To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Ogólnie o C-klasie - archiwum - kompresor klimatyzacji

topol - 29 Kwiecień 2008, 09:04

Daniel, nie będę się upierał, ale swoją wolę klimę będę traktował tak, jak napisałem. Przepraszam, nie wiem jakie masz kwalifiakcje, ale wolę polegać na zdaniu serwisanta, w tym przypadku przynajmniej, a nie Twoim 8)
Daniel - 29 Kwiecień 2008, 09:10

topol napisał/a:
Daniel, nie będę się upierał, ale swoją wolę klimę będę traktował tak, jak napisałem. Przepraszam, nie wiem jakie masz kwalifiakcje, ale wolę polegać na zdaniu serwisanta, w tym przypadku przynajmniej, a nie Twoim 8)


to nie jest kwestia kwalifikacji, tylko realnych mozliwosci. jezeli ktos parkuje samochod "pod chmurka", to w polskich warunkach moze nie miec przez kilka m-cy mozliwosci uruchomic klimatyzacji.

to co napisales wczesniej o uruchamianiu klimy przynajmniej raz w tygodniu - ja sie z tym calkowicie zgadzam - tu nie ma o czym dyskutowac

pip - 29 Kwiecień 2008, 15:34

kiedyś zastanawiałem się nad tym samym?
po co załączać klimę w zimę celem "przedmuchania" kompresora gdy on i tak się nie włączy - zapomniałem o tym temacie ale dalej mnie to nurtuje.

może ktoś jeszcze ma na to jakieś teorie?

Gerri - 29 Kwiecień 2008, 20:42

Daniel napisał/a:
podczas zimy nie ma takiej opcji - jak jest ponizej 5 st.C to sprezarka sie nie wlaczy


A co powiesz o ustawieniu: "osuszanie"?
Nawet przy dużym mrozie kompresor się cyklicznie załącza żeby wytrącić parę wodną z dostarczanego do kabiny powietrza.

Daniel - 30 Kwiecień 2008, 11:23

Gerri napisał/a:
Daniel napisał/a:
podczas zimy nie ma takiej opcji - jak jest ponizej 5 st.C to sprezarka sie nie wlaczy


A co powiesz o ustawieniu: "osuszanie"?
Nawet przy dużym mrozie kompresor się cyklicznie załącza żeby wytrącić parę wodną z dostarczanego do kabiny powietrza.


nie wiem jak to jest w przypadku twojego samochodu, ale w kazdym innym sprezarka nie wlaczy sie w temperaturach ujemnych. w temperaturach ujemnych powietrze jest osuszane porzez nagrzewnice - czyli podczas ogrzewania wnetrza smaochodu.

powietrze jest osuszane porzez klime gdy temperatura jest dodatnia (duża wilgotnosc powietrza - opady deszczu), np. latem

topol - 30 Kwiecień 2008, 11:27

Daniel napisał/a:
Gerri napisał/a:
Daniel napisał/a:
podczas zimy nie ma takiej opcji - jak jest ponizej 5 st.C to sprezarka sie nie wlaczy


A co powiesz o ustawieniu: "osuszanie"?
Nawet przy dużym mrozie kompresor się cyklicznie załącza żeby wytrącić parę wodną z dostarczanego do kabiny powietrza.


nie wiem jak to jest w przypadku twojego samochodu, ale w kazdym innym sprezarka nie wlaczy sie w temperaturach ujemnych. w temperaturach ujemnych powietrze jest osuszane porzez nagrzewnice - czyli podczas ogrzewania wnetrza smaochodu.

powietrze jest osuszane porzez klime gdy temperatura jest dodatnia (duża wilgotnosc powietrza - opady deszczu), np. latem

Ale nagrzewnica tylko podgrzewa powietrze, nie osusza go...

Daniel - 30 Kwiecień 2008, 11:48

topol napisał/a:
Daniel napisał/a:
Gerri napisał/a:
Daniel napisał/a:
podczas zimy nie ma takiej opcji - jak jest ponizej 5 st.C to sprezarka sie nie wlaczy


A co powiesz o ustawieniu: "osuszanie"?
Nawet przy dużym mrozie kompresor się cyklicznie załącza żeby wytrącić parę wodną z dostarczanego do kabiny powietrza.


nie wiem jak to jest w przypadku twojego samochodu, ale w kazdym innym sprezarka nie wlaczy sie w temperaturach ujemnych. w temperaturach ujemnych powietrze jest osuszane porzez nagrzewnice - czyli podczas ogrzewania wnetrza smaochodu.

powietrze jest osuszane porzez klime gdy temperatura jest dodatnia (duża wilgotnosc powietrza - opady deszczu), np. latem

Ale nagrzewnica tylko podgrzewa powietrze, nie osusza go...


podczas ogrzewania powietrza nastepuje rowniez jego osuszanie - dla niedowiarkow proponuje zainstalowanie u siebie w domu higrometru i obserwacja jego wskazan zima i latem

w czasach gdy nikomu sie nie snilo o klimatyzacji w samochodzie, radzono aby nawet latem podczas jazdy w deszczu osuszac powietrze w kabinie samochodu za pomoca krotkotrwalego uruchomienia nagrzewnicy. sam tak kiedys robilem - skutecznie :)

topol - 30 Kwiecień 2008, 15:01

Daniel napisał/a:
topol napisał/a:
Daniel napisał/a:
Gerri napisał/a:
Daniel napisał/a:
podczas zimy nie ma takiej opcji - jak jest ponizej 5 st.C to sprezarka sie nie wlaczy


A co powiesz o ustawieniu: "osuszanie"?
Nawet przy dużym mrozie kompresor się cyklicznie załącza żeby wytrącić parę wodną z dostarczanego do kabiny powietrza.


nie wiem jak to jest w przypadku twojego samochodu, ale w kazdym innym sprezarka nie wlaczy sie w temperaturach ujemnych. w temperaturach ujemnych powietrze jest osuszane porzez nagrzewnice - czyli podczas ogrzewania wnetrza smaochodu.

powietrze jest osuszane porzez klime gdy temperatura jest dodatnia (duża wilgotnosc powietrza - opady deszczu), np. latem

Ale nagrzewnica tylko podgrzewa powietrze, nie osusza go...


podczas ogrzewania powietrza nastepuje rowniez jego osuszanie - dla niedowiarkow proponuje zainstalowanie u siebie w domu higrometru i obserwacja jego wskazan zima i latem

w czasach gdy nikomu sie nie snilo o klimatyzacji w samochodzie, radzono aby nawet latem podczas jazdy w deszczu osuszac powietrze w kabinie samochodu za pomoca krotkotrwalego uruchomienia nagrzewnicy. sam tak kiedys robilem - skutecznie :)

Podnosząc temperaturę powietrza zwiększa się jego pojemnność wodną, skutkuje to obniżeniem wilgotności WZGLĘDNEJ. Natomiast BEZWZGLEDNA wilgotność powietrza pozostaje bez zmian. Klimatyzacja poprzez OBNIŻENIE temperatury powietrza powoduje skroplenie wody i w ten sposób obniża wilgotność BEZWZGLĘDNĄ. Dlatego z samochodu z klimatyzacją kapie woda.... IMHO 8)

Maly V8 - 4 Maj 2008, 12:13

Miałem kilka aut z klimatyzacją, i nigdy się tym za bardzo nie zamartwiałem, cała obsługa polegała zawsze na dobiciu kilku gram gazu, dodaniu "setki" oleju i wpompowaniu zpowrotem starego czynnika, nic nigdy nie włączałem zima nie majstrowałem itd. Poprostu raz na dwa lata trzeba poświęcić te 100-200 pln na przegląd i obsługe klimatyzacji. A z pustym układem można spokojnie jeżdzić , napewno sprężarce nic się nie satnie, jedynie jeżeli jest duża nieszczelność, to układ może naciągnąć wilgoci i po dłuższej eksploatacji konieczna będzie wymiana tej metalowej bańki zwanej bodajże osuszaczem.
Daniel - 5 Maj 2008, 12:44

topol napisał/a:
Daniel napisał/a:
topol napisał/a:
Daniel napisał/a:
Gerri napisał/a:
Daniel napisał/a:
podczas zimy nie ma takiej opcji - jak jest ponizej 5 st.C to sprezarka sie nie wlaczy


A co powiesz o ustawieniu: "osuszanie"?
Nawet przy dużym mrozie kompresor się cyklicznie załącza żeby wytrącić parę wodną z dostarczanego do kabiny powietrza.


nie wiem jak to jest w przypadku twojego samochodu, ale w kazdym innym sprezarka nie wlaczy sie w temperaturach ujemnych. w temperaturach ujemnych powietrze jest osuszane porzez nagrzewnice - czyli podczas ogrzewania wnetrza smaochodu.

powietrze jest osuszane porzez klime gdy temperatura jest dodatnia (duża wilgotnosc powietrza - opady deszczu), np. latem

Ale nagrzewnica tylko podgrzewa powietrze, nie osusza go...


podczas ogrzewania powietrza nastepuje rowniez jego osuszanie - dla niedowiarkow proponuje zainstalowanie u siebie w domu higrometru i obserwacja jego wskazan zima i latem

w czasach gdy nikomu sie nie snilo o klimatyzacji w samochodzie, radzono aby nawet latem podczas jazdy w deszczu osuszac powietrze w kabinie samochodu za pomoca krotkotrwalego uruchomienia nagrzewnicy. sam tak kiedys robilem - skutecznie :)

Podnosząc temperaturę powietrza zwiększa się jego pojemnność wodną, skutkuje to obniżeniem wilgotności WZGLĘDNEJ. Natomiast BEZWZGLEDNA wilgotność powietrza pozostaje bez zmian. Klimatyzacja poprzez OBNIŻENIE temperatury powietrza powoduje skroplenie wody i w ten sposób obniża wilgotność BEZWZGLĘDNĄ. Dlatego z samochodu z klimatyzacją kapie woda.... IMHO 8)


poczulem sie jak na lekcji fizyki :) :)

ok. to wszystko prawda - tylko ze odeszlismy od pierwotnej sprawy - czy mozna uruchamiac sprezarke zima oraz jak osuszyc powietrze zima

a wiec:

- sprezarki zima sie nie wlacza; po pierwsze - jest zabezpieczenie, po drugie - uruchomienie sprezarki w temperaturach ujemnych mogloby ja zniszczyc (gesty smar, mozliwosc zblokownaia sprzegielka)
- jesli chodzi o parownik - gdyby nawet pokusic sie o uruchomienie klimatyzacji zima - to poprostu parownik uleglby zamarznieciu - tak jak ma to miejsce chociazby w lodowce, ktora ma uszkodzona uszczelke

wiec klima dziala i ma sens tylko w temperaturach dodatnich

[ Dodano: 5 Maj 2008, 12:48 ]
Maly V8 napisał/a:
Miałem kilka aut z klimatyzacją, i nigdy się tym za bardzo nie zamartwiałem, cała obsługa polegała zawsze na dobiciu kilku gram gazu, dodaniu "setki" oleju i wpompowaniu zpowrotem starego czynnika, nic nigdy nie włączałem zima nie majstrowałem itd. Poprostu raz na dwa lata trzeba poświęcić te 100-200 pln na przegląd i obsługe klimatyzacji. A z pustym układem można spokojnie jeżdzić , napewno sprężarce nic się nie satnie, jedynie jeżeli jest duża nieszczelność, to układ może naciągnąć wilgoci i po dłuższej eksploatacji konieczna będzie wymiana tej metalowej bańki zwanej bodajże osuszaczem.


calkowicie sie zgadzam - jezeli wszystko jest ok i spawne to nie ma potrzeby interesowania sie klima - w koncu lodowki potrafia przepracowac wiele lat bez serwisu.... (oczywiscie porownanie jest nienajlepsze, ale mimo wszystko)

najwiekszy proplem z klima maja samochody powypadkowe :) ale to juz jest odrebny temat ;)

topol - 5 Maj 2008, 12:51

Daniel napisał/a:
topol napisał/a:
Daniel napisał/a:
topol napisał/a:
Daniel napisał/a:
Gerri napisał/a:
Daniel napisał/a:
podczas zimy nie ma takiej opcji - jak jest ponizej 5 st.C to sprezarka sie nie wlaczy


A co powiesz o ustawieniu: "osuszanie"?
Nawet przy dużym mrozie kompresor się cyklicznie załącza żeby wytrącić parę wodną z dostarczanego do kabiny powietrza.


nie wiem jak to jest w przypadku twojego samochodu, ale w kazdym innym sprezarka nie wlaczy sie w temperaturach ujemnych. w temperaturach ujemnych powietrze jest osuszane porzez nagrzewnice - czyli podczas ogrzewania wnetrza smaochodu.

powietrze jest osuszane porzez klime gdy temperatura jest dodatnia (duża wilgotnosc powietrza - opady deszczu), np. latem

Ale nagrzewnica tylko podgrzewa powietrze, nie osusza go...


podczas ogrzewania powietrza nastepuje rowniez jego osuszanie - dla niedowiarkow proponuje zainstalowanie u siebie w domu higrometru i obserwacja jego wskazan zima i latem

w czasach gdy nikomu sie nie snilo o klimatyzacji w samochodzie, radzono aby nawet latem podczas jazdy w deszczu osuszac powietrze w kabinie samochodu za pomoca krotkotrwalego uruchomienia nagrzewnicy. sam tak kiedys robilem - skutecznie :)

Podnosząc temperaturę powietrza zwiększa się jego pojemnność wodną, skutkuje to obniżeniem wilgotności WZGLĘDNEJ. Natomiast BEZWZGLEDNA wilgotność powietrza pozostaje bez zmian. Klimatyzacja poprzez OBNIŻENIE temperatury powietrza powoduje skroplenie wody i w ten sposób obniża wilgotność BEZWZGLĘDNĄ. Dlatego z samochodu z klimatyzacją kapie woda.... IMHO 8)


poczulem sie jak na lekcji fizyki :) :)

ok. to wszystko prawda - tylko ze odeszlismy od pierwotnej sprawy - czy mozna uruchamiac sprezarke zima oraz jak osuszyc powietrze zima

a wiec:

- sprezarki zima sie nie wlacza; po pierwsze - jest zabezpieczenie, po drugie - uruchomienie sprezarki w temperaturach ujemnych mogloby ja zniszczyc (gesty smar, mozliwosc zblokownaia sprzegielka)
- jesli chodzi o parownik - gdyby nawet pokusic sie o uruchomienie klimatyzacji zima - to poprostu parownik uleglby zamarznieciu - tak jak ma to miejsce chociazby w lodowce, ktora ma uszkodzona uszczelke

wiec klima dziala i ma sens tylko w temperaturach dodatnich

[ Dodano: 5 Maj 2008, 12:48 ]
Maly V8 napisał/a:
Miałem kilka aut z klimatyzacją, i nigdy się tym za bardzo nie zamartwiałem, cała obsługa polegała zawsze na dobiciu kilku gram gazu, dodaniu "setki" oleju i wpompowaniu zpowrotem starego czynnika, nic nigdy nie włączałem zima nie majstrowałem itd. Poprostu raz na dwa lata trzeba poświęcić te 100-200 pln na przegląd i obsługe klimatyzacji. A z pustym układem można spokojnie jeżdzić , napewno sprężarce nic się nie satnie, jedynie jeżeli jest duża nieszczelność, to układ może naciągnąć wilgoci i po dłuższej eksploatacji konieczna będzie wymiana tej metalowej bańki zwanej bodajże osuszaczem.


calkowicie sie zgadzam - jezeli wszystko jest ok i spawne to nie ma potrzeby interesowania sie klima - w koncu lodowki potrafia przepracowac wiele lat bez serwisu.... (oczywiscie porownanie jest nienajlepsze, ale mimo wszystko)

najwiekszy proplem z klima maja samochody powypadkowe :) ale to juz jest odrebny temat ;)

cóz, ja pozostanę przy swoim zdaniu 8)

r0rk - 5 Maj 2016, 15:24

U mnie po włączeniu klimatyzacji, dochodzą stuki z okolicy kompresora, stku powtarzają się co jakiś czas i przestają. Czy to jest wina koła pasowego lub tarczy na kole pasowym, czy raczej wina samej sprężarki?

Pozdr
r0rk



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group