To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

LPG - Szkoda słów...

Jordi - 24 Październik 2008, 16:59
Temat postu: Szkoda słów...
Dziś zostawiłem auto u gazowników i miało być na 15. Przyjeżdżam patrzę a auto jak stało tak stoi… Pan mówi mi że są problemy z odpaleniem. I co się okazało? Instalacja silnika zaczęła im się wykruszać... Więc to po łatali ale auto nie chce im odpalić... Podejrzewam że zrobili zwarcie i spalili komputer. Nie obchodzi mnie nic jeśli w poniedziałek nie będę miał auta gotowego do jazdy to dzwonie do ASO po jakiegoś Eksperta który opisze zniszczenia których dokonali i wyceni to. Jeśli nie zgodzą się z jego opinią i nie pokryją kosztów w ASO to sprawa zostanie skierowana do sądu.


Skoro instalacja się wykruszała to po co kontynuowali instalowanie? Przecież zostawiłem im swój numer kontaktowy. Ba nawet dzwonili wczoraj z zapytaniem czy potwierdzam termin…

Firma do tej pory sprawiała wrażenie solidnej i porządnej. Tym bardziej że to jest 4 auto które tam zagazowaliśmy. I zero problemów…

Za ich chciwość zapłacą srogą cenę.


A wy co byście zrobili będąc w mojej sytuacji?

comza - 24 Październik 2008, 17:40

Podaj jeszcze namiar na "fachowców"... żeby inni nie mieli podobnych przejść :x


PS: Gazownia w :mb: to zuuuuo :mrgreen: zawsze tak mówiłem.

Jordi - 24 Październik 2008, 18:17

Abart ul Krzemieniecka Wrocław
Marcin Pop. - 24 Październik 2008, 19:27

comza napisał/a:
PS: Gazownia w to zuuuuo zawsze tak mówiłem.


Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
Ty za 1L Pb95 płacisz ok. 4,40zł.
Ja za 1L gazu 2,15 - 2,20zł. Spalanie 10,5 - 11L/100km.

Policz sobie ile jesteś do "w plecy" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Camel- - 24 Październik 2008, 21:45

Marcin Pop., PRZESTAŃ WSZCZYNAĆ KOLEJNA KŁÓTNIĘ.

Dziękuje.

Marcin Pop. - 24 Październik 2008, 22:10

Camel- napisał/a:
PRZESTAŃ WSZCZYNAĆ KOLEJNA KŁÓTNIĘ.


Camel, w tym wątku NIE MA KŁÓTNI.

Plus dla Ciebie, że stoisz na straży porządku. :wink:


Poza tym dziwi mnie fakt, jak ludzie myślą, że LPG w :mb: to zło. Niby dlaczego??? Adurweb (o ile dobrze pamiętam) nie może dopasować gazu do swojej :mb: - ale to nie jego wina - TYLKO GAZIARZY - PARTACZY.

W Dieslu z pompą lukasa jest to samo, każdy (albo większość) narzeka - a mimo to ludzie jeżdżą i "robią" po 40000km rocznie, i auto śmiga, aż miło.

I bądź tu panie mądry....

Tak jak powiedziałem / napisałem: w tym poście nie ma kłótni (i chyba nikt do tego nie dąży)

Pzdr.

Camel- - 24 Październik 2008, 23:15

No nie chodzi o to że kłótnia jest, ale daj "nam" chwilę i zaraz znowu się zacznie. Już to przerabialiśmy... :?
comza - 25 Październik 2008, 08:22

Camel- napisał/a:
No nie chodzi o to że kłótnia jest, ale daj "nam" chwilę i zaraz znowu się zacznie. Już to przerabialiśmy... :?



Łiiiii tam :lol:
LPG jest OK, sam go miałem w Żuku, Ładzie, Lanosie i Fiaciku CC 700 nawet :lol:
Co do :mb: - pisałem już co myślę. Mój post powyżej był dowcipem i niczym więcej. :wink:

Maly V8 - 25 Październik 2008, 18:18

Ja bym zaczekał z tymi pochopnymi osądami, w starym 13-sto letnim samochodzie może coś " zostać w rękach", pomajstrują , odpalą, i poskładają. A pan z aso to może im naskoczyć, jeżeli masz chęć ciągać się odrazu po sądach to ekspertycy zaczynaj od zaprzysięgłego żeczoznawcy.

P.S Ja następne auto też będe miał z gazownią , dosyć już tego drogiego rolniczego śmierdzącego paliwa. :D

Jordi - 25 Październik 2008, 20:21

Wiem dlatego czekam do Poniedziałku :) .

Taki w210 z tym silnikiem co ty masz do 10l lajtem pije chyba co?

Maly V8 - 26 Październik 2008, 16:40

Jordi napisał/a:


Taki w210 z tym silnikiem co ty masz do 10l lajtem pije chyba co?


No po mieście na krótkich dystansach to pewnie tak , ale osiągi są dla mnie niezadowalające, wole coś około 300 KM i z gazownią.....pewnie wróce do audi :P

Jordi - 26 Październik 2008, 21:15

A8 zapewne :P Ja powoli myśle o w210 ale wiem jedno ma być automat :D
jugi1971 - 27 Październik 2008, 00:16

Witam wsyzstkich miłośników :mb: . Od dwóch miesięcy jestem właścicielem CELINKI 200 KOMPRESSOR 1998r. Niecały miesiąc temu zafuhdowałem jej gazik. Przejechałem już ponad 2000 km i jestem zadowolony jak nie wiem co. Żadnych nawet najmniejszych problemó. Jedynie zbiornik gazu mogłem wstawić większy ale nie było dostępnych, a mi się mocno spieszyło. Wiadomo, gazowanie takiego wozu możnz nazwać profanacją ale jak robi się po 1000 km tygodniowo to się zaczyna myśleć o kosztach. A moja jedyna rada żeby później nie żalić się to dobry gaziarz i brak węża w kieszeni. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich, którzy związali swoje losy z :mb: .
recku - 27 Październik 2008, 01:20

popros kolego o wygięcie pływaka...
znam mega dobrego gazownika ale w Rydułtowach... koleś jest mistrzem....

Jordi - 28 Październik 2008, 15:36

Finał jest taki że gaz chodzi ale połamali mi plastik.. ale już nie chciałem się klucic


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group