Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - Brzęczenie układu wydechowego
Abdul - 13 Kwiecień 2012, 14:26
polofix, Dzięki za wyczerpującą odpowiedź I sprawdzałeś jak to wygląda przy różnych prędkościach (poziom hałasu w kabinie) i czy bardzo szorujesz? Nie wiem jaką gwiazdę masz? Ja mam esprita i zastanawiam się czy jak zrobię taki zabieg jak Ty to da radę po Krk śmigać...
polofix - 13 Kwiecień 2012, 15:44
Abdul napisał/a: | polofix, Dzięki za wyczerpującą odpowiedź I sprawdzałeś jak to wygląda przy różnych prędkościach (poziom hałasu w kabinie) i czy bardzo szorujesz? Nie wiem jaką gwiazdę masz? Ja mam esprita i zastanawiam się czy jak zrobię taki zabieg jak Ty to da radę po Krk śmigać... |
tłumik udało mi się podwyższyć i nie szoruje. u mnie jest problem w dalszym ciągu i nie wiele mi to dało. podejrzewam że tylny tłumik jest już do wymiany i to on jest główną przyczyną hałasu.
tomi382 - 14 Kwiecień 2012, 11:19
ja po przejażdzce po zaspach miałem to samo. Osłona termiczna stykała się z tłumikiem, i pod wpływem drgań przy dodawaniu gazu słychac było brzęczenie w samochodzie, po odgięciu spowrotem problem minął
Izka - 14 Kwiecień 2012, 15:37
Witam, w mojej brzęczy katalizator, mówią iż powinnam go wymontować bo zatka rurę. Czy jeśli go wymontuję i wstawię za to tłumik, będą jakieś kłopoty przy obowiązkowym rocznym przeglądzie odnośnie spalin. ( z XI 1995r.) . Czy powinnam wmontować jakiś zamiennik i czy są dobre i spełnią swoją rolę.
Pozdrawiam Izka
Abdul - 14 Kwiecień 2012, 16:41
Izka, ja wczoraj byłem na przeglądzie (katalizator mam w rozsypce - tłucze się) i nie było problemu ze spalinami, więc jeżeli założysz tłumik też nie powinno być Co do zamienników parę stron wcześniej przeczytać, że to raczej słaby pomysł
dobermannn - 14 Kwiecień 2012, 18:17
Ale zamiennik np BOSALA to chyba dobre rozwiązanie ??
polofix - 14 Kwiecień 2012, 20:42
w mojej okolicy jest może z 10 stacji diagnostycznych. mogę się założyć że w żadnej nie umią posługiwać się analizatorem spalin. a przynajmniej 2/3 z nich nie wie jak odróżnić katlizator od np tłumika czy strumienicy. nie mówiąc o instalacji gazowej. jedno co sprawdzają to zawieszenie;szarpaki to za każdym razem każdemu. także zapraszam w moją okolicę na przegląd.
Izka - 14 Kwiecień 2012, 21:19
Fakt, jak byłam na przeglądzie w lutym mocno szarpali i to kazali wymienić drążek, a na temat spalin cisza. Ten katalizator to już się tłucze chyba parę miesięcy i mówią, że jak się całkowicie rozsypie to moja gwiazda straci moc. Dzięki pozdrawiam Izka
Camel- - 14 Kwiecień 2012, 23:16
Test spalin nie jest obowiązkowy na stacji.
Kiedyś Madzara założył temat co komu sprawdzali na SKP i chyba ani razu nie pojawiła się pozycja spalin.
Nasze Mercedesy spełniają Euro 2, a pod koniec produkcji nawet Euro 3, także katalizator powinien być patrząc z tego punktu widzenia. Bez katalizatora oczywiście rośnie emisja szkodliwych substancji, ale jeśli komuś zależy tylko na przeglądzie, to przecież dobry tłumik nie będzie problemem...
WW_MROWA - 14 Kwiecień 2012, 23:40
Camel- napisał/a: | Test spalin nie jest obowiązkowy na stacji.
Kiedyś Madzara założył temat co komu sprawdzali na SKP i chyba ani razu nie pojawiła się pozycja spalin.
Nasze Mercedesy spełniają Euro 2, a pod koniec produkcji nawet Euro 3, także katalizator powinien być patrząc z tego punktu widzenia. Bez katalizatora oczywiście rośnie emisja szkodliwych substancji, ale jeśli komuś zależy tylko na przeglądzie, to przecież dobry tłumik nie będzie problemem... |
Test spalin , należy do obowiązku każdej stacji diagnostycznej !!!
Fakt nie każda to wykonuje , mimo iż ma możliwość !!!
A to już karygodne !!! Rozumiem brak czasu czy pośpiech z powodu dużej ilości aut do kontroli gdzie naciąga sie przepisy ... ale często dzieję się tak z lenistwa pracownika lub głupoty ludzi, którzy oddając auto na przegląd, wkładają przysłowiowe 50zł w dowód EXTRA ...
Abdul - 24 Kwiecień 2012, 11:40
dobermannn, masz zamontowanego BOSAL'a u siebie?
siwy - 29 Maj 2012, 19:41
Witam wszystkich.
Pozwolę sobie odświeżyć temat.
U mnie poza brzęczeniem nastąpił też spadek mocy - wracając z warsztatu, prędkość max wynosiła 110 km/h przy 3tys obrotów a pedał gazu już "w podłodze". Katalizator wycięty dobre 4 godziny temu (została pusta puszka). Mają koledzy jakieś pomysły co może być tego przyczyną?
Pozdrawiam
Javoreczek - 30 Maj 2012, 10:33
siwy napisał/a: | Mają koledzy jakieś pomysły co może być tego przyczyną? |
hmmm... wycięty katalizator ?
perzu126 - 30 Maj 2012, 15:50
Javoreczek napisał/a: | siwy napisał/a: | Mają koledzy jakieś pomysły co może być tego przyczyną? |
hmmm... wycięty katalizator ? | musieli coś zepsuć, choć trudno sobie to wyobrazić przy tak banalnej czynności. Może wpadło coś w wydech i blokuje przepływ spalin?
siwy - 30 Maj 2012, 16:28
perzu126 napisał/a: | Javoreczek napisał/a: | siwy napisał/a: | Mają koledzy jakieś pomysły co może być tego przyczyną? |
hmmm... wycięty katalizator ? | musieli coś zepsuć, choć trudno sobie to wyobrazić przy tak banalnej czynności. Może wpadło coś w wydech i blokuje przepływ spalin? |
Javoreczek ,Intelektem może nie błysnę ale chyba powinno być na odwrót tzn. po wycięciu kata samochód nie powinien być "żywszy"
perzu126 , prawda taka, że całego wkładu nie wyciągnął - została połowa w całości i reszta w sypkiej postaci, reszty nie zlokalizował . Wydech obstukał z kanału ale nic nie dzwoniło jak sam stwierdził. Poza tym samochód odpycha się równo do 100km/h (wczoraj 110 z górki) i na tym koniec - tak jakby więcej nie mógł. Ta sama przypadłość na benzynie jak i na gazie... Czy np. nieszczelność układu wydechowego może mieć takie objawy?
|
|
|