To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Zrób To Sam - [W202] Z cyklu: Podświetlenie licznika

Pioterek - 29 Styczeń 2008, 21:50
Temat postu: [W202] Z cyklu: Podświetlenie licznika
Witam,

Panowie problem już rozwiązałem i chciałem podzielić się wiedzą z Wami, abyście na przyszłość nie tracili nerwów jak ja :mrgreen: .

Otóż zaczęło się od tego, że chciałem wymienić pękniętą szybkę licznika. Po długich poszukiwaniach zakupiłem w końcu za cirka-ebałt 52 złote licznik od anglika - oczywiście ważne było tylko to, że ma całą szybkę, jest spod znaku VDO jak mój i mało kosztuje :wink: .

Zatem nastąpiło pozyskanie nowej szybki z licznika dawcy oraz jej czyszczenie i polerowanie rys na szybce. Potem wyjąłem moje zegary, wymieniłem szybkę, zamontowałem i nastąpiło zdziwienie: po przekręceniu kluczyka nie świeciła jedna kontrolka i nie świeciło podświetlenie wyświetlacza temperatury zewnętrznej. Szybka diagnoza: strząchnięte/spalone żarówki, potem wyjęcie zegarów, wymiana spalonych żarówek, włożenie i sprawdzenie. I znowu zonk: wyświetlacz od temperatury dalej nie świeci, żarówka nowa po raz drugi sprawdzona, że na pewno dobra a tutaj nic... Więc stwierdziłem, że na szybko podłączę zegary angielskie i sprawdzę czy tam będzie się świeciło. Włożyłem i świeci, zatem usterka musi być w moim zestawie wskaźników. Przypadek dziwny, bo tylko to podświetlenie temperatury nie działa. Zatem wkładam swoje zegary bez szybki i z odkręconymi wskaźnikami poziomu paliwa i temperatury silnika - widać ładnie styki od wyświetlacza temperatury i do tych styków dotykam sobie zwykłą kontrolką podłączoną do masy auta. Po dotknięciu do lewego skrajnego styku podświetlenie się zapaliło, czyli mam usterkę: na ten styk nie jest podawana masa z licznika. Zatem wybebeszam cały licznik, rozkręcam na części pierwsze i powolutku jadę po tej ścieżce i sprawdzam miernikiem czy jest przejście z każdego kawałka ścieżki na następny aż dochodzę do małego scalaka o symbolu ULN2003A na odwrotnej stronie płyty licznika. Stwierdzam, że chyba poszedł ten scalak i trzeba się udać do jakiegoś elektronika, żeby go wymienić, bo sam nie dam rady, ani nie mam takiego, a do tego jest powierzchniowo lutowany. No i tutaj oczywiście robi się przerwa w życiorysie na 2 tygodnie zanim przyjdzie zamówiony scalak, a potem chwila moment i zrobione. Składam wszystko , montuję licznik i tadam! Wszystko działa!
Mała rzecz a tak cieszy, że hej i satysfakcja gwarantowana!

A poniżej mała dokumentacja fotograficzna :mrgreen: i małe uwagi do niej:
1. Zawsze przed odłączeniem zegarów odłączałem klemę z akumulatora,
2. Wyciągam zegary za pomocą haka własnej produkcji tak jak widać na załączonej fotce - szybko i sprawnie.
3. Zdjęcie szybki jest proste, więc to celowo pominąłem.
4. Kierownicy nie demontowałem - trzeba trochę pokombinować ale da radę wyjąć zegary. Oczywiście zegary bez pokręteł wychodzą lepiej, ale i moje jakoś poszły :wink:

Pozdrawiam

zmichal - 29 Styczeń 2008, 23:26

Dobra robota Pioterek :wink:

Ja próbowałm kiedyś u mnie wyjąć licznik, ale za nic w świecie nie mogłem go ani wypchnąć od spodu, ani tym bardziej wyciągnąć jakimś drutem.
Powiedz - czy licznik jest mocowany na jakieś zatrzaski, które trzeba podważyć w odpowiednim miejscu :?:

MikiPOZ - 29 Styczeń 2008, 23:34

zmichal, tak zatrzaski sa ale przy wyjeciu licznika musisz poprostu uzyc sily przy wypychaniu zeby licznik z nich wyskoczyl. Ja wymienialem ostatnio zaróweczki model licznika (z pokretlami) musisz wypchnac szuflade i lewa strone wepchnac pozniej prawa pociagnac i delikatnie w ta sama strone przekrecic kiera... i licznik twój...

Na poczatku trudno ale teraz juz zalapalem i 5min i po sprawie ;)


Powodzenia i Pioterek, dobra robota

Pioterek - 30 Styczeń 2008, 00:32

zmichal napisał/a:
Powiedz - czy licznik jest mocowany na jakieś zatrzaski, które trzeba podważyć w odpowiednim miejscu


Akurat zdjęcia już nie zrobię, ale są to w pewnym sensie zatrzaski, ale bliżej im do płaskich sprężynek. Po prostu po wciśnięciu licznika na miejsce zatrzaski wskakują we wgłębienia w nim i trzymają. U mnie najlepszy efekt przy wyciąganiu licznika jest po włożeniu haka w miejsce jak na foto. No i nie polecam podważać licznika od dołu, bo chyba tym sposobem poprzedni właściciel u mnie załatwił szybkę - pękła w kilku miejscach.
A "przyrząd" trzeba wygiąć z mocnego stalowego drutu i w miarę nowego i gładkiego, żeby nie podrapać sobie licznika i nie uszkodzić kokpitu. Ja zrobiłem go chyba z drutu o średnicy 3 - 4 mm (musiałbym zmierzyć dokładnie) dawno temu jak potrzebowałem wyjąć licznik w 124 - a tam ręką nie wypchniesz od środka (bo moja ręka nie wchodzi) i nie jest łatwo i szybko zdjąć osłonę pod kierownicą :wink:

Pozdrawiam i dzięki za wszelkie pochwały chłopaki :wink:

Endriu - 20 Czerwiec 2008, 19:00

Witam !
Czy przy wyjmowaniu zegarów trzeba odkręcić linkę prędkościomierza czy jest on "napędzany" elektronicznie ? Tak było w 190, że linka prędkościomierza była mocowana do Licznika kilometrów.

Camel- - 20 Czerwiec 2008, 19:13

Nie ma linki, wszystko elektronika :P
Axwell - 23 Lipiec 2008, 09:33

moze ten post pomoze.. http://www.w202.pl/viewto...lenie+licznikow

[ Dodano: 23 Lipiec 2008, 09:35 ]
poza tym po wyjęciu licznika wszystkie zaróweczki są poopisywane...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group