Elektryka - Odłączanie akumulatora - szkodzi?
Daniel - 27 Sierpień 2008, 22:37
zmichal napisał/a: | A uważasz Daniel, że jak będziesz kręcił silnik na postoju 5 tys obr. to wentylator da sobie radę z temperaturą? |
Uważam, że tak Silnik wbrew pozorom nie będzie mocno wysilony
[ Dodano: 27 Sierpień 2008, 22:39 ]
jjankiello - nic dodać, nic ująć
misiekmis4 - 29 Sierpień 2008, 18:45
dzięki wszystkim
grzesik1 - 6 Grudzień 2008, 15:42
Dziś robiłem zaprawki w bagażniku i musiałem zdemontować aku (jeszcze oryginalny mercedesa 100Ah ) gdy juz wszystko podczyściłem i zamalowałem, poskładałem do kupy; odpalam auto. Zapalił bez problemu ale dość długo miał problemy z trzymaniem obrotów na jałowym.
Czy komp w MB adaptuje sobie jakieś ustawienia? Czy u mnie coś nie halo?
Po osiągnięciu temp roboczej wydaje się, że wszystko wróciło do normy.
Pytam z ciekawości.
Axwell - 6 Grudzień 2008, 16:20
grzesik1, wierze ze wiekszosci na forum nie chce sie pisać po raz setny tego samego.
poszukaj w szukajce, odłaczanie akumulatora, adaptacja przepływomierza, kasowanie błedów po odpieciu aku.
Szerokosci
Nex@pl - 6 Grudzień 2008, 17:33
Axwell napisał/a: | adaptacja przepływomierza |
Adaptacja przepustnicy!
rutkam - 6 Grudzień 2008, 19:03
A mnie np po odłączeniu aku przestało domykać szyby kluczykiem i nie działają mi kierunkowskazy w czasie zamykania auta...
stasiek - 15 Styczeń 2010, 22:52
Witam. Pozwólcie, że podłączę sie do tematu. Otóż wyjąłem aku w celu doładowania - samochód jeździ codziennie na krótkich 2 x 3km trasach, a że jest zima i temperatura jest ujemna więc nie chciałem aby był katowany i niedoładowany. Po zamontowaniu okazało się że nie mogę odpalić auta. Po przekręceniu kluczyka silnik pracował przez 1 sek. i zgasł. W następnych próbach już nie chciał zapalić. Dodam, że w lipcu miałem podobny przypadek. Po awarii alternatora rozładował mi się akumulator. Po naprawie i doładowaniu aku silnik też odmówił posłuszeństwa. Przeczytałem gdzieś na forum aby podłączyć aku i zostawić na kilka godzin. Tak też zrobiłem. Po 3 godz. samochód odpalił na 1 sek. Chcąc aby silnik pracował dłużej musiałem trzymać pedał gazu. Zostawiłem więc go w spokoju na ok. 24 godz i po tym czasie ku mojemu zdziwieniu samochód odpalił jak sprzed awarii - bez gazu. Niestety tym razem zostawiłem aku podpiete na 24 godz. i nie pomogło. Po przekręceniu rozrusznika czuć lekki zapach paliwa, więc może nastąpiło odcięcie zapłonu??? Czy coś innego może być przyczyną takiego stanu. Szukałem na forum i nie znalazłem odpowiedzi. Proszę zaproponujcie jakieś rozwiązanie.
marco_tm - 15 Styczeń 2010, 23:52
Odpal autko i przytrzymaj przez chwile lekko noge na gazie, potem pusc i zostaw go na wolnych obrotach z 10-20minut. Musi sie przepustnica zaadoptowac.
Mialem ostatnio tak samo.
PS. Czyszczenie przepustnicy tez by pewnie nie zaszkodzilo.
stasiek - 16 Styczeń 2010, 00:01
Problem w tym, że nie mogę odpalić. Jak kręcę rozrusznikiem to wydaje się jakby silnik chciał zapalić - załapuje jeden z cylindrów. ale nie kręcę godługo bo szkoda rozrusznika. Wcześniej zawsze palił za pierwszym razem.
marco_tm - 16 Styczeń 2010, 00:13
To spróbuj jeszcze dodac lekko gazu jak zapalasz, moze pomoze
Tony J. - 16 Styczeń 2010, 08:46
Masz FBS2? Kontrolki nie migają w lusterku?
Daniel - 16 Styczeń 2010, 10:10
stasiek napisał/a: | Proszę zaproponujcie jakieś rozwiązanie. |
Może masz zainstalowany dodatkowy alarm?
G. - 16 Styczeń 2010, 10:28
stasiek, bardzo proszę o trzymanie się zasady: jeden problem = jeden wątek. Dublowanie postów jest zabronione
stasiek - 16 Styczeń 2010, 10:32
Danielu samochód mam już ok. 5 lat. Nigdy nie miałem powodu do ingerencji w elektrykę po za jednym przypadkiem naprawy alternatora i z tego co się domyślam to alarmu nie posiadam. Jednak mógł być zainstalowany gdyż w komorze bagażnika obok koła zapasowego są jakieś obcięte i zaizolowane przewody, poniżej radia jest zamontowana dioda led. Sugerujesz, że może być jakieś odcięcie zapłonu lub dopływu paliwa?
Tony J. co oznacza FBS2? Diody w lusterku migają prawidłowo.
Zaraz pójdę sprawdzić czy jest iskra na świecach. A jak sprawdzić czy podawane jest paliwo? Ale chyba jest skoro po kręceniu czuć lekki jego zapach.
[ Dodano: 16 Styczeń 2010, 10:45 ]
Gomezio, przepraszam będę się trzymał tylko bieżącego tematu.
[ Dodano: 16 Styczeń 2010, 10:54 ]
Złamałem jeszcze jedną zasadę. Przepraszam: Daniel, Tony J. i Gomezio
[ Dodano: 16 Styczeń 2010, 20:35 ]
Problem opanowany!!!
Podzielę się swoim doświadczeniem może ktoś skorzysta, a w skrócie wyglądało to tak:
Kręciłem rozrusznikiem - nie chciał gadać.
Odkręciłem świece - zalane, problem więc dotyczył zapłonu.
Pomyślałem, że może coś z immo.
Wsiadłem do środka, włączyłem immo, przekręciłem i dalej nic (bo niby jak miało być inaczej).
Wyłączyłem immo, zakręciłem - zagadał na 1 sek. przy drugiej próbie z nogą na pedale gazu - pali.
Trzymałem go tak ok. 15 min. w tym czasie zagrzał się do 80 st. C, wł. i wył. klime. (tak mi radził jeden z elektryków, podobne rady terz czytałem na naszym forum)
Zgasiłem
Przy kolejnej próbie odpalenia już bez gazu obroty jałowego sam utrzymał.
Zgasiłem. Wł. i wył immo. Próba odpalenia. Wszystko OK, jak przed awarią.
Na koniec moja rada, jak nie masz potrzeby wyjmowania akku z samochodu to nie rób tego. Ja tak zrobiłem bo chciałem w ciepłym miejscu i na stole go doładować, sprawdzić ogólny stan, jak się zachowuje pod obciążeniem, trzyma napięcie, itp., a po ponownym podłączeniu męczyłem się z odpaleniem 3 dni.
Pozdrawiam kolegów i dziękuję za pomoc.
prz3m3k - 19 Grudzień 2011, 15:55
odkopię... ale... byłem dziś u mechanika, który zajmuje się 30 lat tylko mercedesami i powiedział mi, że odłączenie akumulatora powoduje ustawienie komputera w tryb serwisowy co powoduje np większe spalanie. Prawda to?
|
|
|