To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

LPG - Porsche Cayenne

Axwell - 21 Grudzień 2008, 09:33

Cytat:
Temp. spalania nie jest aż tak kosmicznie wielka jak sobie wyobrażasz - napisz o ile jest większa i porównaj z benzyną
a już myslałem ze to koniec.... wystarczy ze przyjżysz sie liczbie oktanowej obu paliw...

im wieksza tym wyzsza temperatura spalania, a z tego co sie orientuję LPG posiada liczbe oktanową duzo powyzej 100.

Jest paliwem Suchym co dodatkowo jest w pewnym stopniu utrudnieniem pracy silnika przystosowanym do spalania Pb
Marcin Pop. napisał/a:
silniki fabrycznie zasilane w Benzyne sa przystosowane do uzytku LPG. W przeciwnym razie FIZYCZNIE by nie było możliwości zamontowania LPG
nie sa przystosowane do tzw. wypalania co jest efektem ubocznym lpg idącym w parze z wyższą temperaturą...

Marcin Pop. napisał/a:
ani lpg, ani benzyna NIE SMARUJE!!!!!. Dobry/szczelny układ korbowo-tłokowy musi być niezależnie czy jeździsz na lpg czy na benzynie. Smaruje olej.
tu raczej napewno zakończę polemikę ;)
Marcin Pop. napisał/a:
Jeżeli jesteś w np. Niemczech - spytaj się ludzi jak cenią wartość EURO. Pracownik fizyczny zarabia średnio 2000Euro brutto/miesiąc. Kompletne stawki podatkowe mają w granicach 38 - 40 %. Zareszte muszą opłacić inne rzeczy + dzieci + auto +życie.
za 30Euro niemiec wbije ci nóż w plecy i nawet o tym nie będziesz wiedział - bo to są JEGO WYPRACOWANE PIENIĄDZE za które on musi utrzymać rodzinę
nie bierzesz pod uwagę tego czego NIE WIESZ i nie mam zamiaru spierać sie z Twoją Niewiedzą.

jak to sie mówi... Nieznajomość Prawa Szkodzi, bez względu jakie to bedzie Prawo.

3/4 swiata jest nieuświadomiona w jaki prosty sposób mozna zyc praktycznie bezproblemowo ;)

za duzo TV, Reklam, Polityki z którą sie niezgadzacie i pochłania Was to wszystko co nie powinno....



Pozdrawiam ;)

[ Dodano: 21 Grudzień 2008, 09:35 ]
Krynek napisał/a:
Ja sie tylko przygladam, ale pytanie brzmi czy praca w kasie w tesco to jest ujma czy co ?? Bo sie ta kasa przewija
co do tankowania 98...
oczywiscie ze to nic złego w oddczuciu pracy... służysz swiatu, ludziom, polityce własnego rozumu...


ale jesli przychodzi chęc zakupu zwykłego DVD, czy Komputera, czy mebli, czy wyposażenia domu, czy postawienia swojego wymarzonego domu........... potrzeba kredytu jest tak wielka jak wielkie są potrzeby...


a jednak nie zawsze ;)

[ Dodano: 21 Grudzień 2008, 09:40 ]
świadomość uzalezniona jest od tego jak danej rzeczy pragniesz z katalogu szczescia, Własnego Szczescia...


By być Szczesliwyn nalezy Być Szczesliwym ;)


kończe temat bo załozeniem jego nie jest przekonywanie ze Pb jest lepsze od Lpg, zwyczajnie da sie pomykac na Pb (po całej polsce a obecnie jestem w Pile a zaraz jade do Bydgoszczy jutro wracam do Częstochowy by jechać do katowic, do czestochowy i do Piły, nad morze i do czestochowy... w okresie miedzyswiatecznym bede zapierdzialał jak dzika mrówka ale tylko dla Własnych przyjemnosci) nie mysląc o oszczednościach ww tej materii... to samo przychodzi.


Naprawde Dziekuję za temat...


Wesołych Świat ;)

[ Dodano: 21 Grudzień 2008, 09:42 ]
jak to moja luba (Emilka) powiada w takich chwilach patrzac sie na mnie Uśmiechając Się... " Ty Sekciarzu ;) "

Marcin Pop. - 21 Grudzień 2008, 09:48

Axwell napisał/a:
za to Szanowny Kolega nie policzył strat natury technicznej silnika który wyszedł z fabryki nie przystosowany do zasilania gazem. ( jak zawsze temat LPG )


a myślisz, że Porsze byłofabrycznie przystosowane do lpg???? To była taka sama instalka lpg jakw innych salonach samochodowych oferujące swoje nowiutkie auta z lpg. Nie ma się czym podniecać. Za instalacje lpg Porsche zapłacił byś 50% wartości samochodu więcej.
Posłuchj radia / tv - i zobacz co się dzieje na rynkach samochodowych.

Axwell - 21 Grudzień 2008, 09:57

Marcin Pop. napisał/a:
Nie ma się czym podniecać.
na razie Twoją podniete widać ..


radia i tv słucham i ogladam jak mam ochotę i interesuję sie tym do mnie naprawde kręci z czego przyjemnie jest czerpac ogólne korzysci.. Myslę równeiż Kolego ze Reklama jest Dzwignią handlu i Uwierz!!!! jesli zajmował bym sie dystrybucją gazu i dokoptował bym Kolege fachowca od Lpg, zainwestował bym pieniądze by Fabryka porsche zmieniła potrzebne czesci zużywające sie w szybszym tempie przy spalaniu LPG tylko Po to by wystylizować na Naprawde Ładnym Aucie jakim jest Porsche Cayenne spora reklamę Gazu który nie szkodzi Silnikom...


toż to Długofalowa Inwestycja... i pewnie nie jedno porsch tej firmy ma nalepke..


moje ciche dywagacje.

Marcin Pop. - 21 Grudzień 2008, 10:26

Axwell napisał/a:
Marcin Pop. napisał/a:
Nie ma się czym podniecać.
na razie Twoją podniete widać ..


chłopie odwracasz kota ogonem :idea:

Wesołych świąt.....................

[ Dodano: 21 Grudzień 2008, 10:49 ]
Axwell napisał/a:
By być Szczesliwyn nalezy Być Szczesliwym


dobre dobre :mrgreen:

Przemek - 21 Grudzień 2008, 10:55

Nie wiem dlaczego w Polsce LPG bywa czesto postrzegany jako obciach i wyśmiewany ale w miejscach uwazanych przez was jako cywlizowany zachod to zupelnie cos normalnego i pozytecznego. Dodatkowo wladze tych krajow lansują ekologiczne paliwo i dbaja o to aby sie oplacalo zakaldac i tankowac lpg. W ubieglym tygodniu bylem w Belgi i Holandii gdzie gaz na stacji kosztuje okolo 0.45 Euro za litr wiec jest tanszy jak u nas i stanowi 50% ceny benzyny/diesla.

Ci co gadaja ze lpg prycha, strzela i gasnie a spaliny smierdza i zatruwaja to sie myla albo swoje instalacje zakladali u KOWALI. Ja jezdze na lpg i roznica miedzy jazda na benzynie wystepuje tylko na stacji przy tankowaniu ;)
Koszty eksploatacji juz ktos ladnie wymienil i sa one niskie. Duzo drozsza jest eksploatacja nowoczesnego silnika diesla gdzie koszty turbosprezarki, wtryskow i pompy to dopieru kosmos.

Prawda jest ze dzis przy niskich cenach paliw ( ok 3.40 za litr) spadł popyt i opłacalność montażu instalacji lpg ale na jak długo ?

recku - 21 Grudzień 2008, 10:57

Axwell napisał/a:
Cytat:
mój znajomy ma w nowym mondeo st instalacje gazowa i bardzo sobie chwali :) paliło mu 14 benzyny a teraz ma 15 gazu (powiedział, ze tak mu mnie wiecej wychodziło ) oszczedność na 100km??17zl? mało?
tak duzo, jesli pracuje sie na kasie w tesco ;)


Cytat:
to byl sporej wielkosci (przynajmniej 30x20cm) znaczek FABRYCZNY!!!
'Autogas Cayenne' :-)
jak widac dla fabryki powod do dumy ;-)
tak masz rację i nie neguje słusznosci posiadania instalacji LPG w jakimkolwiek samochodzie. Chluba i dumą było by wyprodukować w kooperacji Porshe z instalacją fabryczną LPG, gdzie wszystkie czesci przystosowane sa do użytku w wyzszych temperaturach, mniejszym stopniu smarowania i na czesciach odpornych na wypalanie.


powiedzmy sobie szczerze, temeratura spalania gazu jest duzo wyzsza niż benzyny, silniki fabrycznie zasilane w Benzyne nie sa przystosowane do uzytku LPG ...

jak by nie patrzeć, zawsze są skutki uboczne, a jesli sie objawiają najlepiej auto puscić dalej.... a czemu by nei Tobie :) przeciez ono ma idealną , nową instalacje LPG dzieki której mozesz oszczedzac... znacznie np, 17pln/100km

wszystko zalezne od tego jak kto lubi życ ;)

jezeli ktos robi 50 tys rocznie to kwota która zaoszczedzisz wynosi 8500 zl... moim zdaniem duzo ale co ja tam wiem... w koncu pracuje na kasie w Tesco...

Nex@pl - 21 Grudzień 2008, 11:25

Z LPG to jest tak samo jak z tym, że jeden kupi Mercedesa, a drugi Opla, kwestia gustu.

Co do suchości LPG to potwierdzam, kilka znajomych ma LPG i jazda na nim w większości powoduje nadmierne zużycie wtrysków(widziałem już nawet pękniecie), a niestety większość sobie jeździ na LPG nie myśląc o benzynie.

carlos - 21 Grudzień 2008, 11:32

Przemek napisał/a:
Duzo drozsza jest eksploatacja nowoczesnego silnika diesla gdzie koszty turbosprezarki, wtryskow i pompy to dopieru kosmos.

zapomniał kolega dodać, w którym wymienia się turbosprężarkę i wtryski co tankowanie :lol:
Śledzę dyskusję i muszę powiedzieć że mimo iż jest dosyć ciekawa to ma ona kształt utartych od lat schematów zwolenników jak i przeciwników LPG :mrgreen:
Zadam tylko jedno pytanie: czy jest ktoś kto zrobił na gazie 300kkm? Z tego co zauważyłem nikt dłużej na gazie nie jeździ co już totalnie powala kwestie zwracania się instalacji i opłacalności

Przemek - 21 Grudzień 2008, 12:37

carlos napisał/a:
Przemek napisał/a:
Duzo drozsza jest eksploatacja nowoczesnego silnika diesla gdzie koszty turbosprezarki, wtryskow i pompy to dopieru kosmos.

zapomniał kolega dodać, w którym wymienia się turbosprężarkę i wtryski co tankowanie :lol:
Śledzę dyskusję i muszę powiedzieć że mimo iż jest dosyć ciekawa to ma ona kształt utartych od lat schematów zwolenników jak i przeciwników LPG :mrgreen:
Zadam tylko jedno pytanie: czy jest ktoś kto zrobił na gazie 300kkm? Z tego co zauważyłem nikt dłużej na gazie nie jeździ co już totalnie powala kwestie zwracania się instalacji i opłacalności



Ojciec zrobil 50 tys km na benzynie potem zalozyl gaz i zrobil na gazie 200 tys km, dzis auto ma ok 250 tys km i chodzi jak ta lala, zadnych dolegliwosci, brania oleju itp.

Mowilem o turbo, wtryskach i pompie ktore wytrzymuja w zaleznosci od marki auta ok 200-250 tys km, przy tankowaniu kiepskiej jakosci paliwa moze i jedno tankowanie :mrgreen: ale nie o tym mowa

Borat - 21 Grudzień 2008, 12:48

Kolejna niekonczaca sie dyskusja... jak dla mnie, jezeli auto jest na gazniku to mozna gaz pakowac i smigac.
Najlepsi sa agenci co do Ke-Jeta pakuja gaz. Ostatnio jadac do pracy widzialem przezabawna sytuacje. W124 kombi, kobieta za kierownica i slychac "pach". Wiec ona szybciutko maska w gore, lapa pod "wtryk" zakłada rurke i odburza z powrotem. Kolejka za nia aut niemilosierna.
Dojezdza do nastepnego skrzyzowania i sytuacja się powtarza :D Ja bym to auto kochał hahah

Z tego powodu gaz nie jest dla mnie... jak chce oszczedzac to kupuje 200Cdi ;)
Nie mam nic przeciwko zakładaniu instalacji, ale trzeba z głowa podchodzic do tematu, bo w niektorych typach silnikkow pracuje idealnie a w niektorych zawsze bedzie z czyms problem.

Marcin Pop. - 21 Grudzień 2008, 12:48

carlos napisał/a:
Zadam tylko jedno pytanie: czy jest ktoś kto zrobił na gazie 300kkm? Z tego co zauważyłem nikt dłużej na gazie nie jeździ co już totalnie powala kwestie zwracania się instalacji i opłacalności


następny niewierny.
Są ludzie, którzy pół życia przejeździli na gazie i sobie chwalą.
Ja mam przejechane na gazie ok 60kkm i stwierdzam, że na dobrze dobranej instalacji NIE MA RÓŻNICY W MOCY SILNIKA.
Są przypadki namacalne, że założenie gazu może powodować kilkuprocentowy wzrost mocy w porównaniu z benzyną - ale to wykaże dopiero hamownia :wink:

recku - 21 Grudzień 2008, 13:11

Dewoo nexia 266tys na gazie (ona by chyba nawet na benzynie tyle nie zrobiła :P ) samochod ledwo co sie trzyma ale silnik pracuje bardzo dobrze... Nawet była ostatnio na sprzedaż :P ktoś chetny?
ps. moja mama ma Golfa Plus półtorarocznego i juz było wymieniane kolo dwumasowe i rozrusznik? mało??

_Pawel_ - 21 Grudzień 2008, 14:12

Axwell

napisalem poprzednio to nie byla naklejka ale znaczek firmowy montowany fabrycznie, no wiesz taki zintegrowany z karoseria. Tak jak masz Brabus to masz i Autogas :-)

Czytajac to co napisales widze, ze pijesz okropnie do ludzi za kasa w Tesco i uwazasz ich za ludzi gorszej kategorii...

...i Tobie w te swieta tez zycze wszystkiego najlepszego :-)
Pracownik za kasa w Tesco,
Pawel

PS Gomezio :-) Twoj komentarz z drugiego postu jest bezcenny !!!

Krzychs2 - 21 Grudzień 2008, 15:02

Moje pierwsze autko kupiłem jak miało 145kkm, gaz założyłem przy 160 kkm, teraz ma 320 kkm i 22 lata. Cały czas smigam na lpg (benzyny wypalam może 10l/rok) i wiem że sporo jeszcze wytrzyma. Na lpg od zawsze chodziło mi lepiej, równiej, płynniej a od jakiegoś czasu obraziło się na benzyne - zawsze słyszałem, że auto jak się "przyzwyczai" do lpg to na benzynie nie chce jeździć.
Dlaczego Porsche montuje zasilanie lpg? Odpowiedzi może być wiele; dla szerszego grona klientów, dla ochrony środowiska, w dobie kryzysu każde rozwiązanie jest dobre jak spada sprzedaż.
Ktoś woli bezyne inny lpg a jeszcze inny diesel'a, kwestia gustu i upodobań - nie ma się co sprzeczać.
Ja chwalę sobie lpg ale wiem że inaczej będę eksploatował :mb: z instalacją lpg - warto co jakiś czas przejechać kilkaset km na benzynie.
Pozdrawiam, Wesołych Świąt
Życzę tym co nie dbają o oszczędność by zmieniająca się rzeczywistość nie zmuszała do zmiany przyzwyczajeń.

kostek - 21 Grudzień 2008, 15:35

Kurcze, kolejny raz taka sama dyskusja.
Moim zdaniem kazdy jeździ na czym chce i bierze pod uwage czy zalezy mu na jeździe czy na tym czy to obciach czy nie.
Co do mentalnosci ludzi z zachodu, tam szanuje i liczy sie pieniadze, niech o tym swiadczy chocby fakt że mimo kryzysu, duzo bardziej dotkliwego niz unas , wzrosła i to wyraźnie sprzedaz jednego modelu auta: Dacii Logan, i tam nie jest obciachem jazda tym autem.
Tam nie ma takiej malostkowości i zawisci jak u nas, ze smiejemy sie czy mówimy ze jazda Jaguarem na LPG to obciach. Tam auta nie sa jak u nas dobrem luksusowym (poza oczywiscie niektorymi markami i modelami) ale jesli auto ma słuzyc do codziennej eksploatacji liczy sie jego cena zakupu, utrata wartosci w ciagu kilku lat uzytkowania i koszt jego eksploatacji i ubezpieczenia.
Tak naprawde mam gdzieś jesli ktos mówi ze jestem obciachowcem bo jezdżę :mb: na LPG, niektórzy smieja sie z tego ze jeżdże autem "dla dziadków". Jak sie chce z kogoś ponabijac zawsze sie cos znajdzie.
Jeżdże tym czym chcę jeździć i na to na co chcę jeżdzić i śmiesza mnie takie dyskusje, bo wynikaja bardzo czesto z jednej prozaicznej przyczyny: róznego podejscia do auta. Dla mnie to w miare komfortowy, bezpieczny przyrząd do przemieszczania sie a nie przedmiot kultu.
I widze ze niektórzy nadal sadza ze współczesne instalacje LPG to ciagnacy sie za autem smród gazu, wybuchy, wystrzały i rzeźnia dla silnika.
Do Waszej wiadomosci: tak nie jest :!:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group