Mercedes W210 (okularnica) - Różnica w spalaniu
mnef - 10 Luty 2009, 08:03
bubu_piotr napisał/a: | Znam dwóch takich co mają 270 CDI i żaden z nich nie chwali tego auta. | może właśnie dlatego ten silnik jest tak niepopularny bo okazał się awaryjny?
Nie dziwmy się więc, że tyle jest 220CDI i 250TD skoro są chwalone, ludzie kupują/sprowadzają to co sprawdzone. Też dużo jest właśnie C200 i C180, bo mały silnik, bo radzą sobie w polskich warunkach. Małe, zwykle słabiej wyposażone, przede wszystkim tanie.
Nex@pl - 10 Luty 2009, 09:41
mnef napisał/a: | Małe, zwykle słabiej wyposażone, przede wszystkim tanie. |
I wytrzymałe - wspominałem kiedyś, że na autoscoutcie była taksówka 94r. z przebiegiem 1,4mln km Chyba za 2,500 ojro, ale to ze dwa alta temu.
mnef - 10 Luty 2009, 10:14
jak się naprawdę dba o auto, to zrobi się nim więcej niż 1.4mln km owszem, po drodze naprawy 10 krotnie mogą przerosnąć jego wartość, ale mowa o częściach, które w naturalny sposób się zużywają i ta przypadłość dotyczy każdej maszyny na świecie, czy to będzie lodówka, toster, kosiarka, dźwig czy samochód.
Przed wyprowadzką z miasta, miałem sąsiada, który swoim poldkiem zrobił 1.8mln km od 81' roku, produkcja z Żerania. Często go naprawiał, ale jeździł nim po całym świecie. Utylizował go w 2006 roku. Na pożegnanie z łzą w oku, wlał do baku Naszą Szczecińską Starkę (chyba 5 letnią ;P ). Nim się ożenił, nim urodziły mu się dzieci, nim osiągnęły dorosłość, auto wszędzie towarzyszyło na zdjęciach, zarówno czarno białych jak i kolorowych. Kiedyś byłem u niego i mi opowiadał i pokazywał zdjęcia. To był prawdziwy pasjonata.
Mercedesy są trwalsze, są w stanie zrobić więcej kilometrów Zwłaszcza, że teraz jest o to 50 razy łatwiej (znacznie więcej lepszych dróg, otwarte granice, co 30km jakaś stacja benzynowa itp.). Tylko nie można się zniechęcać, że na raz przyjdzie wpakować 8 tysięcy. A jakby komuś członek rodziny zachorował? To co sprzeda i kupi innego?
Nex@pl - 10 Luty 2009, 10:33
mnef napisał/a: | Tylko nie można się zniechęcać, że na raz przyjdzie wpakować 8 tysięcy. A jakby komuś członek rodziny zachorował? To co sprzeda i kupi innego? |
Żeby tylko 8 tysięcy... Vito pochłoneło tyle kasu u mnie na przestrzeni lat, że w sumie starczyło by na kilka c klas x)
mnef - 10 Luty 2009, 12:27
hehe taką przykładową podałem liczbę Nie ma co dywagować, u mnie w firmie są trzy Vito. Dopiero ten trzeciej generacji już jako tako się trzyma.
Pierwszy Vito został mocno przeinwestowany. Drugi miał komiczne usterki, wstyd dla marki.
[ Dodano: 10 Luty 2009, 12:28 ]
Skończmy jednak OT
koziknysa - 10 Luty 2009, 16:33
Nex@pl napisał/a: | I wytrzymałe - wspominałem kiedyś, że na autoscoutcie była taksówka 94r. z przebiegiem 1,4mln km Chyba za 2,500 ojro, ale to ze dwa alta temu. |
co do tego to we włoszech koleś zrobił 124-ką 4 mln km i wzięto jego auto do muzeum a za swoją starą 124 dostał nową E klase
mnef - 10 Luty 2009, 16:52
ja bym nie oddał nowa E klasa nie zrobi 4 mln.
carlos - 10 Luty 2009, 17:20
koziknysa napisał/a: |
co do tego to we włoszech koleś zrobił 124-ką 4 mln km i wzięto jego auto do muzeum a za swoją starą 124 dostał nową E klase |
W115 nie 124
Cytat: | ja bym nie oddał nowa E klasa nie zrobi 4 mln. |
Zrobi tyle, że nie w tak długim okresie czasu.
koziknysa - 10 Luty 2009, 17:43
carlos napisał/a: | W115 nie 124 | pomyliłem się dzięki za sprostowanie
beet - 10 Luty 2009, 20:51
koziknysa napisał/a: | pomyliłem się dzięki za sprostowanie |
I nie wloski taksowkarz, tylko grecki . Widze ze lubicie strasznie offtopowac, a ja sie balem wychylac coby zaraz bana nie dostac
Pozdrawiam
mnef - 10 Luty 2009, 20:56
no nie wychylaj się
zieloni czuwają
|
|
|