel napisał/a:
W202 nie jest jeszcze takie stare aby klima rozszczelniała się bez wyraźnych powodów.
Wystarczy, że za ramką wentylatorów klimy nazbierało sie sporo syfu w chłodnicy, którego nigdy nikt nie usuwa i aluminiowa chłodnica w tych miejscach jest przeżarta.

Sam byłem przy napełnianiu klimy, gdzie automat dwukrotnie podawał i ciśnienie, i próżnię przez 20 minut i układ był szczelny. Po godzinie klient wrócił z zielonym wyciekiem z chłodnicy... Po wymontowaniu chłodnicy klimy z przedniego pasa, widać było omszałe fragmenty zakryte przez wentylatory. Do lutowania ta chłodnica już się nie nadawała...
Dlatego czy azot, czy r134a to niekoniecznie nieszczelność musi wyjść od razu...

I tak jak pisałem - gdy układ był dłuższy czas nieszczelny, to koniecznie wymieniamy osuszacz - minimalizuje to prawdopodobieństwo uszkodzenia elementów układu po ponownym uruchomieniu.

Daniel - 21 Styczeń 2009, 21:52

jjankiello napisał/a:
Wystarczy, że za ramką wentylatorów klimy nazbierało sie sporo syfu w chłodnicy, którego nigdy nikt nie usuwa i aluminiowa chłodnica w tych miejscach jest przeżarta.


Po FL tego problemu już nie ma.

jjankiello napisał/a:
Sam byłem przy napełnianiu klimy, gdzie automat dwukrotnie podawał i ciśnienie, i próżnię przez 20 minut i układ był szczelny. Po godzinie klient wrócił z zielonym wyciekiem z chłodnicy...


To się może zdarzyć - nie przeczę.

jjankiello napisał/a:
tak jak pisałem - gdy układ był dłuższy czas nieszczelny, to koniecznie wymieniamy osuszacz - minimalizuje to prawdopodobieństwo uszkodzenia elementów układu po ponownym uruchomieniu.


I dobre wypróżniowanie układu przed nabiciem :wink: Jak to mówił mechanik: jak nie ma wilgoci to i osuszacz nie ma co robić :P

[ Dodano: 21 Styczeń 2009, 21:58 ]
Skraplacze w W202 i W210 są wymieniane często...

jjankiello - 21 Styczeń 2009, 22:12

Daniel napisał/a:
Po FL tego problemu już nie ma.
Hahaha... no dobrze - przykład powyżej dotyczy właśnie auta po FL...
Zresztą zobacz pod maskę 2,5TD (z tego co wiem, CDI ma niewiele więcej miejsca i chłodnice tak samo są umieszczone) :mrgreen:
Daniel napisał/a:
Jak to mówił mechanik: jak nie ma wilgoci to i osuszacz nie ma co robić :P
Tak, tylko przez długi czas nieszczelnej klimy granulat osuszacza nasyca się wilgocią i zwyczajnie NIE DZIAŁA, a w trakcie eksploatacji zawsze jakaś wilgoć w układzie się znajdzie...
Greg Olsh - 22 Styczeń 2009, 15:39

chyba tak zrobie jak radzisz, jjankiello. Po co odwlekac cos co jest nieuknione. Dzieki za wskazowki ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group