To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Zrób To Sam - wymiana klocków hamulcowych

Budyń W210 - 1 Marzec 2008, 11:59

makawel napisał/a:
probowalem ale ta wielka nakretkla nie chce sie odkrecic robic


To jest nakrętka mocująca półoś. Nie dość, że dokręcona momentem 220Nm to dodatkowo zabezpieczona poprzez zagniecenie kołnierza. Do demontażu tarczy nie trzeba jej odkręcać.

Pozdr.

[ Dodano: 1 Marzec 2008, 12:21 ]
Cytat:

Posmarowałem delikatnie smarem grafitowym gniazda klocków


Do smarowania lepiej użyć smaru miedzianego, jest odporny na wysokie temperatury i zapobiega piszczeniu klocków. Ja dodatkowo smaruję jeszcze tylne płaszczyzny klocka w miejscu styku z tłoczkiem, oraz prowadniki korpusu zacisku.

Pozdr.

Anonymous - 1 Marzec 2008, 22:38

Koledzy,może to głupio zabrzmi ale która to kontrolka od klocków?
jjankiello - 3 Marzec 2008, 04:29

Budyń W210 napisał/a:
Do smarowania lepiej użyć smaru miedzianego, jest odporny na wysokie temperatury i zapobiega piszczeniu klocków.

:lol: Smar nie ma ŻADNEGO związku z piszczeniem klocków (chyba, ze nałożony na powierzchnię cierną - wtedy ma związek nawet ze skutecznością hamulców :mrgreen: ). Piszczenie wynika tylko i wyłącznie z materiałów użytych do produkcji okładzin ciernych - jednego producenta piszczą, innego nie - i ew. zabrudzeń (piasek, kurz). :idea:

Kontrolka zużytych klocków poniżej:

Budyń W210 - 9 Marzec 2008, 09:52

jjankiello napisał/a:
Smar nie ma ŻADNEGO związku z piszczeniem klocków ( Piszczenie wynika tylko i wyłącznie z materiałów użytych do produkcji okładzin ciernych - jednego producenta piszczą, innego nie -


Według mojej wiedzy piszczenie podczas hamowania jest spowodowane m.in. zjawiskiem rezonansu na styku klocek-cylinderek, i tu pasta miedziana ma zbawienne działanie. polecam

Pozdr.

bajdziu - 29 Kwiecień 2008, 12:44

makawel napisał/a:
czyzby nikt nie rozbieral tarczo-bebna by zobaczyc co sie tam w srodku dzieje?? :?

wlasnie jestem po wymianie tarcz, nie bylo z tym zadnego problemu, najpierw wyciagnalem klocki bo rowniez wymienialem, pozniej sciagalem zacisk (nie wiem jak to sie fachowo nazywa) 2 sroby do odkrecenia. pozniej jedna srobka na tarczy do piasty i gumowy mlotek zeby odbic tarcze, tej duzej nakretki od łożyska sie nie rusza. nowki tarcze w serwisie 129 zl za sztuke, klocki oryginaly 98 zl komplet. hamulca postojowego nie ruszalem. w ksiazce jak naprawiac samemu gwiazde jest opisane co i jak po kroku. przy tym moze byc troche zabawy glownie chyba ze sprezynkami, ktore tam sa i pozniejsza regulacja hamulca

Gri - 30 Kwiecień 2008, 15:24

Czy na tarczach i klockach są nazwy producentów czy tylko znaki Mercedesa?
Jak są to jakie?
W którym ASO był zakup

bajdziu - 2 Maj 2008, 08:08

tarcze sa pomalowane (zabezpieczone przed korozja), na tarczach jest nadruk gwiazdy i numeru czesci, do tego sa naklejki, nazwy producenta nie zauwazylem. klocki sa w pudelku, wszedzie sa znaki mercedesa, podelko jest zaklejone nalepka chyba holograficzna (nie pamietam juz). rozmawialem swego czasu z gosciem od akumulatorow, ktory byl w poznaniu w centrze na szkoleniu. mowil mi, ze rozmawiali o odbiorcach akumulatorow i w firme powiedziano im, ze kto by nie bral, w kazdej z umow jest powiedzianem, ze na akumulatorach tylko znaki odbiorcy np merca czy jaguara. i tak jest pewnie wszedzie, nie dowiesz sie latwo, pewnie producent jest gdzies zakodowany moze nawet w numerze czesci. ja swoje czesci biore w przylepie k. Zielonej Góry. ostatnio zauwazylem ze ceny oryginalow maja tendencje spadkowa, oby to sie nie zmienilo. od jakiegos juz czasu mercedes zacheca do kupowania oryginalow, ktore jakby nie patrzec i tak czesto sa drozsze o nawet kilkadziesiat procent od zamiennikow, ja stawiam jednak na oryginaly.
topol - 2 Maj 2008, 14:31

bajdziu, ale z drugiej strony taki kierunkowskaz, oryginał z logo :mb: kosztuje koło 300 złotych a Valeo (dostawca na pierwszy montaż) 130 złotych...
die - 8 Maj 2008, 21:14

ja ostatnio zmieniałem tarczo-bębny na tyle, wymieniałem klocki itd..fotek nie zrobiłem ale jest to bardzo proste. Po odkręceniu koła najlepiej polej tarczę hamólcową napojem typu PEPSI-działa idealnie. Celowo nie mówie tu o WD-40 czy czymś takim, bo lepiej nie natłuszczać tarczy zwłaszcza, że najlepiej taką polaną pozostawić do dnia drugiego coby się lepiej odkleiła od piasty. No więc jeśli mamy już zdjęte koło (na drugi dzień) delikatnie młotkiem opukujemu tarczobęben ze wszystkich stron po czym sam powinien odskoczyć. Jak to nie pomoże to przydałbusię ściągacz. Nadmieniam, że tarczobęben przykręcony jest do piasty jedynie za pomocą śrób samego koła. Trzeba tylko odkręcić śróbę ustalającą na bębnie (taki mały imbusik) no i oczywiście zdjąć zacisk. Aha i spuścić z ręcznego bo inaczej nie da rady. Pozdr... :wink:
Javoreczek - 1 Wrzesień 2008, 10:44

Będę sie na dniach zabierał za wymianę klocków z przodu, bo zaczyna mi chwilami już błyskac lampka przy hamowaniu. We mądrej książce piszą, zeby po odkręceniu zacisku dać NOWE śruby samoblokujace do ponownego przykręcenia.
Zatem kluczowe pytanie do tych co sami klocki wymieniali, czy te śruby daliście nowe ?
A jesli tak, to skąd je wziąć ? (poza ASO oczywiscie)
Poza tym pewnie do wymiany bedą sie kwalifikowac też tarcze z przodu. Do ich wymiany trzeba odkręcić korpus zacisku przykręcany dwoma śrubami, które zdaniem Herr Ertzolda również trzeba wymienic na nowe, więc tu także pytanie - wymienić te śruby, czy olać ?

jjankiello - 1 Wrzesień 2008, 18:34

Ja się przyznam, że olałem już kilka razy, choć pewnie te śruby kosztują grosze. Po prostu po oględzinach uznałem, że nic się z nimi nie stanie, jeśli założę jeszcze raz.

To są normalne śruby, które mają jedynie gwint powleczony pastą w rodzaju silikonu. Ona ma zapobiegać odkręceniu się śruby. Ja zwyczajnie nakładałem nieco pasty uszczelniającej na gwint (też rodzaj silikonu) i przykręcałem umiarkowanie mocno. Nigdy nic się nie działo, żadna śruba się nawet nie obluzowała.

Jednak decyzja należy do Ciebie, żeby nie było, że przeze mnie coś się wydarzyło...

Javoreczek - 2 Wrzesień 2008, 09:42

Ok, dzięki. Przyznam, że właśnie zamierzałem to olać :P
G. - 2 Wrzesień 2008, 09:48

Javoreczek, zapytaj w sklepie, w którym będziesz brał klocki, o cenę tych śrub. Podejrzewam, że nie będzie zbyt wysoka, a przynajmniej będziesz spał spokojnie :)
Aloiz - 2 Wrzesień 2008, 10:45

Wczoraj zamówiłem komplet tarcz na przód i tył firmy ATE.......myślę że nie powinno być problemu z założeniem .... 8)
jjankiello - 2 Wrzesień 2008, 12:07

Ziola napisał/a:
myślę że nie powinno być problemu z założeniem
Jedynie z tyłu może być problem ze zdjęciem starych tarcz, ale skoro wymieniasz, to solidny ściągacz i młotek dadzą radę, bo w razie pogięcia tarczy ona i tak do wymiany...
Nie zapomnij poluzować z tyłu szczęk hamulca postojowego, bo bałaganu można narobić.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group