booz - 2 Lipiec 2008, 07:26 Temat postu: wyjazd Czesc - wlasnie mija rok od mojej pierwszej przejazdzki moja Celinka  na szczescie nie mialem wiekszych problemow - na kilka z nich udzieliliscie mi rad - za ktore dziekuje - teraz mam pytanie troszke innej natury - od wczoraj dowiedzialem sie, ze w weekend jade sobie do.. Grecjii! - niby fajnie, ale zastanawiam, sie co moge/powinienem sprawdzic przed 1500km trasy (w jedna strone) - autko spisuje sie OK - ale najdluzsze dystanse jakie pokonywalem to 800 kilosow na nasze morze - teraz pojade i roznymi drogami i sporymi gorami - chce dzisiaj/jutro wpasc do mechanika na szybki przeglad, ale nie wiem na co konkretnie zwrocic mu uwage - autko to kombiaczek, automat 250TD (elegance) - jedna rzecz jest do wymiany - elektrozaworki od ogrzewania i czekam wlasnie na dostawe z alegro - innych problemow nie zauwazam..
Jesli mozecie cos poradzic - z gory dzieki Tomek mrrocky - 2 Lipiec 2008, 07:37 sprawdz termostat i wisko, na sieple kraje musza pracowac ok oraz klime organoleptycznie bo w grecji jest goraca i co gorsze wilgotno wiec chcesz miec sprawna klime w aucie
jak zbliza sie wymiana oleju to lepiej wymienic teraz na swierzy. booz - 2 Lipiec 2008, 07:44 dzięki - co do oleju to jestem po 7 tysiacach wiec pewnie zmienie po powrocie - pozdry
G. - 2 Lipiec 2008, 07:59 Sprawdzić wyposażenie auta. W niektórych krajach (na szczęście dla Ciebie jest to Hiszpania i Portugalia  ) nie obowiązują postanowienia Konwencji Genewskiej i wyposażenie auta musi być zgodne z przepisami danego kraju (a nie polskiego PoRD). Przestudiuj trasę, którą będziesz jechał, sprawdź jakie kraje odwiedzisz: jedni wymagają dwóch trójkątów, inni kamizelek odblaskowych. Co prawda możesz przy kontroli zasłaniać się postanowieniami Konwencji, ale policjanci (szczególnie krajów południowych) nie są zbyt świadomi tych zapisów prawnych. Lepiej na zimne dmuchać
Acha, weź gotówkę na mandaty
booz - 2 Lipiec 2008, 08:02 o widzisz - dobry kierunek przypomniałes - dzięki
Jawelkiewicz - 2 Lipiec 2008, 08:27 Nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkich możliwych przypadków. Przede wszystkim musisz mieć co pić gdybyś został unieruchomiony na jakimś odludziu. Weź dużo wody. DarekGA - 2 Lipiec 2008, 08:29 Drogę masz przez góry wiec skontroluj okładziny hamulcowe i może wymień płyn hamulcowy jeśłi go nie wymieniałeś po kupnie samochodu, skompletuj żarówki zapasowe, dobre mapy i w drogę 
dafii - 2 Lipiec 2008, 08:39 Wiatm dobrze przymyśl drogę i państwa którymi chcesz jechać jak jedziesz na jedno auto bo w niektórych krajach nadal jest kipsko jeżeli chodzi o bezpieczeństwo aha polecam kupienia sztangi fajek na przekupstwa jak jedziesz przez macedonie itp jak promem to spoko nikt ci nie przeszkodzi.
booz - 2 Lipiec 2008, 08:47 ech - może jednak zostanę - co do wody - zgoda, żarówki - jak najbardziej też, hamulce są ok - ale płyn hamulcowy nie byl zmieniany, jako mapę - liczę na GPS, ale papier jakiś też zabiorę - planuje jechać z Krakowa przez Slowację, Węgry, Serbię (Jugosłąwię - czy jak to tam teraz sie nazywa), Bułgarię - (tu chciałbym przenocować w okolicach Sofii) i potem już Grecja (jadę w okolice Salonik).
Taa - o paierosach słyszałem - tylko się zastanawiam czy Vougi mentolowe wystarczą, bo jak sie nie przydadza do żona wypali :D:D
G. - 2 Lipiec 2008, 09:08
Policja po węgiersku zwie się "rendőrség"
booz - 2 Lipiec 2008, 09:12 wrrr:)) - ile razy tam byłem ZAWSZE pobładziłem )
qbick - 3 Lipiec 2008, 00:39 Kolego daj znać jak wrócisz ja wybieram się tam 17 przez serbię znajomy mówił, że dobrze mieć US$ drobne kwoty bo często kontrole  a w Grecji polecam filtr z wysokim faktorem
booz - 3 Lipiec 2008, 08:55 dzięki - nie wiem tylko czy zdążę się załapać na powrót tak szybko bo planowałem wracać do Polski około 20ego.. - ale jak znajde neta na miejscu to dam znać
pozdro [ Dodano: 8 Lipiec 2008, 14:31 ]
Heja - juz drugi dxzien w hotelu i jest OK - trasa jaka mi wypadla wgladala nastepujaco: z Krakowa musielismy polecien na moment do Nowego Targu i stamtad wyruszylismy o 16stej - przekroczylismy granice w Jurgowie czy jakos tak - GPS prowadzil mnie pionowo w dół do granicy Węgierskiej (sporo cygańskich osad minęliśmy, ale spoko) - kupiłem winietkę ale chyba nie jechałem ani jedną płatną drogą - na Węgrzech znaleźliśmy się niepostrzeżenie i tam przed autostardą kupiłem winietkę - lecieliśmy przez Budapeszt na Szeged - była jakaś 23 i przed Szeged (jakieś 20 km) zaparkowaliśmy na nocleg parkingowy - od Budapesztu sunęłiśmy w towarzystwie samych italiańskich, niemieckich i holenderskich rejetsracji - rano okazało się dlaczego - to TURCY jadący na wakacje do siebie ) - cały parking rano był czarny ) - ale nie bylo żadnych problemów - rano wstalismy okolo 6stej i ruszyliśmy po śniadaniu dalej - tu mały problem - przejście graniczne w tłumie i odprawa stała jakieś 3 godziny - potem już spokonjnie - jechaliśmy do granicy Bulgarskiej - zatrzymywaliśmy się na parkingach - bez problemów - myjący szyby - to jedyny kontakt z tambylcami - przed granica Bułgarską na stacji zjedliśmy obiad - chcialem zatankować u Serbów bo czytałem że tam jest ok paliwo - i to faktycznie prawda - przejechałem na nim potem traskę paląc 6,5!! l/100 km - super - w Bułgarii byliśmy około 14stej - skierowaliśmy się na Sofię i potem na południe w kierunku Grecji - i tam poracha - bida bryndza i nyndza! - znalezlismy maly hotel przy drodze i tam przencowalismy (30 Euro) w spoko warunkach ale bida na okolo straszna - rano wstalismy i okolo 9tej pojechalismy dalej - granica troche stania ale w sumie nie było to więcej niż godzina - na trasie bułgarskiej widywaliśmy trochę policji - ale nie było kontaktu - wjechaliśmy do Grecji i na Chadikidi byliśmy na 13stą- pokój - obiad i plaża do teraz i jeszcze trochę - trasa bez problemów poza granicą Wegry/Serbia - w sumie jakieś 1550 km i 109 litrów paliwa - nie jest źle.
Heja [ Dodano: 20 Lipiec 2008, 13:38 ] wróciłem - wracałem inna trasa bo zamiast Bułgarii wybrałem macedonie - jazda spoko - papierosy dla gliniarzy przywiozłem w komplecie do domu - pozdrawiamm,
Tomek |
||||||||||
