Nygus95 - 21 Styczeń 2008, 19:17 Temat postu: Brzęczenie układu wydechowego Drodzy miłośnicy w202  , niestety muszę się do Was zgłosić z problemem, który dotyczy wydechu. Hmmm dodawaniu gazu towarzyszy nieprzyjemny ryk kosiarki . Hmmm zanim pojadę z ową doległością do lekarza chciałbym wiedzieć mniej więcej co jest mojej piękności. Może jej koleżankom przytrafiło się coś podobnego . Hmmm ktoś mi powiedział, że dźwięk ten wywodzi się z okolic silnika, niestety mnie trudno jest to zlokalizowac, bo przypada mi to bardziej na koniec owego ukladu wydechowego  . Brat wspominał mi też, że był z tym na warsztacie i powiedziano mu, ze nie jest to tłumik tylko "jakieś coś z przodu". Chłop nie jest rozeznany nawet w podstawach mechaniki więc poprostu ujął mi to w powyższy sposób i ja nadal nie wiem co jest grane .
halogen0 - 21 Styczeń 2008, 19:23 jaki silnik obstawiam ze benzyna?? moze cos z katalizatorem nie tak?? Nygus95 - 21 Styczeń 2008, 19:24 Tak benzynka 1.8, model z roku 93 . Hmmm katalizator był już właśnie wymieniany i niestety problem nie ustał.
kaisor1 - 21 Styczeń 2008, 19:59 jesli masz szczelny układ wydechowy to prawdopodobnie jakaś osłona dotyka do tłumika i przy średnich obrotach silnika występuje warczenie , wjedz na kanał i musisz szkać , jegen gazuje a drugi pod spodem słucha. powodzenia ŁysyW202 - 21 Styczeń 2008, 20:22 W moim przypadku to był katalizator, a dokładnie blacha w środku brzęczała i dawała taki okropny dźwięk. Wybicie wkładu ceramicznego nie pomogło bo oprócz tego że ta blacha dalej brzęczała to jeszcze w wyniku braku wkładu zrobiła sie pusta blaszana puszka w której gazy się rozprężały i powstawał dzwięk przepalonego tłumika. Dopiero rozcięcie katalizatora i wyjęcie blachy z jednoczesnym wspawaniem rurki w środku przyniosło efekt. Zobacz, może brzęczą blachy osłonowe układu wydechowego ale to raczej mało prawdopodobne. Może też po prostu ''konczyć'' się tłumik. Nygus95 - 21 Styczeń 2008, 20:52 Ciekawe, faktycznie trzeba będzie zwrócić na to uwagę. Tym razem zwrócę się do jakiegoś innego zakładu . Choć ten w którym naprawiany był owy wydech (z innego niż ten powodu) cieszy sie dosc wysoką renomą i tam opcja katalizatora właśnie odpadła . Hmmm ciekawe tylko z jakimi kosztami się będzie to wiązało. Z drugiej jednak strony nie dokonam wymiany na jakieś badziewne podzespoły mając na względzie jedynie zaoszczędzenie paru groszy. Tak czy owak dzięki za pomoc
smochy_bronx - 21 Styczeń 2008, 23:04 koszt oryginalnego katalizaora to ok 1000zl, ponoc w zamienniki nie warto inwestowac. na marginesie, mam pytanie odnosnie wydechu. czy tak jak w motocyklach jego szczelnosc najprosciej sprawdzic poprzez przycisniecie dloni do konca rury wydechowej?? czy po jej zatkaniu silnik powinien stracic obroty?? pozdrawaim MikiPOZ - 21 Styczeń 2008, 23:32 w moim przypadku byl to koncowy tlumik... blacha we wnątrz chyba juz była trochę zjedzona przez rudą i jak dodawałeś gazu to bylo słychać właśnie brzęczenie. Pawelc280 - 21 Styczeń 2008, 23:39 mialem to samo u mnie to byla oslona katalizatora byla troche przerdzewiala i podczas wibrowania dotykala wydech wydajac nieznosny dzwiek Nygus95 - 22 Styczeń 2008, 00:31 hmmm no coż, różne auta różne dolegliwości:). U jednych końcowy element wydechu u innych katalizator. Mimo wszystko naprawdę wam dziękuję za pomoc. Mam już niejako nakreslony schemat zaistnialej w moim przypadku awarii. Hmmm nastawiony jestem juz na koszt wysokosci kafla więc będę miło zaskoczony jeśli cena okaże się niższa no i nie padne na zawał jeśli podyktują mi niceco wyższą cenę .
ŁysyW202 - 22 Styczeń 2008, 22:24 Hmmmmm  katalizator oryginalny za 1000zł ??? Napisz gdzie takie sprzedają to sobie kilka kupie Katalizator oryginalny tzn. ceramiczny do C klasy to koszt ok. 4000zł wszystkie uniwersalne sa metalowe i sa do wspawania.
A to sprawdzanie szczelności poprzez zatkanie końca wydechu... 
remolmar - 23 Styczeń 2008, 08:19 u mnie to samo gdzies cos harczy z tylu.........powazany zaklad od mercow okreslil zeby sie tym nieprzejmowac........... Jary - 23 Styczeń 2008, 08:28
No, raczej niepoważny 
Nygus95 - 13 Luty 2008, 01:29 Temat już ma sporo czasu. Chciałbym jednak aby ktoś kto boryka się z podobnym problemem albo w przyszłości będzie miał z nim do czynienia znał zakończenie całej sprawy. Oględziny w innym zakładzie zajmującym się układami wydechowymi przyniosły spodziewany rezultat. Okazało się, że zainstalowany katalizator poprostu jest do bani. Gość uczciwie powiedział..."Ja tu moge różne sprzęty zainstalować, ale dopiero będzie miał pan spokój gdy zamontujemy oryginalny katalizator"... To tyle w tej kwestii. Impreza rzędu 4 tysięcy. m00n - 13 Luty 2008, 13:12 mialem to samo metaliczny dzwiek przy dawaniu gazu, poprostu kat sie rozsypal w srodku teraz mam wspawana rure metalowa i wszystko ok. |
||||||||
