To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - Olej silnikowy

zibi_43 - 19 Grudzień 2008, 17:07

Przebieg mam 260 tyś. Cały czas na syntetyku. Biorąc pod uwagę przebieg zastanawiam się czy nie przejść na olej o niższej liczbie TBN. Jednak jak długo leju nie będzie żarł napewno będę jeździł na syntetyku.
Pozdrawiam.

Nex@pl - 19 Grudzień 2008, 17:10

Pewnie oring przy wale przepuszcza, stad uszczelka mokra i dolewka.
G. - 19 Grudzień 2008, 17:11

juchas napisał/a:
0,5 l do wymiany to naprawde mało

0,5 litra na 1000 km, a nie od wymiany do wymiany.

perzu126, może masz zbyt ciężką nogę? :-)

LYJO - 19 Grudzień 2008, 19:46

a ja panowie mam fuchsa mineralnego od 3 lat w moim silniku
prosto z gliwic z rozlewni :)
i jest wszystko ok (przynajmniej tak mi sie wydaje)

Marian25td - 19 Grudzień 2008, 21:07

kolego,ale piszemy o silnikach tubo diesel a ty masz silnik beznynowy ,w którym ten olej napwno sprawuje się dobrze Pozdrawiam
zibi_43 - 19 Grudzień 2008, 21:45

Prawdą jest, że FUSCH mineralny dedykowany jest w pierwszej kolejności do silników benzynowych. Jednak jak wynika z dopuszczenia: ACEA A3/B3
API SJ/CG-4
MB 229.1
VW 501 01/
505 00
jego parametry są przewidziane nie tylko do silników benzynowych. Przewaga syntetyku jednak wychodzi przy dużej ilości zimnych startów. Tak więc jeśli ktoś robi dużo długich tras, dobry minerał może całkiem dobrze służyć silnikowi, a nasze samopoczucie poprawia zaoszczędzona kasa :D

perzu126 - 19 Grudzień 2008, 22:01

Mam zwykłego diesla z pompą Lukasa. A nogi nie mam ciężkiej- wręcz przeciwnie- z moja Celinką obchodzę się nadzwyczaj delikatnie :mrgreen:

Ale zaszkodzi coś silnikowi jak wleje pólsyntetyk??

zibi_43 - 19 Grudzień 2008, 22:08

Z zasady kolejność jest taka: syntetyk, półsyntetyk, minerał. Odwrotnie raczej się nie stosuje.
Marian25td - 19 Grudzień 2008, 22:15

Zasada może i taka jest,ale silnikowi by sie nic nie stało :) jak bys zalał 10w40 to by ci wiecej oleju gineło lebiej zostań przy 15w40.Mój znajomy w 190 2,5 diesel ma 20w50 przebieg 650 tys:d
LYJO - 20 Grudzień 2008, 09:45

Marian25td napisał/a:
kolego,ale piszemy o silnikach tubo diesel a ty masz silnik beznynowy ,w którym ten olej napwno sprawuje się dobrze Pozdrawiam


no ja wiem :)
chciałem tylko dołożyć "swoje 3 grosze" :)

Camel- - 20 Grudzień 2008, 10:28

zibi_43 napisał/a:
Z zasady kolejność jest taka: syntetyk, półsyntetyk, minerał. Odwrotnie raczej się nie stosuje.

Ja nie wiem co miałem wlane, przebieg też nie wiadomy, pewnie +200 tys, i leje najbardziej agresywny olej, zaraz za Shell Rimula Ultra 10W40, pod względem wyznacznika TBN - 12... i jeżdze ;) oleju nie bierze :)
Imho jak ktoś ma kase, to bez problemu może lać syntetyk, choć sugerując się stroną podaną przez kogoś wcześniej :) Dla kolegi perzu wybrałbym syntetyk ze średnią wartością TBN. :)

carlos - 20 Grudzień 2008, 12:00

Zmiana minerał na półsyntetyk czy syntetyk w benzynie jeszcze może przejść bez większych problemów ale w dieselu może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla silnika
zibi_43 - 20 Grudzień 2008, 13:51

carlos napisał/a:
Zmiana minerał na półsyntetyk czy syntetyk w benzynie jeszcze może przejść bez większych problemów ale w dieselu może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla silnika


Masz wiele racji, lecz nie można uogólniać. To nie syntetyk czy półsyntetyk rozszczelni silnik, lecz zawarte w nim detergenty i dyspergatory dbające o czystość silnika i wiązanie "sadzy" w zawiesinę z olejem. Zwróć uwagę na to że wiele olei mineralnych posiada w swym składzie wyższą zawartość środków myjąco- dyspergujących niż nie jeden syntetyk czy półsyntetyk. Podjechany silnik smarowany np syntetycznym CASTROLEM może nawet lepiej się sprawować niż na mineralnym MOBILU /mam na myśli ewentualne rozszczelnienie lub nadmierne zużycie oleju/. A to za sprawą niższej zawartości środków czyszczących w CASTROLU. Więc w czym przewaga syntetyku? W jego bazie olejowej której własności są dużo bardziej stabilne w różnych warunkach temperaturowych. A cała reszta to dodatki które producenci komponują różnie. Zarówno w mineralu, półsyntetyku czy syntetyku.
/CASTROL i MOBIL użyłem w mych wypocinach wyłącznie jako przykład gdzie minerał potrafi szybciej "wylizać" silnik i znaleźć w nim luzy jeśli takowe są /

perzu126 - 20 Grudzień 2008, 16:33

Kwestia ceny nie gra większej roli ponieważ litr mineralnego Mobila kosztuje w moich okolicach od 19 do 21 zł w zależności od sklepu. Półsyntetyk Mobila to wydatek rzędu 23 zł. Castrol Magnatec jest dość drogi bo kosztuje już w granicach 30zł. Więc będę się raczej trzymał tego co zaleca producent, bo zaleca bodajże 10w-40 czyli pólsyntetyk :)
zibi_43 - 20 Grudzień 2008, 17:48

perzu126 napisał/a:
Kwestia ceny nie gra większej roli ponieważ litr mineralnego Mobila kosztuje w moich okolicach od 19 do 21 zł w zależności od sklepu. Półsyntetyk Mobila to wydatek rzędu 23 zł. Castrol Magnatec jest dość drogi bo kosztuje już w granicach 30zł. Więc będę się raczej trzymał tego co zaleca producent, bo zaleca bodajże 10w-40 czyli pólsyntetyk :)


Ok :) Wcale nie kwestionuje Twego wyboru. Dla ścisłości dodam tylko że 10W40 wcale nie musi oznaczać półsyntetyku :D
-Shell Rimula Ultra10W40 - jak podaje producent pełen syntetyk/ w dodatku chyba najwyższa liczba TBN wśród dostępnych olei/
-Castrol Formula RS 10W60 - syntetyk
- Neste Turbo LXE 10W40 - syntetyk
Jak widzisz 10W z przodu wcale nie musi oznaczać półsyntetyku :D

Pozdrawiam :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group