To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Mercedes W210 (okularnica) - Różnica w spalaniu

scheeray - 3 Wrzesień 2008, 12:49
Temat postu: Różnica w spalaniu
Witam.
Pytanie moje krótkie: :)
Czy któryś z szanownych forowiczów miał przyjemność jeździć na silniku 2.2CDI oraz 2.7CDI.
Interesuje mnie różnica w spalaniu. Jeżeli jest niewielka to czemu odbierać sobie przyjemnośc z jazdy 2.7CDI
POZDRAWIAM :mb:

G. - 3 Wrzesień 2008, 12:56

Jako, że sezon ogórkowy jeszcze się nie zakończył, pozwolę sobie na komentarz ;)

Jak duża musiałaby być ta różnica, żebyś zdecydował się na słabszą wersję? 2x? 3x? Aż tak Cię przeraża dodatkowy litr lub dwa? ;)
Zerknij tutaj: http://www.spritmonitor.d...e=1&power_s=110
270-tki przewijają się między 220-tkami, więc różnice w spalaniu są minimalne.

bizonek27 - 7 Luty 2009, 19:15

Ja mam 220cdi a mój kolega 270 cdi! Jezdzilem troche jego to ci powiem ze na komputerze mialem srednie spalanie od chwili zapalenia ok 8-9 w miescie a w trasie mi wyszło ok 6,5-7,5 jazda do 160. Wydaje mi sie ze w spalaniu jest minimalna róznica! Podobno 270 cdi jest nieudanym silnikiem 220 sobie bardziej chwala! 220cdi jest dużo wiecej i jest dużo tanszy zeby go kupic! Sam silnik 220cdi kosztuje ok2-3 tysiace i jest go bardzo dużo a 270 cdi ok 10 tysiecy i jest go bardzo malo!
mnef - 8 Luty 2009, 14:33

scheeray napisał/a:
Jeżeli jest niewielka to czemu odbierać sobie przyjemnośc z jazdy 2.7CDI
ale gdzie Ty tą przyjemność chcesz osiągnąć? Jestem niemal pewny, że nawet w połowie nie zdołasz na zwykłej drodze poznać możliwości swojego samochodu, bardziej mi się wydaje, że tutaj przemawia wyższa liczba na klapie bagażnika, niż rzeczywista przyjemność z jazdy.
Nex@pl - 8 Luty 2009, 17:13

O, tu sie nie zgodze :) Znajomy ma W210 2.7CDi (te pierwsze CDi) i sobie chwali, mimo, że w trasy rzadko jeździ. Z tego co mi opowiadał, to przy silnych mrozach pokazywało mu spalanie 15l w mieście. No chyba, że jeździł z gazem w podłodze to potrafił i 20 pokazać.
mnef - 8 Luty 2009, 17:24

No zgodzę się, że W210 to przyjemność z jazdy ;) ale do E klasy tez potrzeba większego silnika ;) Wyobrażasz sobie okulara z 1.8? V-max 140km/h ;)

Ale jak duża i odczuwalna różnica może być między 220cdi a 270cdi ? Moim zdaniem 270 sprawdzi się lepiej, gdy na haku powiesimy przyczepę kempingową ;)

Ale na co dzień w eksploatacji.. Czy aż tak bardzo potrzebne jest te parę kucy więcej?

Nex@pl - 8 Luty 2009, 18:23

mnef napisał/a:
Czy aż tak bardzo potrzebne jest te parę kucy więcej?


Hm, czasami jest potrzebne, moim zdaniem jezeli kogos stać, to czemu nie brać? Owszem, nie mówię o C36 czy czyms takim :) Bo to juz trzeba chcieć! :)

mnef - 8 Luty 2009, 19:04

Szczerze powiedziawszy, kupiłem C180, żeby poznać Mercedesa od innej strony. Nim go kupiłem, jeździłem firmowymi Vito. Vito II generacji najbardziej mi się podobał, III już jakoś tak nie bardzo. Zawsze mi się podobały Mercedesy i moja pierwsza Celina uświadomiła mi, że następne auto to będzie Mercedes (obowiązkowo ;) a niech mi tylko kiedyś żona powie, że mam kupić vana rodzinnego :twisted: ), w przyszłości będę polował na coś zacnego ;]
beet - 8 Luty 2009, 21:42

To moze ja sie wypowiem, bo od czasu do czasu ujezdzam S210 z OM612. Rozumiem, ze interesuja Cie modele po liftingu. Juz 220CDI ma spora elastycznosc i jak jezdziles wolnossaca benzyna o podobnej mocy, to na pewno sie mile zaskoczysz. Z wyprzedzaniem na trasie tez nie ma problemow, a w koncu glownie tam mozna spozytkowac moc silnika w Polsce. Roznica w mocy niby prawie 30 koni, ale jesli jezdzisz glownie po miescie, to i tak niejednemu utrzesz nosa na swiatlach.

Co do spalania obu silnikow, przede wszystkim nie radze sie posilkowac wskazaniami komputera co do spalania przy planowaniu domowego budzetu. O ile w miescie jako tako sie sprawdzaja, to na trasie przy autostradowych predkosciach w DE roznica wskazan komputera co do wartosci podanej przez dystrybutor wynosila prawie 2 litry. Moze nie bede do konca obiektywny, bo w ojca samochodzie jest box i zapewne troche wiecej przez to pali, ale w koncu komputer powinien miec ciut mniejszy margines bledu, jakos nie wierze zeby na Shellu tuningowali dystrybutory :wink:

Przykladowe spalanie S210 270CDI z ASB
miasto - na krotkich odcinkach ciezko zejsc ponizej 10, normalnie od 9 do 11 litrow
trasa- od 5,5 przy jednostajnej spokojnej jezdzie do prawie 10 litrow przy wykorzystaniu pelnej mocy
srednio wychodzi kolo 8,5 litra, ale samochod uzytkowany jest glownie w miescie

220CDI nie posiadam, ale paru znajomych ma ten silnik u siebie i co do spalania w miescie, to mozna osiagnac i 7 litrow z hakiem, ale miasto miastu nierowne a i style jazdy kierowcow sa rozne. W trasie nie spali duzo mniej, szczegolnie na polskich drogach, gdzie czasem trzeba depnac zeby wyprzedzic, 270tka po prostu mniej sie przy tym napracuje i ilosc cylindrow ma tu niewiele do rzeczy, chyba ze ktos preferuje defensywny tryb jazdy i chowanie sie za TIRami coby zmniejszyc opor powietrza. Ale roznica nie bedzie duza, nawet cztery garnki musza sobie cos lyknac.

Podsumowujac, jesli bedziesz jezdzil glownie wkolo komina po miescie, to raczej lepiej wyjdziesz na OM611. Za to jesli bedziesz czesto uzytkowac auto w trasie, od czasu do czasu zechcesz pociagnac przyczepke czy lubisz jechac na wakacje zapakowany po dach, to lepszym wyborem bedzie 270tka.

Jak jestes gdzies z mojej okolicy, to zapraszam na przejazdzke, ale wtedy Twoj post bedzie do skasowania, bo juz nie bedziesz mial dylematu :wink:

A, jeszcze jedna rzecz. Te silniki charakteryzuja sie duza sprawnoscia, co przeklada sie na dosyc wolne nagrzewanie sie silnika, a nie musze chyba tlumaczyc jaki to wplyw na spalanie. Niby jest dogrzewacz, ale na niewiele sie zdaje jak w jednej sesji zrobisz 5-6km po miescie. Czesto tez w CDI padaja termostaty, ale wtedy w ogole jest problem z osiagnieciem optymalnej temperatury pracy. Takze jak w Twoim nowym nabytku po przejechaniu kilkunastu/kilkudziesieciu km wskazowka nie dojdzie do 80, to juz wiesz gdzie szukac :wink: I zdecydowanie nie polecalbym CDI jesli chcesz latac na krotkich odcinkach, i spalanie bedzie wieksze, i turbina dostanie po tylku.

Pozdrawiam

mnef - 9 Luty 2009, 07:51

U mnie wygląda to tak, że mój poprzedni samochód palił więcej o litr benzyny od Celiny (a było to małe daewoo). Teraz Celina w mieście spija około 9-10 litrów. Kupując w przyszłości auto, nie będzie dla mnie problemem, jeżeli spali mi 11 litrów ropy, bo koszt tankowania wyjdzie podobny do tego, który mam teraz. Mnie taki rezultat zadowala. Chociaż chciałbym pokusić się na auto z 3litrowym silnikiem. Chce teraz pojeździć Celiną, bo to auto to moja druga połówka :)
Co do CDI.. osobiście zawsze wolałem benzynowe silniki i w zasadzie chciałbym przy nich zostać. Ale nie odrzucam silników diesla. Na pewno nie kupię takiego silnika w "podejrzanym" samochodzie.
Spalanie to dla mnie rzecz względna, kupuje samochód, który ma jeździć, a nie oszczędzać ;) Gdyby spalanie było dla mnie priorytetem, nie wychodziłbym z Toyoty Yaris z silnikiem 1.0VVT-i, na takiej uczyłem się jeździć kiedyś, do tej pory jest w rodzinie.

Nex@pl - 9 Luty 2009, 10:29

Ja wyznaje zasadę - miasto i raz na rok wypad - benzyna. Długie trasy niemal codzień albo w ogóle często - diesel. Benzyna w trasie przy większej prędkości nei jest oszczędna :) Diesel raczej tak.
mnef - 9 Luty 2009, 12:29

Nex@pl napisał/a:
Ja wyznaje zasadę - miasto i raz na rok wypad - benzyna.

i dlatego ja wole benzynę, chociaż trasy przypadają częściej.. ale bez przesady, w ciągu roku mieszczę się w 30kkm.

Nex@pl - 9 Luty 2009, 19:58

mnef napisał/a:
i dlatego ja wole benzynę, chociaż trasy przypadają częściej.. ale bez przesady, w ciągu roku mieszczę się w 30kkm.


Jezeli nie robisz jednorazowo tras po 800km to po prostu wg mnie nie oplacalnym jest miec diesla - wieksze koszta w razie napraw. A benzyna zniesie więcej niż diesel, na pewno obroty :)

mnef - 9 Luty 2009, 20:57

Nex@pl napisał/a:
nie robisz jednorazowo tras po 800km to
Mercedesem swoim jeszcze nie, bo w okresie zimowym mało jeżdżę (tyle co do pracy itp.) ale latem będą trasy po 2.5k km, ale to takie 'wakacyjne' wyprawy, więc diesel by mi się nie sprawdził (do pracy 10km nawet nie miałby kiedy się rozgrzać dobrze).
bubu_piotr - 10 Luty 2009, 04:19

Znam dwóch takich co mają 270 CDI i żaden z nich nie chwali tego auta.
Posiadaczę 220 CDI zaś na odwrót.
Decyzja należy do Ciebie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group