adurweb - 3 Lipiec 2009, 19:32 13696, Obroty trzyma dobre, nie gaśnie, ale strzelać mi zaczął. Gazownik wymienił mi świece, 10 dni pojeździł bez strzału i znowu zaczął, przynajmniej raz dziennie. Strzeli, zgaśnie, odpalę i jadę dalej. Co to może być? bubu_piotr - 3 Lipiec 2009, 20:54 adurweb, Nie znam budowy silnika Twojego benzynowca, ale strzały zazwyczaj powodują kiepskie przewody zapłonowe ! Morał jest taki - wymień przewody WN ! adurweb - 3 Lipiec 2009, 21:02 bubu_piotr, Moi gazownicy mówili, że tych przewodów się nie wymienia, że są dożywotnie! G. - 4 Lipiec 2009, 09:39 adurweb, to są ci sami gazownicy, co nie umieli założyć sekwencji do Twojej  ?
13696 - 4 Lipiec 2009, 11:56
po takiej diagnozie to radze zmienic gazownika adurweb - 4 Lipiec 2009, 15:17 Gomezio, Dokładnie... No już daję sobie z nimi spokój. Muszę poszukać kogoś kumatego, ale ciężko o takich. bubu_piotr - 5 Lipiec 2009, 05:42 adurweb,
I dlatego jestem wrogiem gazu !!! adurweb - 5 Lipiec 2009, 11:04 bubu_piotr, Dlatego następny mój silnik to diesel, tylko te stare dużo palą! G. - 5 Lipiec 2009, 13:24 bubu_piotr, ale to nie wina LPG, że za montowanie instalacji biorą się kowale 
Równie dobrze mógłbyś być wrogiem diesla, gdyby Twój mechanik specjalizował się jedynie w silnikach benzynowych. adurweb, porzuć obecnych "gaziarzy" i poszukaj innych, sprawdzonych. Niekoniecznie najtańszych
bubu_piotr - 5 Lipiec 2009, 14:34 Gomezio, Wszystko się zgadza ! Tylko jak masz dwa auta z rzędu i ciągle coś nie tak, to stajesz się wrogiem instalacji LPG 
|
||||||||||
