sewan - 19 Październik 2006, 15:40 Znam te przepisy, również prawo budowlane i podtrzymuję swoje zdanie. Przepisy wyraźnie mówią o przechowywaniu substancji niebezpiecznych i łatwopalnych. W żaden sposób nie można pod to podciągnąć zbiornika z gazem w samochodzie, szczególnie, że dotyczyłoby to wtedy także zbiornika z benzyną, a to już się robi absurd. Jeżeli zarządcy garaży zabraniają tam wjazdu samochodów z instalacją LPG, robią to bezprawnie. I kończymy tę dyskusję, bo się off topic zrobił... 
topol - 19 Październik 2006, 16:50
A może jednak się mylisz? Bo o ile mi wiadomo zapisy istniejące w prawie odnoszą się do urządzeń będących infrastrukturą budynków, nie ma tam mowy o samochodach z instalacją gazową..... Anonymous - 19 Październik 2006, 19:23 to jest smieszne dla mnie bo masz zagazowane auto jedziesz do centrum handlowego i gdzie parkujesz??oczywiscie wjezdzasz na parking no bo co bedziesz parkowal 1km od c.h.  wiec nie za bardzo wiem po co tak to rozkminiacie z tymi zakazami
radams - 20 Październik 2006, 09:16
Wlasiciel budynku odpowiada za organizacje ochrony ppoz na swoim terenie i ma prawo realizowac to w sposob dowolny byle by nie lamac przepisow, budynek (garaz) to jego wlasnosc i moze tam nawet zakazac wjazdu samochodow na benzyne a nawet malowanych na niebesko bo nie lubi tego koloru. klient moze go pozwac do sadu albo po prostu jechac do innego marketu. no faktycznie, nie na temat, dajemy spokoj, ja mam wymowke, to skrzywienie zawodowe
pozdrawiam Rafal Anonymous - 20 Październik 2006, 14:38
fakt faktem wiadomo jest to zagrozenie bo gdyby rzeczywiscie doszlo do jakiegos zdarzenie to juz jest za pozno no ale cos za cos
Anonymous - 20 Październik 2006, 20:21 Koledzy się tu rozpisuja o garażach podziemnych i przepisach ppoż. a mnie interesuje jaką instalację LPG założyć do Merca C200 Kompresor i jak to się będzie sprawdzać w silniku z kompresorem. Proszę sobie założyć post pt. Czy mercedes z instalacją LPG może wjeżdżać do garaży podziemnych, a jeżeli nie to dlaczego i się rozpisywać. Pozdrawiam 
topol - 23 Październik 2006, 09:22
Zatem ja się powtórzę, dobra sekwencja zakładana przez doświadczonego gazmajstra. Ja jeżdżę na polskiej instalacji AKME. adurweb - 25 Październik 2007, 16:23 Mój kumpel na Taxi ma takie samo auto z LPG sekw. i sobie chwali, spalanie około 17L na mieście. LPG działa bez zarzutu. Anonymous - 25 Kwiecień 2008, 14:14 Heja, Mam C200 kompressor z 1999r (kombi). Jeżdżę na sekwencji BRC. Zrobiłem jak dotąd jakieś 15 tys. km i wszystko ok. Niedługo pierwszy przegląd. Robiłem w stacji w Tarnowie, w której robiło wcześniej całkiem spore grono znajomych. Potwierdzam to co koledzy mówili wcześniej: dobrze zakładać gaz tam, gdzie zrobią to dobrze (!). Jak na razie wszystko gra. grucha383 - 25 Kwiecień 2008, 14:28 // Daniel - 25 Kwiecień 2008, 15:41 czytam sobie te wasze posty gazowe i widze, ze kazdy cos wie, ale przewaznie nie do konca  a wiec:
- montowanie gazu w kazdym wspolczesnym samochodzie to jest porazka - nie po to inzynierowie meczyli sie aby silniki byly jak najbardziej ekonomiczne, zeby potem zalozyc do nich gaz i to wszystko spie....c - gaz najlepiej sprawdza sie w starszych, niewysilonych konstrukcjach - turbo w silniku jest przeciwskazaniem dla montowania LPG - wieksze obciazenie cieplne silnika i dodatkowo wzrost temperatury spalania LPG moze powodowac uszkodzenia silnika, glownie glowicy - jest ZABRONIONE przechowywanie samochu z LPG w garazach, ktore maja kanal - takie jest prawo - jestem sobie wstanie wyobrazic, ze garaz podziemny jest wielkim kanalem - mysle, ze jak kiedys wyp....li jakis samochod z LPG w garazu podziemnym, to bedzie sie respektowac obowiazujace prawo. - nieprawda jest, ze benzyna jest tak samo niebezpieczna jak LPG - prosze pamietac, ze wybuchowe sa opary benzyny, a nie ona sama. czyli w niskich temperaturach trudno jest benzyne zapalic. gaz zapala sie zawsze i znacznie latwiej. ponadto LPG w zbiorniku jest pod cisnieniem - wiec ewentualne rozszczelnienie instalcji moze spowodowac w krotkim czasie emisje sporej ilosci gazu. przy benzynie nie ma takiej kwestii - mowienie, ze moja instalacja jest napewno szczelna, bo wydalem na nia 3000 lub wiecej jest dosc ryzykowne - i rzecz ostatnia, moim zdaniem najwazniejsza. mowicie tutaj, ze silnika na LPG to juz smigaja po 30 czy 60 tys. ja uwazam, ze powinnismy pogadac o kosztach eksploatcji z perspektywy 200-300 tys. bo na tyle sa projektowane silniki benzynowe w waszych MB. pisanie, ze CONAJWYZEJ trzeba wymienic uszczelke pod glowica raz na jakis czas jest ekonomiczna kompromitacja - nie po to sie zaklada instalacje LPG, zeby z gory zakladac wymiane uszczelki!! ciekawy jestem gdzie jest ta EKONOMIA????? Polska to jest taki dziwny kraj, ze ludzie kupuja sobie drogie samochody a potem dla ekonomi kupuje sie gaz!!!! to jest jakas paranoja - skoro stac cie na MB, to uwazam, ze powinienes miec kase na paliwo, a jezeli sporo jezdzisz to kupujesz sobie cdi - przeciez to jest takie proste. Ktos wczesniej napisal, ze cdi sa drogie..... skoro cie nie stac na MB to sobie kup VW albo Opla - na pewno bedzie taniej
Zdaje sobie sprawe, ze nie wyczerpalem tematu.... I pewnie za chwile wszyscy gazownicy rzuca sie na mnie i bede mi udowadniac, ze jest inaczej niz napisalem mozecie sobie pisac, zco wam sie podoba, ale i tak prawda w tym przypadku jest po mojej stronie, tylko nie wszyscy zdaja, lub chca zdawac, sobie z tego sprawe.
Nie neguje, ze na LPG jezdzic sie nie da. Uwazam tylko, ze nie kazdy silnik sie nadaje do LPG oraz ze z eksploatacja LPG wiaze sie wiele czynnikow o ktorych ludzie nie sa informowani. Adaśko - 25 Kwiecień 2008, 15:48
adurweb - 25 Kwiecień 2008, 19:19 Daniel, Nikt się na Ciebie nie rzuci, bo było o tym pisane setki razy i temat plusów i minusów jest już nudny. Dziwię się, że dalej o tym piszesz. No ale jak nie masz komu się wyżalić... Camel- - 25 Kwiecień 2008, 19:37 adurweb, bo On jest tu nowy Ja też chciałem napisać, że mi się już nie chce ale nawet tego mi się nie chciało
Daniel - 25 Kwiecień 2008, 21:27 ok - zrozumialem aluzje
obiecuje, ze na temat LPG napisalem po raz ostatni
|
||||||||||||||||||||
OOOOOOO, kolega widze oblatany w polskim prawie, zazdroszczę