Daniel - 30 Wrzesień 2008, 11:06 comza - w kwestii rdzy, niestety, nie masz racji. W202 z końca produkcji (po FL) rdzewieją na potęgę, modele bezwypadkowe również. comza - 30 Wrzesień 2008, 11:07
Mój nie rdzewieje. Te które widzę na ulicy w swojej okolicy też raczej żadko. A skoro zadko - zakładam że to co rdzewieje było klepane... Daniel - 30 Wrzesień 2008, 11:08 Nie twierdzę, że pojawiają się od razu dziury..... rdza jest powierzchowna, możliwa do usunięcia, ale jednak psuje to ogólny wizerunek marki. [ Dodano: 30 Wrzesień 2008, 11:09 ]
Więc wszystko jeszcze przed tobą 
comza - 30 Wrzesień 2008, 11:15 W kategorii aut 8-15 letnich 202 wcale nie wypada tragicznie. Celinka nie zdąży mi juz zardzewieć. zostanie sprzedana i zamieniona na W210 E55 
Tylko jakos ciągle nie mam czasu się tym zajać. 
Daniel - 30 Wrzesień 2008, 11:19
W210 korodują jeszcze bardziej!! - zwróć na to uwagę przy kupnie comza - 30 Wrzesień 2008, 11:25 Kupując takiego "smoka" bankowo nie będę żałował na jego sprawdzenie 
Inaczej kupię jakąś paść i wtedy wcale nie blacha bedzie problemem. Za to serwisowane auto pozwoli na radość z jazdy i rzadkie wizyty w serwisie. Daniel - 30 Wrzesień 2008, 11:28
Pamiętaj, że bezwypadkowa przeszłość w202 lub w210 nie oznacza braku problemu z korozją carlos - 30 Wrzesień 2008, 18:24
200CDi objeżdża do setki np. C180 i jak już porównujesz to W124 300D czy też 124 250 turbo D więc raczej przyśpieszenie ma i spalanie w granicach rozsądku, nie mówię o awaryjności czy ilości miejsca względem Bory czy Leona. Widać kolega się napalił mocno bo posłuchał opowieści znajomych a Ci zawsze przebarwiają
Mój nie rdzewieje ani jeden ani drugi więc nie wiem skąd te płaty, praktycznie nie widziałem W202 z płatami rdzy a jeździ tego sporo w okolicy.
A co oznaczają problemy z korozją? Wygraną w losowaniu?
TAQ - 30 Wrzesień 2008, 23:40
no to jest mieszane... bo korki trudno ominac...  wiec i w korakach dzis wlasnie sprawdzilem 5,7
Daniel - 1 Październik 2008, 08:51
Nikt nigdy nie napisał, że farba schodzi płatami. Ani że każda w202 koroduje. Jednak jest to problem który pojawia się w tych samochodach - było o tym sporo pisane na forum. Jest to również opinia osób które na co dzień zajmują się MB. Po prostu przy zakupie trzeba dokładnie obejrzeć cały samochód - być może po prostu trzeba zrobić parę zaprawek, ale może to być też okazją do negocjacji ceny samochodu. grzesiekx - 1 Październik 2008, 09:12
Kolego przejedz sie takim najpierw i wtedy pisz 200km/h poleci i zbiera sie bardzo sympatycznie, troche gorzej od mojej 220 ale nie duzo wkoncu to tylko 9KM roznicy
Pozdrawiam. ziomkes20 - 1 Październik 2008, 09:14 Ja jakoś jak jezdziłem za W202 to na 20 samochodów 11 pordzewiałych było i to dość. I jak nie bąble z lakieru się robiły to rdza była wszedzie klapa drzwi maska dach i nie mowie żeby ubarwiać tylko tak właśnie było. BEENN - 1 Październik 2008, 11:32 Ziomkes20 - skoro już wtedy miales negatywne nastawienie do W202 dlaczego je kupiłeś?? Daniel - 1 Październik 2008, 11:50
No cóż - fascynacja  czasami przesłania zdrowy rozsądek
Albo okazuje się(najczęściej), że nie ma pieniędzy na paliwo Posiadacze PB to jeszcze mogą skundlić MB i założyć LPG, posiadacze ON po prostu muszą wiedzieć na co się piszą.
Mercedes nigdy nie produkował samochodów dla WSZYSTKICH. Mercedes nigdy nie miał zamiaru produkować samochodów, które są najbardziej ekonomiczne. Na całym świecie posiadanie MB jest oznaką statusu, różnego w zależności od modelu. Polacy (na bazie modeli W115, W123) mają mylny pogląd, że są to samochody do wszystkiego oraz jeżdżące na wszystkim - te czasy minęły bezpowrotnie i trzeba sobie to uzmysłowić. Więc podsumowując - zasada jest prosta - skoro masz to znaczy że Cie stać na eksploatację.
G. - 1 Październik 2008, 12:16 Samo paliwo to nie wszystko. Do takiego Matiza wchodzą 3 litry oleju silnikowego, do mojej muszę nalać ponad 2x tyle. A OC za 2,5-litrowy silnik? Koszmar 
Ale nie przesadzajmy, utrzymanie W202 nie stanowi problemu dla przeciętnie zarabiającego Kowalskiego. |
||||||||||||||||||||||||||||||
