ciemny1972 - 15 Lipiec 2008, 20:02 Temat postu: dziwne drżenie witam, widzę,że koledzy mieli różne przypadłości zwiazane z bujaniem samochodu, jednak wiekszośc to właściciele diesli.Ja natomiast mam 1,8 benzynę i mam taki oto problem,który spróbuje opisać. A więc jak silnik jest zimny to na luzie i przy dodawaniu gazu jest spoko,jedynie lekkie zahuśtanie silnikiem w momencie samego zapalania.Gdy tylko ruszam to samochód zaczyna drżeć,nie ma znaczenia który bieg, jakie obroty.Drży i o ile to mozliwe do zlokalizowania to idzie to od silnika.Bez dodawania gazu i na wolnych obrotach jest OK.Jednak co zastanawiające nawet gdy silnik jest zimny a jadę na wstecznym to nie ma tego drżenia.W miare rozgrzewania silnika(przebywania drogi),tak gdzies po ok 15km drżenie staje się jakby mniej wyczuwalne.Gdy zabuja samochodem na nierówności drogi słychać takie zabuczenie z okolic silnika.Kolejne co zauważyłem drżenie to zanika w momencie skręcania w prawo(dłuższy łuk drogi w prawo i wtedy jest cisza),gdy tylko wracam na prosty odcinek drogi dziwne dźwięki powracają. podejrzenie pada na poduszki,ale co poduszki mają wspólnego z nagrzaniem silnika?(czyżby mój tok myślenia,że ciepły silnik równiej pracuje jest sluszny?)Rozumiem,że w dieselku jest o wiele wieksze telepanie i poduszki bardziej "cierpią',ale w benzynie? jak sprawdzić poduchy?trzeba wymontowywać? Pozdrawiam! BEENN - 16 Lipiec 2008, 10:02 Masz racje, jak silnik sie rozgrzeje to generuje mniej drgan. Postawił bym na poduszki. Mozesz to sprawdzic wjeżdżając na kanał. W MB są poduszki gumowo-olejowe, wiec stotunkowo łatwo jest określić czy są dobre czy nie. Adaśko - 16 Lipiec 2008, 10:27 Może rura gdzieś dotyka i przenosi buczenie na karoserię, wchodziłeś pod auto? Sprawdź czy masz wszystkie zawiesia rury całe, obejrzyj dokładnie prawą stronę rury (patrząc w kierunku jazdy), jeżeli skręcając w prawo milknie. phanteon - 16 Lipiec 2008, 16:03 Witam U znajomego było to samo. Poduszki. Miał benzyne 200. Trzepało autem dosyć mocno a na zimno to jeździł jakby był stary poczciwy klekot na sztywno do nadwozia zamocowany. Zanim doszli do poduszek to mu pół auta zrobili - łacznie z prostowaniem i wyważaniem felg 
PozdraVWiam 
ciemny1972 - 17 Lipiec 2008, 07:12 Dzięki za (p)odpowiedzi . Mnie jedynie zastanawia fakt dlaczego na wolnych obrotach nie telepie,a dopiero w trakcie jazdy.Do tego to że na wstecznym też tego drżenia nie ma  .Czyżby wtedy obciążenie silnika spowodowane dołączeniem przeniesienia napędu powodowało wzrost wibracji?Pod sukienkę zaglądałem,sprawdziłem wydech oraz połączenia wału.Jak na mój gust wszystko w porządku.Najbardziej zadziwia mnie to, że spisałem numery poduszek (2022401917 i 2022402017) i wg EPC mają być inne... jakoś nie wydaje mi się,żeby ktoś kiedyś poduchy w Germanii wymieniał i to jeszcze na niewłaściwe.Czy możecie mi podać numery poduszek jakie macie zamontowane w swoich  do modelu z rocznika i silnikiem jaki ja posiadam?Możecie mi podać jakie mam właściwe kupić? Bo chyba zacznę od ich wymiany.
jjankiello - 17 Lipiec 2008, 09:28
Sprawdź dokładniej (o ile patrzyłeś w ruskim EPC). Często pod gwiazdką albo w drugiej kolumnie tabeli podane są numery zamienników, tzn. części z innych modeli, które się wzajemnie zastępują. ciemny1972 - 17 Lipiec 2008, 10:35 Witajcie, dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Co do sprawdzania w "ruskim" EPC to mi nie pasują numery.Stąd też moja prośba do Was,bo być może ja coś źle sprawdzam.Mógłby ktoś wg mojego VIN sprawdzić co powinienem mieć w kwestii tych poduszek? Ewentualnie jakie numery zamienników lemfordera bądź też febi mogę zakupić. Bo byłem w dwóch sklepach i w każdym upierali się,że wg mojego VIN ich EPC są poprawne,tyle tylko,że w każdym z tych sklepów proponowali inne poduszki... Byłem pod samochodem i mam poduszki o numerach: 2022401917 i 2022402017. A w EPC podają patrząc po numerze silnika zupełnie inne numery. Znowu na stronie Febi wpisując numery tych co mam, podają zamienniki,które jednak wyglądają inaczej niż te zamontowane. Lemforder jeszcze lepiej bo... podobno wg nich są dwie te same poduchy. Bądź tu mądry... Liczę na Wasze doświadczenie w kwestii
Aloiz - 17 Lipiec 2008, 19:00
numer 202240917 jest zamienny z numerem 2022402517 numer 202240017 jest zamienny z numerem 2022402617 tak pokazał katalog Febi po wpisaniu tych numerów co Podałeś i naciśniecie Details ---> ref. no. ... czyli wychodzi że to są te same poduszki tylko możliwe ze w rożnych modelach maja nieco inne końcówki.....  Sprawdź sobie Sam dla pewności 
ciemny1972 - 26 Lipiec 2008, 08:42 Panowie,tak jak sugerowaliscie,poduszki pod silnikiem.Szczególnie ta od strony pasażera-katastrofa.Samochód odpala teraz cichutko i bez szarpnieć(aż trudno sie przyzwyczaić,że tak powinno być  ).Jednak mam kolejny problem.Po wymianie tych poduszek przy prędkości około 60 km/h wyczuwam delikatne wibracje na kierownicy.Wcześniej tego nie było,chyba,że było,a drżenie przenoszone z silnika przez uszkodzoną poduchę to "maskowało".Oczywiście po wymianie poduszek jest wyraźna poprawa,jednak chciałbym moją dopieścić i pozbyć się tego drżenia przy predkości powyżej 60 km/h.Podejrzewam łożysko podpory wału.Czy po wymianie tej podpory trzeba wyważać wał?Mieliście już takie przypadki?Za wszelkie wskazówki bedę wdzięczny.
lojek - 26 Lipiec 2008, 09:23 Zacznij od wyważenia kół może gdzieś zgubiłeś ciężarek albo uszkodziłeś felgę ciemny1972 - 26 Lipiec 2008, 09:38
W sumie fakt,Twój tok myślenia jest prawidłowy,zacząć od najprostrzych rzeczy.Tak więc dzisiaj zabiorę się za to.Zastanawiam się jedynie,że te wibracje na kierownicy pojawiły się zaraz po wymianie poduszek.Możliwe to,że uszkodzone poduszki wprowadzały takie drżenie,że 'maskowały" niewyważenie kół?wcześniej drżała cała buda,a kierownica stała jak drut.Ale sprawdze to co powiedziałeś.Dzięki. jjankiello - 26 Lipiec 2008, 16:04 Nie trzeba gubić ciężarków ani krzywić felgi. Co pewien dystans trzeba i tak ponawiać wyważenie kół. Opona ciągle pracuje na feldze i ulega zużyciu, najczęściej niejednorodnemu, a tu wielkich różnic nie trzeba. Wyważarki (i kierownica) wychwytują pojedyncze gramy niedoważenia. mycha - 26 Lipiec 2008, 16:59 witam kupiłem niedawno gwiazdę 250td z niemiec po odpaleniu na wolnych obrotach słychac dziwny dżwięk a po dlugiej trasie na postoju ten sam dzwiek oraz odczuwalne drgania silnika. czy moze to byc wina napinacza czy moze wisko?? 13696 - 4 Listopad 2009, 16:16 koledzy mam podobny problem jak założyciel wątku gdzy jade w budzie slysze stale wycie nasila sie przy dodawaniu gazu a zanika przy popuszczaniu do tego gdzy skręcam w lewo buczenie wzrasta a w prawo niknie lub gdzy wjezdzam w "dół" gdy zawieszenie przez chwile jest bardziej dociążone równiez buczenie sie nasila, a wiec czy to poduszki czy podpora wału może ktos coś jeszcze podpowiedziec?? jjankiello - 4 Listopad 2009, 22:04
napisz więcej, bo tak to nawet nie wiadomo skąd dobiega, ani co przypomina, żeby móc zacząć się domyślać... Drgania silnika też mogą być wywołane zarówno zużytymi poduszkami, jak i nieco przestawionym zapłonem (np. z powodu wyciągnięcia łańcucha rozrządu), a także nie pracującymi poprawnie wtryskiwaczami... |
||||||||||||||||
